Ten sam silnik a robiłem to przy nalocie 150 kkm w czerwcu profilaktycznie. Przy okazji zobaczyłem jak wygląda miska olejowa po użytkowaniu nowoczesnych olejów. I powiem tak było ślicznie:smile: "0" osadów i innego syfu.
To jest widok strony w wersji do druku
W moim przypadku robię sam, bo lubię :-) jak wiem, że z czymś sobie nie poradzę oddaje do warsztatu.
U mnie ciężko o uczciwy i dobry warsztat, mam złe doświadczenia.
W sieciowym warsztacie Q-service potrafili mi piaste SKF przykręcić pneumatem co skończyło się oczywiście jej uszkodzeniem. Podałem im nawet z jaką siłą powinni to przykręcić, info miałem z ASO i katalogu SKF. Nie chciało mi się z idiotami sądzić... W innym zaś kazali sobie zapłacić za czujnik położenia wałka wraz z wymianą. Czujnik oczywiście wymieniony nie został a sądzili że się nie zorientuje, bo błąd wyskakiwał po paru dniach. Wracając do tematu, dając auto na zmianę oleju też nie mam pewności co tak naprawdę zostało do silnila wlane. Ja warsztatom po prostu nie ufam i mam do tego powody. A jeśli coś jestem w stanie zrobić sam, zrobię to lepiej, dokładniej, bo robię to dla siebie.
Zmieniając sobie np. tarcze w aucie zawsze sprawdzam czujnikiem bicie piast i tarcz po założeniu, jarzma sam piaskuję, wszystko czyszczę. Prawie żaden mechanik nie zrobi mi tego tak jak ja chce ☺ Nie poznałem jeszcze niestety mechanika, dla którego praca jest pasją a nie robotą do której chodzi jak by za karę...
Uszczelka była jeszcze całkiem miękka. Na pewno nie była tak twarda (aż krusząca się) jak pisali Koledzy min. na bratnim forum Bravo. U mnie powód był identyczny jak u Ciebie. A po wymianie stwierdzam ... że byłem przewrażliwiony. Kontrolka gaśnie może troszeczkę szybciej.
Zacznę od prośby do moderacji przenieście kilka postów do działu o Bravo, Cromy są wolne od opisanego problemu.
A do rzeczy, Zmiana jak i u Ciebie, coś szybciej gaśnie kontrolka, tyle z korzyści. Kiedyś przy okazji sprawdzę ciśnienie oleju i jeżeli będzie ok, dam sobie spokój.