To jest widok strony w wersji do druku
-
Jakie czytacie książki?
Dział książkowy, a o książkach nic nie znalazłem. Jakie lubicie czytać książki?
Ja kryminały, przygodowe, gangsterskie, biografie, czasem sięgam po coś obyczajowego dla rozluźnienia. A Wy? Jakie lubicie książki? Co teraz ciekawego czytacie? :confused::smile:
-
Ja lubię i mam w domu sporą kolekcję książek Ludluma prawie wszystkie jego przeczytałem, nigdy mi się nie znudziły jeszcze a te co w domu to co jakiś czas od nowa walcuję, ogólnie bardzo dużo czytam i oczywiście jeżeli czas mi na to pozwala. Nie wiem dlaczego ale już kiedyś zauważyłem że jak zacznę to nie mogę przestać aż nie skończę, i przede wszystkim uspokaja mnie to właśnie, jak i grzebanie w samochodach. A i żona jest zadowolona że nie włóczę się po domu;-). Teraz czytam Bez Litości - James Scott, a parę innych czeka w kolejce.
-
Ja teraz zacząłem "Zanim zasnę" Watsona, zapowiada się ciekawie. Wcześniej czytałem "Rodzinę Corleone" i "Ojca chrzestnego". Wziąłem się za kontynuację napisaną przez innego autora i jakoś mnie zmęczyła, więc odłożyłem ją na półkę. Czeka na lepszy nastrój ;)
-
Kończę całą serię o komisarzu Hole autostrwa Jo Nesbø. Po drodze inne książki Nesbø. Wcześniej - trylogia Millenium Stiega Larssona oraz czwartą jej "część" pt. "Co nas nie zabije" pióra Davida Lagercrantza.
Na celowniku jest Henning Mankel, Ă
sa Larsson czy Anne Holt - skandynawskie kryminały mogę czytać w ogromnych ilościach :)
-
Kolego wiesz może zobaczę też jak się będzie czytało te skandynawskie kryminały, i czy mnie zainteresują swoją treścią, a co tam trzeba czasami też przeczytać coś czego się jeszcze nie czytało czyż nie?
-
No ba :) Kryminały w norweskim stylu... Pakt 1 był w takim klimacie (film na HBO). Czyta się to bardzo dobrze, jest jak dobre stare Volvo - w niczym nie przypomina tzw. brytyjskiego pulp fiction.
-
Cytat:
Napisał
pääkäyttäjä Kończę całą serię o komisarzu Hole autostrwa Jo Nesbø. Po drodze inne książki Nesbø. Wcześniej - trylogia Millenium Stiega Larssona oraz czwartą jej "część" pt. "Co nas nie zabije" pióra Davida Lagercrantza.
Na celowniku jest Henning Mankel, Ă
sa Larsson czy Anne Holt - skandynawskie kryminały mogę czytać w ogromnych ilościach :)
Nesbo jest spoko, podobała mi się bardzo jego książka "Łowcy głów". Seria o Harrym Hole też jest okej, ale jeszcze nie przeczytałem całej. Co do Mankella.. to mój mistrz. Uwielbiam go! Seria z Wallanderem jest świetna!
-
Ostatnio na topie Remigiusz Mróz.
-
Ostatnio przypomniałem sobie cała serię Wiedźmin. Ksiażki chyba nigdy mi się nie znudzą ;)
-
Czytanie książek to nasze dziedzictwo, niestety coraz bardziej zanika, ludzie coraz rzadziej czytają zwykłe jak ja to określę papierowe książki, w dobie dzisiejszej wszechwładnej elektroniki internetu oraz e-boków. Często zauważam że zamyka lub likwiduje się małe placówki czytelnie. Pamiętam jak za komuny człowiek chodził do szkoły i czytelnie, biblioteki bardzo dobrze prosperowały, chodziło się do biblioteki opracowywać zadania z różnych przedmiotów,panie z czytelni oraz bibliotek miały mnóstwo roboty zawsze pomocne. Z biegiem czasu człowiek zauważa jak daleko posunęła się technologia ułatwiająca dostęp do wszelkiego rodzaju wiedzy i w jak szybkim tempie to się rozwija.Uważam że w najbliższej przyszłości w zapomnienie odejdą książki a zastąpią je inne cuda techniki wspomagające czytanie. Ale dopóki jeszcze to nie nastąpiło warto czytać zwykłe książki, dają one radość z czytania, pobudzają wyobraźnię.
-
Prawie wszystko Grahama Mastertona, lubię Briana Lumleya, lubię Browna, a ostatnio cały cykl Pieśni Lodu i Ognia.
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
-
Lubię wszelkie rodzaje, ale najbardziej fantastykę.
-
najczęściej branżowe :) a jak coś lżejszego to powieści
-
Cytat:
Napisał
MaroKaro Dział książkowy, a o książkach nic nie znalazłem. Jakie lubicie czytać książki?
Ja kryminały, przygodowe, gangsterskie, biografie, czasem sięgam po coś obyczajowego dla rozluźnienia. A Wy? Jakie lubicie książki? Co teraz ciekawego czytacie? :confused::smile:
Czytam wszystko, co da się przeczytać, połykam 3-4 książki miesięcznie, czyli można powiedzieć, że jestem uzależniony :)
Z polskich autorów: Twardoch (mój mistrz!), Miłoszewski, Gogola, Małecki, Świerzewski, Żulczyk, Orbitowski i jeszcze pewnie by się kilku znalazło - nie cierpię Mroza, tandeciarz do kwadratu, wypuszcza mnóstwo książek, a IMO każda następna gorsza od poprzedniej.
Z zagranicznych tak z głowy: Elsberg, Bardugo, Yanagihara, Lemaitre, Doerr, Glukhovsky, Adler-Olsen, Katzenbach, Flynn, Crichton, K.Dick, Evans, Genova, Picoult, Cabre, Zsusak... miejsca by nie starczyło, żeby wymieniać. Teraz kończę "Ogień przebudzenia" Ryana, a w kolejce czeka "Silos" Howeya i "Tekst" Glukhovskiego.
-
Ja od jakiegoś czasu czytam rzadko i tylko biografie. Ostatnio czytałem świetnie napisaną biografię Romana Polańskiego. Typowe bestsellery typu Kod Leonarda Da Vinci strasznie mnie męczą. Nie trawię fikcji totalnej ;)