Na jakiej podstawie stwierdzili, że płyn hamulcowy jest OK?
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że upuścili do sprawdzenia z tłoczków [emoji848]
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
To jest widok strony w wersji do druku
Na jakiej podstawie stwierdzili, że płyn hamulcowy jest OK?
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że upuścili do sprawdzenia z tłoczków [emoji848]
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Stwierdzili, że nie trzeba go wymieniać.
Może dlatego, że Tipo - przez niecałe 2 lata - ma przejechane 21000 km.
Przebieg ma niewiele do rzeczy glikol chłonie wilgoć z powietrza i o to biega. Ale jak ktoś nie jeździ jak Statham w transporterze, a o to chyba ciężko tym kredensikiem to może się nie zagotuje
Dziwi mnie tylko jedna rzecz ze w niektórych autach pomimo DOT4 wymiana jest zalecana co 4 (cztery lata) lub żebym nie skłamał co 60kkm. Także Fiat z tymi dwoma latami to tak chyba nad wyrost.
I też nie zagotuje się przy jeżdzie koło komina robiąc 5-7 tyś km rocznie, i nie sądzę żeby wymieniać jak sobie producent Fiat w tureckiej montowni Bursa wymarzył co dwa lata haha
Tak w sumie to sie zastanawiam na d inwestycja 5 dych w rupiecie do wymiany płynu pod kompresor. Przy dwóch autach i mojej niechęci do mechaników kiedyś sie zwróci ;-) zwłaszcza przy przesiadce z tuteli na "zwykły" dot 4 za 50% ceny tuteli
Sprzęt tylko ciśnieniowy podłączany na gwincie zbiornika, przez odpowietrzniki wtedy oczywiście wypychane pod ciśnieniem. Podciśnieniowy można sobie ten tego. Miałem okazję bawić się gotowcem od TRW, z automatu uzupełniał płyn trzymając poziom, ustawialne ciśnienie, bajka (cena niestety też), podciśnieniowa zabawka - szkoda kasy - oczywiście to moja opinia po doświadczeniach z tymi sprzętami. Osobiście nie posiadam, ale miałem okazję testować na GP jakiś czas temu. Standardowo robię przez pompowanie.
W sumie to plyny moglyby miec rozne kolory. Przy takiej wymienie przynajmniej byloby wiadomo kiedy wyplywa z odpowietrznikow ten nowy. A nie ze ten najbardziej zawodniony ze zbiorniczka przepchnie do zacisku gdzie sie tym latwiej zagotuje
Dzisiaj bardziej rozglądnąłem się pod maską i dokonałem odkrycia. A mianowicie brak dwóch pokrywek na tyle reflektorów. Same raczej nie spadły, zresztą leżały by na osłonie silnika. Auto było tylko u nich. Aż się boję myśleć co jeszcze mogli zakosić. Ech , myślałem, że tego już nie ma , tak jak za komuny.
Nie będę krył, to było ASO InterAuto na Jasnogórskiej. Oczywiście udowodnić raczej byłoby trudno.
Koczis ale jesteś pewny, że wcześniej przed oddaniem do ASO były?
Zawsze były i nie miałem potrzeby ich ściągać bo odpukać żarówki są jeszcze fabryczne. Ale głowy nie dam, bo mogłem nie zauważyć po wymianie oleju w innym serwisie.
Mam taki przyrząd, działa ok bez problemu tzw. podciśnieniowy pod kompresor. Parę wymian ogarnąłem bez problemu w tym w Tipo, nic się nie zapowietrzyło wszystko działa jak przed wymianą. Ja sobie chwalę, nie potrzeba drugiej osoby i to pompowanie, nie miło wspominam stare zamierzchłe czasy.
Zapytałem jednego z warsztatów ASO i oto taka odpowiedź została uzyskana co do ceny i czynności wykonywanych w drugim roku
"...Przegląd okresowy 2 lata lub 30000 km obejmuje
Przejazd przez ścieżkę diagnostyczną ( spr.zawieszenia , hamulców , ogólnego stanu technicznego )
Sprawdzenie poprzez urządzenie diagnostyczne
Wymiana materiałów takich jak olej , filtr oleju , filtr powietrza , filtr pyłkowy , płyn hamulcowy ( świece zapłonowe co 30000 km )
Usługa zamknie się w kwocie 1050 zł/brutto ( w przypadku jeśli wszystkie filtry będą wymagały wymiany – kwestia zabrudzenia )"
Czy cena wygląda u was podobnie ...
Wydaje mi się że w woj śląskim ceny były niższe. A najniższe chyba gdzieś w Bielsku.