To jest widok strony w wersji do druku
Witam,
Ciasno przy tym silniku jak w....
Przyglądałem się i mam pewne obawy, co do wyciągnięcia atka.
Muszę go wytargać bo piszczy już łożysko, czy ktoś to przerabiał i mógłby się podzielić przemyśleniami ?
Dziękuję
p.s
mógłby mnie ktoś poprawić, to nie jest ten sam silnik co w 159 ? 2.4 20V ?
Tam nie widzę dwóch pasków pomocniczych
no stary to się trochę narobisz. nie idzie wyjąć alternatora w żadną stronę bez demontażu sąsiadujących elementów.
2 lata temu wydłubałem go od dołu. można ale trzeba wyciągnąć kompresor od klimy. nie polecam. problem z założeniem paska.
w tym roku poszło dużo łatwiej bo zderzak był zdjęty i chłodnice lekko odsunąłem. montaż paska też dużo prostszy.
niestety bez wyjmowania silnika nie udało mi się wyją jednej śruby. tej na dole co jest przestrzelona przez dwa uchwyty. w standardzie wychodzi w stronę paska rozrządu. ja za pierwszym razem ją wysunąłem trochę i uciąłem piłka do metalu. szybko poszło, śruba bardzo miękka. za kilka zł kupiłem drugą, zwykła w sklepie metalowym.
maka a Ty to hobby masz z tym altkiem że tak co roku wyciagasz :D
Delikatni mi popiskiwać zaczyna łożysko, dlatego się pytam jak to ktoś tam męczył.
Ogólnie ciasno tam.
Na razie dostosowuję mapy pod styl jazdy żony :)
Przynajmniej bez demontażu ;)
Trza by zrobić jakiś manual dla potomnych ;)
Dzięki i pozdrawiam
Czy ja dobrze zrozumiałem, że wyciągałeś silnik do wyjęcia alternatora?:roll:Cytat:
Napisał bronx
U mnie w 1,9 od dołu mechanik wyciągał.
nie wyjmowałem silnika, procedura wyjęcia alternatora, dla serwisów przewiduje wyjęcie silnika. bez wyjęcia nie uda się wyjąć jednej śruby. jest na tyle długa, że jak chcesz ją wyjąc to się nie mieści, blokuje się o ścianę komory silnika. ja ją przeciąłem kupiłem druga i włożyłem od drugiej strony.Cytat:
Napisał luk202
z tego co widziałem na zdjęciach silników to u Ciebie alternator siedzi w innym miejscu. u nas też można go do dołu wyciągnąć, ale nie jest to już takie proste.
co do częstego demontażu alternatora to za pierwszym razem padł i oddałem do regeneracji. w tym roku niestety musiałem ściągnąć głowicę, bez odkręcenia alternatora nie można jej zdjąć.
co do piszczenia to sprawdź czy to nie sam pasek
niestety łożysko
No to zrzucaj zderzak, odsuń lekko chłodnicę, zdemontuj obudowę filtra i alternator masz prawie na wierzchu. Odłączasz klemę od akumulatora i zdejmujesz pasek.
Pasek nie ma napinacza, jest elastyczny, sam go później nie założysz. No chyba, że masz przyrząd do zakładania takich pasków. Ja nie miałem ale z małą pomocą żony nie było problemu z założeniem paska.
Alternator, po regeneracji, wieszasz na dolnej śrubie, tej długiej. Kompresor klimy odkręcasz, tak około połowy gwintu śrub. Alternator się opuszcza, jego obudowa wchodzi w nacięcie w kompensatorze klimy. No i teraz musisz podnieść auto i prawe koło odkręcić , chyba że robiles to do zdejmowania paska. Zdejmujesz małą osłonę na dole nadkola. Pasek zakładasz na kompresor klimy i delikatnie na alternator. Druga osoba zakłada klucz i kręci wałem. Jak pasek wskoczy dokręcasz kompresor. Ważne żeby najpierw kompresor dokręcić, jego podstawa jest aluminiowa i jeśli będziesz chciał to zrobić na końcu, gwint w aluminium może ucierpieć . Wkładasz jakąś łyżkę do opon, czy co tam masz pod ręką, pomiędzy alternator a kompresor, naciągasz pasek i wkładasz drugą śrubę mocującą alternator. Dokręcasz obydwie śruby . Przykręcasz napinacz paska od klimy. Przykręcasz kable do alternatora i zakładasz klemę na akumulator. Montujesz filtr, chłodnicę i zderzak.
Jakby co to pytaj, na ile będę pamiętał to podpowiem w razie wątpliwości.
Powodzenia.
Niestety walka trwa.
Pytanie , zderzak przedni tylko plastik, czy pas przedni??
Bo utknalem.
Jeśli chcesz wyjąć alternator do góry to wystarczy zderzak i zespół chłodnic odkręcić, no i oczywiście filtr powietrza. Wtedy już chyba turbo nie przeszkadza. Chłodnic nie musisz całkowicie wyciągać, wystarczy ze je odsuniesz.
Jak będziesz zdejmował, zakładał pasek alternatora to zluzuj śluby od kompresatora klimy, jest wtedy dużo łatwiej bo alternator niżej się opuści.
OPIS na Wyciągnięcie alternatora z 2.4
Po połączeniu sil i pomysłów od maka131.
Zdemontować filtr powietrza
spuścić płyn chłodzący, odłączyć rurę z chłodnicy przy altku ( góra)
zdemontować poduszkę silnika ( tą pod filtrem), podłożyć silnik
Ściągamy pasek z koła pasowego
demontujemy napinacz (imbus)
luzujemy mocowania rur od klimy na pasie przednim
odkręcamy górną srube od altka, klucz 11, altek opada
luzujemy dolna srube od altka klucz 19
demontujemy zderzak przedni ( + dwie sruby wew nadkola)
demontujemy rury od turbiny, od turbo do pasa przedniego.
odkręcamy 3 śruby od kompresora, i reka kompresor do gory i sciagamy pasek elastyczny
odkrecamy oslona plastikowa z chlodnic
odkrecamy mocowanie chłodnic, dół
obcinamy breszczotem leb dolnej sruby od alternatora ( ok 30 min)
demontujemy uchwyt trzymajacy zlączke sondy lambdy i oleju
wypychamy srube
odciągamy chłodnice i wyciagamy alternator pomiędzy chłodnicama a lampą
czas 9-10h
O cie chu...j:)
Gorzej juz sie go chyba nie dalo wcisnac;)
U mnie w 1,9 120Km 30 min cala akcja
Nie zazdroszcze;)