To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Hamowanie i ABS -
Hamowanie i ABS
Witam
Mam pytanie odnośnie hamulcy w stilo 1,9 jtd 115 km kombi.
Otóż w większości razy przy hamowaniu delikatnym czym trochę bardziej telepie kierownicą (tak jak by tarczy były krzywe )> przy mocniejszym hamowaniu już tego nie ma. Czy możliwe by abs cały czas działał czy to poprostu tarcze klocki itd. Mówię abs bo gdy lekko hamować i telepie to czuć lekkie pulsowanie hamulca czyli jak by abs działał. Dziś gdy padało zrobiłem próbę czy abs działa rozpędziłem się do 100 i na hamulec Samochód było słychać takie jak by pukanie od kół i bardzo szybko wyhamował (było też pulsowanie hamulca). Czyli abs działa. Więc możliwe jest to by abs działał cały czas >? Czy może tarczę są krzywe lub układ zapowietrzony ?
Jeszcze w autach którymi jeździłem hamulec był twardy zawsze tu nie raz jest twardy a nie raz lekko w dół ucieka i pulsuje.
Proszę o wasze zdanie :)
Z góry dzięki
-
Stawiam na tarcze.Nie muszą być krzywe może być na nich nagar.
-
Mam alufelgi więc widać doskonale. Tarcze są czyściutkie bez nagaru.
Wyczytałem że może byc zawalony brudem czujnik abs i źle odczytuje prędkości obrotową koła jutro spróbuje przedmuchać i dam znać czy będzie poprawa. Choć nie wiem czy to tak proste będzie jak się wydaje .
-
Cytat:
Napisał
Denis129871 jutro spróbuje przedmuchać
Może być ciężko bo on jest w piaście i musiałbyś go wyjąć a jak nie był wyciagany od nowości to będziesz mał problem. Co do bicia to mogą być tarcze miałem podobnie i zaryzykowałem wymianę tarcz i pomogło. NO może opdowietrz hamulce i przy okazji zmienisz płyn hamulcowy.ABS zawsze działa nie ważne z jaką siła naciśniesz na pedał, naciścnij delikatnie na loddzie to będziesz słyszał i czuł jak pulsuje.
-
Nie udało się przedmuchać, tak jak kolega wyżej napisał nie chciał bardzo wyjść więc odpuściłem. Ale popatrzyłem pod spód i poruszałem kierownicą i jest luz na wahaczach na tulejach na tej gumie po obu stronach jednakowo. I zastanawia mnie czy to nie przez to podczas hamowania telepie kierownicą nie raz.
Bo chyba nie powinno być wcale luzu? Zauważyłem też że z jednej strony troszkę a z drugiej sporo jest poddarta opona na samym brzegu dosłownie na 2 cm około tylko.>więc czy to może być przez ten luz?
i w tej sytuacji gdybym chciał coś z tym zrobić to lepiej kupić całe wahacze jeśli tak to jakiej firmy? > czy po prostu same te tuleje? Patrzyłem na allegro to koszt około 40 zł jedna a wahacz cały dobrej jakości około 300 zł.
-
moim zdaniem lepiej kupic całe wahacze bo z tego co kiedys sie dowiadywałem to wymienic tuleje to nie jest taka prosta sprawa ja u siebie wymieniłem wahacze na TRW i już ponad 50 tys zrobiłem i żadnych oznak luzów,a co do starcia opony to na 100% winne sa luzy i zbierzność,wiec najpier wymiana wahaczy,pote ustawienie zbierzności i ewentualnie wyważenie kół.ps mi tez tarło opony od strony wewnętrznej przed wymianą
-
Dzięki GrzesiekDDZ za odpowiedź. W takim razie w niedługim czasie zamówię i wymienię.
Dziś mi się nudziło więc chciałem wyczyścić te czujniki absu, jeden wyszedł ciężko ale normalnie z lewej strony był nieźle zasyfiony otarłem ładnie wyczyściłem i włożyłem, zaś z drugiej strony ruszał się luźno i gdy pociągnąłem lepiej poprostu urwało kabel reszta została było mega zawalone. Z pomocą przyszło od góry wiertło potem ładnie wkrętem wkręciłem i wyszło reszta ładnie. I teraz muszę kupić czujnik. I używany czy nowy? używka 50 zł nowy 100 ponad. Więc czy używany będzie spełniał swoją funkcję >?
Swoją drogą odpowietrzyłem też każde koło według instrukcji znalezionej na internecie.
I nie wiem co ale albo odpowietrzenie albo brak tego prawego czujnika podziałał bo samochód teraz zaczął hamować bardzo ładnie i już nie drga kierownicą, tylko po przejachaniu 8 km i kilku lekkich hamowaniach tarcze piasty na tyle tak gorące że nawet sekundę nie idzie wytrzymać ba przodzie mniej, Ale przed tym odpowietrzaniem i urwaniem czujnika na tyle się tak nie grzały (grzały się normalnie tak). I czy ten brak czujnika spowodował to że np, większa siła hamowania idzie na tył i przez to tak mocno są zagrzane czy raczej coś z odpowietrzaniem źle zrobiłem?a
-
może coś z odpowietrzeniem zle zrobiłem ja bym auto na lewarek wrzucił i sprawdzał czy kazde koło obraca sie lekko bo jak sie grzeją to znaczy że jeden zacisk jeest zaciśniety,i lepiej uważać bo z hamulcami to jednak nie ma żartów
-
Sprawdziłem przed chwilą bez zmiany koła obracają się lekko jak i przed odpowietrzaniem. Deczko tam słychać jak pocierają ale tak było i wcześniej, w każdym razie nic nie trzyma. Także coś podczas hamowania nie gra,
Może to wina klocków bo około miesiąc temu wymieniane na tyle, tłoczki co prawda z tyłu nie chciały bardzo wejść ale zrobiłem urządzenie swoje do wciskania i przez dużą siłę weszły i koła tylne kręcą lekko jak wyżej pisałem nic nie blokuje.
Na przodzie klocki nie zmieniane i na przodzie się nadmiernie nie grzeją tylko tył.
-
to moze poprostu klocki musza sie dotrzeć,bo zawsze sie troche mocniej grzeja przy pierwszych kilometrach przed wymiana,tutaj nie wiem co moze być przyczyna z uwagi na to że tematu hamulców w swoim stilo jeszcze nie przerabialem poza podstawowymi wymianami klockow i tarcz ale nic sie nigdy nie działo.
-
no nie wiem zrobiłem już na nich 1500 km. Więc raczej powinny się już dotrzeć.
-
tylne tłoczki wciskałeś?! trzeba je wkręcać, w momencie hamowania jak i zużywania się klocków wykręca się automatycznie (tłoczek jest nakręcony na śrubę)działa na zasadzie samoregulatora, kolejną sprawą jest prawidłowe założenie klocków -mają na zewnątrz "kołki "które trzeba umieścić w wycięciach tłoczków hamulcowych, nie wspomnę o prowadniczkach jarzma ...
-
Nie wiedziałem i wcisnąłem na siłę ale z jednej strony nie trze nic patrzyłem z drugiej strony dociera, i z tej co dociera przy wciskaniu ciut się dygnął ten rowek na kołki i nie pasował więc odciąłem od klocka kołek więc jest równo docisk nie powinno grzać. Ale czemuś blokuje trochę po hamowaniu lub po ręcznym i dopiero gdy lekko puknę młotkiem w cały zacisk puszcza i nic nie trzema, co to może nie odbijać ? da się coś zrobić by to naprawić.???
-
Może odłącz na próbę linki od ręcznego jak nadal się będzie grzało to sprawdź czy prowadnice w jarzmie pracują ładnie.
Co do tłoczków to mają dwa wycięcia i te wycięcia mają być ustawione na godzinie 9 i 15(w te wycięcia ma wejść obudowa klocka). Jeżeli tłoczek jest wkręcony i dobrze ustawione są otwory to zacisk wchodzi lekko na klocki i tarczę.
Tłoczki w stilo z tyłu są wkręcane. Od strony kierowcy tłoczek wkręca się w lewo(do przodu auta się kręci), od strony pasażera wkręca się tłoczek w prawo(do tyłu auta kręcić)
Jakim cudem wcisnąłeś tłoczek z tyłu jak tam jest w zacisku gwint a na tłoczku śruba?
Na klockach nic się nie odcina tylko ten wypust ma wejść w cięcie na tłoczku.
-
Wymieniłem z prawej strony cały zacisk hamulcowy nówka. Teraz nie trze nic działa elegancko tylko teraz mam problem z odpowietrzeniem. Po zamontowaniu nowego zacisku wziąłem się za odpowietrzanie lciało sporo powietrza i już ale pedał był miętki, więc według instrukcji z neta odpowietrzyłem wszystkie 4 koła poszło mase płynu. I teraz wygląda to tak na zgaszonym pedał twardy normalnie lecz przy zapalonym gdy jechać hamuje normalnie raczej ale gdy stoję na zapalonym w miejscu pedał lekko można wcisnąć do samego dołu. Przed wymianą pedał był zawsze twardy nigdy nie szedł całkiem w dół. Co to może być czy układ jest jeszcze zapowietrzony czy moze w nowym zacisku tłoczek za dużo się chowa lub coś i przez to? I jeszcze ręczny łapie teraz dopiero przy samej górze 7 8 zabek wcześniej byłó 3 4 ząbek, czy jest jakaś regulacja ? czy muszę ten nowt tłoczek trochę wykręcić czy on sam się powoli dobrze ustawi?