To jest widok strony w wersji do druku
-
Myślę sobie że to racja ale do napraw należy podchodzić kompleksowo żeby w drodze samochód nas nie zawiódł. Ustaliliśmy że regenerowane turbo raczej nie jest niezawodne więc proponuje nowe z fiata jeśli chodzi o skrzynię to bardzo dobry fachowiec od tych spraw jest gdzieś na dolnym śląsku na forum opla opisują to szerzej, warto skrzynie oddać w dobre ręce bo nie jest to prosta rzecz i wymiana samego sterownika nie zawsze załatwia sprawę ponieważ jeden kosz sprzęgłowy był wadliwie wykonany przez fabrykę i lubi się rozlecieć. Dodatkowo proponuję kupić komplet nowych wtryskiwaczy bo nigdy nic nie wiadomo do tego oczywiście obowiązkowo kolektor dolotowy bo klapy wirowe na pewno już maja kłopoty zawór EGR również na 100 % wymaga interwencji więc albo czyszczenie albo wymiana. W samochodzie z tego roku może zacząć dawać znać o sobie wspomaganie elektryczne kierownicy więc i jemu wypadało by sie przyjrzeć są miejsca gdzie to regenerują ale jak to z regeneracjami bywa lepiej wymienić na nowe. To na początek by wystarczyło żeby autem w miarę bez problemow przejechać trochę kilometrów.
-
Cytat:
Napisał
Python28 Myślę sobie że to racja ale do napraw należy podchodzić kompleksowo żeby w drodze samochód nas nie zawiódł. Ustaliliśmy że regenerowane turbo raczej nie jest niezawodne więc proponuje nowe z fiata jeśli chodzi o skrzynię to bardzo dobry fachowiec od tych spraw jest gdzieś na dolnym śląsku na forum opla opisują to szerzej, warto skrzynie oddać w dobre ręce bo nie jest to prosta rzecz i wymiana samego sterownika nie zawsze załatwia sprawę ponieważ jeden kosz sprzęgłowy był wadliwie wykonany przez fabrykę i lubi się rozlecieć. Dodatkowo proponuję kupić komplet nowych wtryskiwaczy bo nigdy nic nie wiadomo do tego oczywiście obowiązkowo kolektor dolotowy bo klapy wirowe na pewno już maja kłopoty zawór EGR również na 100 % wymaga interwencji więc albo czyszczenie albo wymiana. W samochodzie z tego roku może zacząć dawać znać o sobie wspomaganie elektryczne kierownicy więc i jemu wypadało by sie przyjrzeć są miejsca gdzie to regenerują ale jak to z regeneracjami bywa lepiej wymienić na nowe. To na początek by wystarczyło żeby autem w miarę bez problemow przejechać trochę kilometrów.
Mniej więcej o to mi chodzi. Należałoby jeszcze ustalić co to znaczy "sprawne". Jeśli robiąc przegląd np. wtryskiwaczy i będą w normie, to wystarczy czyszczenie. Gwiżdżąca turbina mi podpada. Jeśli przyczyną nie okaże się jakaś nieszczelność w układzie, to wolałbym ją wymienić. Fiat nie produkuje turbosprężarek tylko je odsprzedaje. W mojej Cromie jest turbina Garrett. Fiat sprzedaje ją drogo. Poza Fiatem można ja kupić za ok. 2.5 tys. zł. Kolektor jest "pozmianowy", ale warto się mu przyjrzeć, o wspomaganiu nie myślałem, na pewno wymieniłbym mu płyn. Co do skrzyni, tak jak już pisałem, muszę się upewnić czy "zacinanie/szarpanie" przy prędkościach typowo miejskich podczas przejścia między 3 a 4 biegiem to cecha tej skrzyni i... TTTM, czy jednak problem ze sterownikiem? Jeśli TTTM, to dynamiczna wymiana oleju wystarczy.
-
Zacznę od tyłu, jeżeli po tym przebiegu który masz ktoś podejmie się dynamicznej wymiany oleju to szacun dla niego bo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że zakończy się to remontem skrzyni. Jeśli chodzi o ustalenie czy coś jest sprawne czy nie należy założyć z góry że sprawne było jak było nowe po przejechaniu tylu kilometrów nie jest sprawne, to że ktoś sprawdzi że w tej chwili jest sprawne nie znaczy że jutro również będzie sprawne, prawdopodobieństwo to zmniejsza się przy nowych częściach. Co do kolektora ssącego to jeżeli nikt do nie go nie zaglądał to uwierz mi na słowo że minimum to czyszczenie bo przelot przez niego jest minimalny.
Chcesz mieć samochód w pełni sprawny i niezawodny to wymieniaj wszystko na nowe a nie zastanawiaj się nad tym czy pochodzi jeszcze chwile czy już nie, części mechaniczne się zużywają i im dłużej pracują tym bardziej oczywiste jest że kres ich pracy jest coraz bliższy.
-
Cytat:
Napisał
Python28 ... jeżeli po tym przebiegu który masz ktoś podejmie się dynamicznej wymiany oleju to szacun dla niego bo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że zakończy się to remontem skrzyni.
Mógłbyś rozwinąć/uzasadnić tę myśl ?
-
Wg. Mnie cena nowych czesci + regeneracja podzespolow + robocizna= 0 oplacalnosci. Sprzedaj krowe + kasa na naprawe = kupisz fajne auto. Chyba ze przywiazales sie do fiata. Pytanie czy jest tego wart. Mysle ze nie.takie jest moje zdanie. Ja juz bym cromy nie kupil. Nie to ze jest zla ale bym zmienil na cos innego, fajniejszeg, nowszego no i nie diesla tylko l lpg. Volvo v 70, superb, saab kombi, galaxy to jest moj nastepny woz.
-
Cytat:
Napisał
faraon Mógłbyś rozwinąć/uzasadnić tę myśl ?
Znam przynajmniej kilka przypadków gdzie taka wymiana skutkowała rozszczelnieniem skrzyni i wyciekami, ponadto olej tworzy swój osad i samoczynnie uszczelnia mikro zużycia w sterowniku, to samo tyczy się tarczek sprzęgieł dokładne wypłukanie i wymiana całości oleju spowoduje nieszczelności w hydraulice a to niestety kończy się tym że automat który chodził w miarę dobrze zaczyna chodzić bardzo źle i nadaje się do remontu.
-
Też mi się gdzieś obilo o uszy ze wymiana dynamiczna przy wyższych przebiegach może skutkować awaria ASB.
-
pezet3 a myślałeś ile może kosztować taki duży serwis? To będzie chyba parę tysi może 4 a może 5 więc może lepiej zrobić tak jak pisze jarokuc
-
Cytat:
Napisał
mrozek Nie chcę żeby zdechła mi 3000 km od domu w trakcie relaksującej podróży.
Słuchaj, spójrz na temat z innej strony: skoro zależy Ci na świętym spokoju podczas wyjazdu na urlop to, zamiast inwestowania dużych pieniędzy w nie najmłodsze już auto, wykup sobie dodatkowe ubezpieczenie z samochodem zastępczym. Kasa na bank duuuużo mniejsza niż remont a masz komfort, że nie zostaniesz na lodzie z niesprawnym autem. Jeśli się nic nie zdarzy to i tak będziesz do przodu.
Osobiście żal byłoby mi pakować kilka tysięcy w auto, które i tak, prędzej czy później, pójdzie pod młotek;-) W końcu ma już 8 lat....
-
Cytat:
Napisał
mirek8423 pezet3 a myślałeś ile może kosztować taki duży serwis? To będzie chyba parę tysi może 4 a może 5 więc może lepiej zrobić tak jak pisze jarokuc
Wiesz to zależy, osobiście gdybym miał powiedzmy na kupce luźne 20 tysięcy i miał włożyć w remont auta powiedzmy 10 tysięcy ( nowe turbo+remont skrzyni+ jakieś pierdoły) to wolałbym sprzedać crome kupić coś młodszego z mniejszym przebiegiem.
Osobiście nie wydał bym pieniedzy na naprawę tubiny póki żyje, to samo ma się z automatem, dopóki nie padnie jeżdże tym bardziej że zawsze mam assistance gdzie mogą mnie sholować a ja moge kontunuować podróz autem zastepczym. Z naprawą skrzyni liczę się odkąd kupiłem samochód ( opinie na forach), odpukać nic się narazie nie dzieje.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
SAR37 zamiast inwestowania dużych pieniędzy w nie najmłodsze już auto, wykup sobie dodatkowe ubezpieczenie z samochodem zastępczym
dokładnie tak jak piszę SAR37, w Compensa w tym momencie takie ubezpieczenie na cała Europę kosztuje 560 zł, niestety cena w stosunku do zeszłego roku poszła z 220 zł, ale masz w tym pakiecie wszystko.
-
Cytat:
Napisał
SAR37 Słuchaj, spójrz na temat z innej strony: skoro zależy Ci na świętym spokoju podczas wyjazdu na urlop to, zamiast inwestowania dużych pieniędzy w nie najmłodsze już auto, wykup sobie dodatkowe ubezpieczenie z samochodem zastępczym. Kasa na bank duuuużo mniejsza niż remont a masz komfort, że nie zostaniesz na lodzie z niesprawnym autem. Jeśli się nic nie zdarzy to i tak będziesz do przodu.
Osobiście żal byłoby mi pakować kilka tysięcy w auto, które i tak, prędzej czy później, pójdzie pod młotek;-) W końcu ma już 8 lat....
Cytat:
Napisał
pezet3 Wiesz to zależy, osobiście gdybym miał powiedzmy na kupce luźne 20 tysięcy i miał włożyć w remont auta powiedzmy 10 tysięcy ( nowe turbo+remont skrzyni+ jakieś pierdoły) to wolałbym sprzedać crome kupić coś młodszego z mniejszym przebiegiem.
Osobiście nie wydał bym pieniedzy na naprawę tubiny póki żyje, to samo ma się z automatem, dopóki nie padnie jeżdże tym bardziej że zawsze mam assistance gdzie mogą mnie sholować a ja moge kontunuować podróz autem zastepczym. Z naprawą skrzyni liczę się odkąd kupiłem samochód ( opinie na forach), odpukać nic się narazie nie dzieje.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
dokładnie tak jak piszę SAR37, w Compensa w tym momencie takie ubezpieczenie na cała Europę kosztuje 560 zł, niestety cena w stosunku do zeszłego roku poszła z 220 zł, ale masz w tym pakiecie wszystko.
Widzę, że Compensa ma drogo. Też mam takie ubezpieczenie od lat na wszystkich autach. Płacę 11,90 zł miesięcznie za auto (wariant super, ubezpieczenie przez BRE) wraz z pakietem OC/AC. Pełny Assistance w Europie. Problem polega na tym, że auto odholują do najbliższego ASO i tam możesz dokonać naprawy. Nie wiem czy chciałbym robić to w europejskich cenach...
pezet3, jeśli łopatka turbiny wpadnie do silnika, możesz mieć pozamiatane.
-
Cytat:
Napisał
mrozek pezet3, jeśli łopatka turbiny wpadnie do silnika, możesz mieć pozamiatane.
Zwykle łopatki urywają się ale po stronie gorącej czyli w turbinie za kolektorem wydechowym, żeby urwało lopatki w sprężarce musi coś wpaść do dolotu, jak wiemy jest tam filtr powietrza, druga sprawa zanim wpadnie do komory ma jeszcze intercooler, klapę gaszącą i kolektor ssący, więc prawdopodobieństwo jest znikome, choć nie niemozliwe.
Compensa w tym roku tak pognała z cenami, ale jest tam zapisane ze tarnsport laweta pod wskazany adres.
-
Cytat:
Napisał
pezet3 Zwykle łopatki urywają się ale po stronie gorącej czyli w turbinie za kolektorem wydechowym, żeby urwało lopatki w sprężarce musi coś wpaść do dolotu, jak wiemy jest tam filtr powietrza, druga sprawa zanim wpadnie do komory ma jeszcze intercooler, klapę gaszącą i kolektor ssący, więc prawdopodobieństwo jest znikome, choć nie niemozliwe.
Compensa w tym roku tak pognała z cenami, ale jest tam zapisane ze tarnsport laweta pod wskazany adres.
A na ile dni pojazd zastępczy?
-
2 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
mrozek A na ile dni pojazd zastępczy?
Tutaj widzę że ograniczyli holowanie w Europie do 1100 km...auto zastępcze max 10 dni
Załącznik 22745Załącznik 22746
-
Cytat:
Napisał
pezet3 Tutaj widzę że ograniczyli holowanie w Europie do 1100 km...auto zastępcze max 10 dni
No to kicha. Mając np. zarezerwowane miejsca na łącznie 14 dni poza zasięgiem 1100 km czeka Cię jednak lokalny warsztat.
pzdr