To jest widok strony w wersji do druku
-
Co do Juke'a, znajomy kupił nowego, z benzyną 1.6 i żałuje wyboru. Przede wszystkim silnik słabowity, no i przestronnością też nie grzeszy, jak przedmówca napisał. A moim zdaniem to wyglądem mógłby konkurować z Multiplą, ale to już kwestia gustu :)
Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
-
A dlaczego nie Qashqai (+2)
ja rozważam tą większą wersję
jest tyle samochodów na rynku, a nie ma w czym wybierać :)
-
Mam taką samą,śliczny kolor wg mnie to najlepszy kolor dla Cromy.
-
Poszukiwany jest raczej miejskie, "wyższe" auto z opcją sporadycznego wyjazdu w trasy, a nie rodzinny SUV - stąd "kaszkiet" odpada - nie ten segment rynku ( i co za tym idzie cena). Nie chodzi o to żeby było "jak największe".
-
Cytat:
Napisał
RafalWawa Tak z ciekawości.. brałeś pod uwagę 500x ? Jeśli tak - napisz co przeważyło...
O 500X też myślałem, ale... Widziałem wnętrze i.... nic. Normalne auto jakich wiele - do tego zdecydowanie mniej miejsca niż w Cactusie.
Juke odpada na starcie - mimo "opuchlizny" z zewnątrz, środek to porażka. Za mało miejsca.
Cytat:
Napisał
jastu A dlaczego nie Qashqai (+2)
Gdybym myślał juz prawie o SUV-ie - OK, wiąkszym crossover'ze:lol: - to odkupiłbym od kolegi X-traila.
Gdybanie o alternatywach odstawmy miedzy książki - ja już wybrałem;-)
-
Czytałem ostatnio o tych silnikach 1.2 PureTech, których przedstawiciela będziesz woził pod maską.
Bardzo porządne konstrukcje. Turbodoładowne trzy cylindry z bezpośrednim wtryskim. Wygrały nagrodę silnika roku 2015.
Ciekaw jestem Twoich wrażeń, po przesiadce z Cromowego diesla.
Swoją drogą trend "nigdy więcej diesla" jest bardzo popularny. Nie dziwię się i sam powoli zaczynam go chełbić:)
-
Nigdy więcej Diesla - no tak, bo dwumas, dpf...Robi się coraz bardziej skomplikowanie. Ale nowe benzynowe konstrukcje... Silnik TSI też był silnikiem roku hihi :)
-
Cytat:
Napisał
karluum Nigdy więcej Diesla - no tak, bo dwumas, dpf...Robi się coraz bardziej skomplikowanie.
No i tutaj się akurat mylisz - nigdy nie miałem diesla z DPF/FAP; dwumas w P406 zamieniłem na sztywne koło i było OK.
Obecne silniki benzynowe także mają koło dwumasowe, turbo, skomplikowany osprzęt a jednak decyduję się na benzynę - dlaczego? Bo patrzę na warunki eksploatacji: w poprzednim aucie (P406) miałem kilka problemów z uruchomieniem w mroźne dni (spalone/urwane świece żarowe, których wymiana jest czasami "kosmiczna" w stosunku do silników benzynowych; konieczność większego dbania o doładowanie akumulatora - parkuję "pod chmurką"; czyszczenie egr - bo nie wywalam jak inni, etc.) a nie mogę pozwolić sobie na takie ograniczenie techniczne.
Silniki benzynowe są znacznie łatwiejsze w eksploatacji w zimie, bez garażu a przy tym są - o czym wspomniałeś w kontekście diesla - zauważalnie tańsze.
Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe ograniczenia diesla: nowe instalacje SCR - wtrysk mocznika do DPF-a (już o tym pisałem) oraz coraz większy trend dużych miast do ograniczania ruchu w centrum, samochodów z silnikami diesla poniżej normy EURO 6. A tak się składa, że mieszkam w śródmieściu Krakowa...:roll:
Cytat:
Napisał
karluum Silnik TSI też był silnikiem roku hihi
Ryzyko istnieje zawsze - kwestia tylko czy nas stać na nie, czy nie...;-)
-
Z ciekawości zapytam jaką normę spełnia Croma 1.9 120 KM 8V.
-
Croma bez DPF (jak moja) spełnia EURO 4.
-
1 załącznik(i)
Załącznik 23411Można śmiało dodać że wszystkie modele cromy (w dieslu) od 2005 do 2011 spełniały normy tylko euro 4 :bravooo: temat przerabiany na tym forum http://fiatklubpolska.pl/croma-446/e...a-croma-24899/ jak narazie temat Umwelt plakette jest rygorystyczny w Niemczech (80Euro za brak) no i Austria (350Euro za brak) w wymaganej strefie oczywiście. Dla ciężarówek które spełniają normę euro 5 lub 6 za brak plakietki kara jest kolosalna nawet 2180 euro w wymaganej strefie
-
SAR - ale u nas nikt takich obostrzeń nie wprowadza jeżeli chodzi o ruch w mieście. Nawet w Krakowie. Rozumiem twe rozterki eksploatacyjne, bo gdybyś zmienił na zwykłą wolnossącą benzynę to masz rację, ale obecne wynalazki z wtryskiem bezpośrednim (gromadzenie się nagaru na zaworach) plus system start&stop i turbo nie gwarantują dużej żywotności "nowoczesnym" benzynowym silnikom. Ty jednak wiesz najlepiej co potrzebujesz...
-
Cytat:
Napisał
karluum SAR - ale u nas nikt takich obostrzeń nie wprowadza jeżeli chodzi o ruch w mieście. Nawet w Krakowie.
Pożyjemy - zobaczymy. Tendencja jest na ograniczanie - i z tym się akurat zgadzam.
Cytat:
Napisał
karluum obecne wynalazki z wtryskiem bezpośrednim (gromadzenie się nagaru na zaworach) plus system start&stop i turbo nie gwarantują dużej żywotności "nowoczesnym" benzynowym silnikom.
Stop&Start można wyłączyć, turbo długo wytrzyma przy właściwej eksploatacji (ale do tego potrzeba minimum wiedzy technicznej), a tak z ciekawości: ile chciałbyś przejechać swoim samochodem - zakładam "normalną eksploatację" ~20 kkm/rok: 200 kkm? 300 kkm? Czy więcej? Bo przy 200 kkm to wyjdzie jakieś 10 lat i takie jest założenie producenta.
Nikt już nie buduje samochodów na dziesiątki lat - zazwyczaj to jest właśnie 200 kkm lub max 10 lat.
A dlaczego tak się dzieje? Bo CZŁOWIEK szybko się nudzi, a technika nie stoi w miejscu tylko się rozwija. Auto ewoluuje z "dobra na lata" do towarów "o średnim czasie użycia" - ma być sprawny i spełniać swoje podstawowe zadanie: służyć do przemieszczania się, a nie do "przedłużania sobie" tego i owego. Tak jak z telefonem komórkowym, pralką czy telewizorem: zepsuł się/znudził - kupujemy nowy. Kwestią jest tylko cena.
I tutaj dochodzimy do meritum: cena nowego auta nadal jest u nas stosunkowo wysoka, co zmusza użytkowników do szukania aut używanych. Stąd też nasze hołubienie i zachwyty nad zakupioną "padliną", traktowaną jako towar luksusowy. Dlaczego kupujemy auta z Niemiec lub z "Zachodu"? Bo tam nikt nie reanimuje "zużytych" (czytaj: wyeksploatowanych poza wspomniane wcześniej zakresy przebieg/czas) aut, tylko sprzedaje aby uniknąć kłopotów technicznych. Potem takie "fury" trafiają do biedniejszych państw/ludzi, i nadal są "podtrzymywane" w swojej sprawności.
Na "Zachodzie" jest zupełnie inny model myślenia o samochodach. Wiąże się to ściśle ze stopniem rozwoju i zamożności danego kraju. Bo "rozwój" to ciągłe udoskonalanie i szukanie czegoś nowego. Więc nie dziwcie się, że "mamy tak, jak mamy" bo uwarunkowania historyczne plus nasza polska nieufność wobec nowego/innego pozostawia nas daleko w tyle za bogatszymi państwami.
A lepiej nie będzie - wystarczy spojrzeć na obecny "groteskowy" rząd, który najchętniej zastosowałby u nas model kubański zamiast liberalnego i pozostawił nas na obecnym poziomie (lub nawet cofnął w rozwoju) w myśl zasady: "dobre jest tylko to, co już znamy".
Cytat:
Napisał
karluum Ty jednak wiesz najlepiej co potrzebujesz...
Dokładnie tak. I mam nadzieję, że jeszcze będę mógł samodzielnie stanowić o tym, czego potrzebuję...
-
Witam!
Info dla zainteresowanych kupnem:
Krówka nadal dostępna - "zdecydowany" kolega upatrzył autko innej marki.
Zapraszam!
-
Krówka zmieniła właściciela:placz: Mam nadzieje, że długo i bezawaryjnie posłuży nowemu właścicielowi...
Temat do zamknięcia.