Fiat Croma z silnikiem 1.9 mulijet 8v 120 hp - drgania podczas przyśpieszania
Zakładam temat albowiem muszę to wyrzucić z siebie i może coś poradzicie.
Fiat Croma z silnikiem 1.9 mulijet 8v 120 hp
Autko pali pięknie i czy zimne, czy po rozgrzaniu na wolnych obrotach zawsze chodzi równo bez przenoszenia żadnych wstrząsów do wnętrza pojazdu.
Obroty na wolnym biegu to około 800 czy 900 r.p.m -trudno ustalić na analogowym liczniku - ważne, że zawsze wskazówka ląduję w tym samym miejscu.
Silnik mruczy sobie "melodią diesla" i tyle.
Wszystko gra także podczas jazdy i przyśpieszania ale tylko do około 70 km/h. Od tego momentu rozpoczynają się wibrację wyraźnie przenoszące się na kabinę i kierownicę. Odczucie jest takie jakby silnik chciał się wyrwać z należnego mu miejsca, kierownica drży, a dyskomfort zauważają wszyscy pasażerowie.
Tak około 90 km/h wibracje się kończą i dalej jazda odbywa się płynnie.
Moje obserwacje są takie, że problem jest tylko przy przyśpieszaniu. W praktyce czuć, jakby coś chciało się zaraz urwać. Po przekroczeniu prędkości 90-100 wszystko się uspokaja i można ciągnąc do 130-150 bez żadnych drgań.
Dodam jeszcze, że da się jechać, powiedzmy 70 czy 80 bez drgań ale dopiero po osiągnięciu zadanej prędkości. Próba przyśpieszenia prowadzi do opisanego wyżej zjawiska, to samo dzieje się gdy trzeba przyśpieszyć od tej prędkości.
Jestem skonfundowany. Zawieszenie sprawdzone, a części zużyte wymienione na nowe.
O sprzęgle pisałem wcześniej w swoich postach - też wymienione.
Czy to już czas na 2masę?
Jak miałem do czynienia z wieśwagenem to objawem padnięcia 2masy było przede wszystkim łomotanie na biegu jałowym.
Croma to fajne auto, fajnie się zbiera ale ostatnio przejście od prędkości 70 km/h do 90 km/h przyprawia o ból głowy.
Ktoś coś wie? Pomoże?
Dzięki Jutro auto trafia do mechanika
Cytat:
Napisał
Capsel