U mnie od początku dokładnie tak samo
To jest widok strony w wersji do druku
U mnie jest taka chwila bez reakcji gdy jadę na jedynce bez gazu i chcę przyśpieszyć dość szybko to wtedy jest chwila zastanowienia
Witam.
Dokładnie to samo miałem w pierwszej Pandzie i strasznie mnie to wkurzało, samochód startował spod świateł z minimalnym opóźnieniem. W drugiej i obecnie w Punto tego nie mam.
Liczę na to że w Tipo teź tego nie będzie bo bardzo się zwiodę
Długo wtedy kombinowałem co to jest i ponieważ linka gazu steruje tylko potencjometrem a nie przepustnicą doszedłem do wniosku że to błąd oprogramowania lub coś z elektroniką.
To co napisałem parę postów wczesniej, o lekkim opóźnieniu reakcji na gaz, nie zdaża się za każdym razem. Raczej od czasu do czasu i tylko na 1 i 2 biegu i nie jest to jakaś uciążliwość.
Zgadzam się nie za każdym razem występuje to opóźnienie
A co na to serwis ? Czym to tłumaczą ? Bo skoro się powtarza u większości to albo jest jakiś błąd oprogramowania albo jakiś cel lub przyczynę to mieć musi ? :)
Nie zgłaszałem tej przypadłości w serwisie bo myślałem że tak ma być ale może rzeczywiście jest to jakaś usterka. Z drugiej strony wolę żeby mechanicy z serwisu nie grzebali za dużo w aucie bo jeszcze coś gorzej mogą namieszać
Taki już chyba urok znacznej części samochodów z potencjometrem zamiast linki gazu. Mechaniczne otwarcie przepustnicy daje natychmiastowy efekt. W nowszych samochodach, w uproszczeniu, elektronika musi chwilę "pomyśleć" o co chodzi użytkownikowi i jak to zrealizować bez wypuszczania czarnej chmury spalin (normy ekologiczne...).
Wiesz co, ja w Lancii mam potencjometr i nigdy nie spotkałem się z efektem opóźnienia. Jedynie zdarzyło się coś takiego gdy uszkodził się czujnik odpowiadający za przesyłanie dodatkowej informacji do kompa czy pedał sprzęgła jest wciśnięty czy nie. Wymiana czujnika, 50 zł i wszystko wróciło do normy :) Natomiast w służbowym VW Caravelle jest takie odczucie że ułamek sekundy jest opóźnienia po wciśnięciu sprzęgła, natomiast jakoś nigdy nie odbierałem tego w kategorii wady! Tak ma być i już :)
Powiem tak że 1 jest do ogarnięcia ale z tą 2 to też tak zauważyłem że jest taki moment zawachania . Może za kilka tyś km ten maluśki mankament sam zniknie ;)
W moim 3-letnim Punto i 5-letniej Pandzie 1,2 nie ma ŻADNEGO opóźnienia. W Pandzie 1,1 było opóźnienie i jest potencjometr - sam go sprawdzałem (sam naprawiam swoje auta).
Pozdrawiam.
Auta, gdzie gaz jest na linkę też posiada potencjometr :) Linka otwiera przepustnicę do której osi przyczepiony jest potencjometr, natomiast kąt otwarcia liczony jest przez komputer wtrysku na podstawie potencjometru. A to że linka otworzy przepustnice to jeszcze żadnego przyśpieszenia nie uczyni, bo
dopiero komputer wtrysku na podstawie potencjometru wyliczy jaka ma być dawka paliwa.
Podobnie mamy w Tipo z tym, że nie ma linki, tylko silniczek elektryczny otwiera fizycznie przepustnicę, a nie linka.
Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam