Witam. Dzis rano odpalajac auto na biegu, pomimo wcisnietego sprzegla samochod szarpnal do przodu. Trwalo to ulamek sekundy po czym zapalil i wszystko byli ok. Jak dlugo jezdze autami tak zdarzylo mi sie to pierwszy raz. Co to moglo byc?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam. Dzis rano odpalajac auto na biegu, pomimo wcisnietego sprzegla samochod szarpnal do przodu. Trwalo to ulamek sekundy po czym zapalil i wszystko byli ok. Jak dlugo jezdze autami tak zdarzylo mi sie to pierwszy raz. Co to moglo byc?
Mam czasami podobnie tylko np w trasie jak stoję na światłach wciskam na Maksa sprzeglo wrzucam jedynke i auto delikatnie szarpie do przodu. Ktoś ma jakiś pomysl dlaczego? Skrzynia manual.
Co prawda nie znam się ale może trzeba odpowietrzyć albo wymienić płyn+odpowietrzyć
Jeżeli po wciśnięcu sprzęgła, skrzynia dalej otrzymuje napęd na biegi, to znaczy tyle że tarcza sprzęgła prawidłowo się nie "odsuwa" od koła zamachowego. Tzn ona się nigdy nie "odsuwa" ale przestaje być dociskana. To może znaczyć, że wysprzęglik coś nie domaga, albo docisk prawidłowo nie zwalnia nacisku.
Zacząłbym, jak kolega mirek sugeruje, od odpowietrzenia wysprzęglika.
A jak to zrobic tak w skrocie?
Mam podobny problem: czasami sprzęgło chodzi leciutko a czasami ciężko, szczególnie po jeździe w korku. W tedy pojawia się także dodatkowy objaw: przy wrzucaniu jedynki czuć szarpnięcie lekkie (jakby napęd był przekazywany na koła) a biegi wchodzą ciężej. Reasumując: jak sprzęgło chodzi lekko to i biegi wchodzą bez problemu, sprzęgło się utwardza, biegi wchodzą też ciężej. Sprzęgło nowe, dwumas też a objawy bez zmian.
Odbiegając nieco od tematu :
Syn ostatnio robił prawo jazdy .Widząc z okna jak odpala samochód z włączonym biegiem zwróciłem mu uwagę po powrocie z kursu. Otrzymałem informację ,że tak ich uczą . No więc ja telefon i do instruktora . Otrzymałem taką odpowiedź : przecież Toyota ma czujnik na pedale sprzęgła i nie pokręci jak się nie wciśnie sprzęgła. Odpowiedziałem mu , a co jeśli sprzęgło się sklei albo wysprzęglik nie wysprzęgli ? To od razu na dzień dobry będzie Buum ,a on ,że to się rzadko zdarza .Po tych postach utwierdzam się w przekonaniu o zapalaniu na luzie i wciśniętym sprzęgle.
No niestety wysprzęglik stary...
No to błąd .Jak można wymienić sprzęgło i nie wymienić łożyska wyciskowego. Teraz znowu skrzynie musisz wyrzucić .
To jest pytanie do mechanika....
Robota na gwarancję ,chyba że cię poinformował a ty nie chciałeś.
Tez dzis zauwazylem ze jak wbijam bieg to czuje jak szarpnie buda. Poza tym czasem jakby uslizg sprzegla. Ale sprawdzalem na rozne sposoby-ruszanie na recznym, w trakcie jazdy na 3, 4 i 5 biegu i wszystko bylo ok. Moze to byc ten wysprzeglik albo plyn?
Nie wiem czy to pomoże, ale polecam przeczysczenie przewodu doprowadzającego płyn do wysprzęglika. Przy wymianie ostatnio, okazało się że płyn tkwił tam od nowości auta (10lat), bo jak wymienia się płyn przez hamulce to w tej ślepej kiszce zostaje stary.
Kupa syfu wyleciała i teraz mięciutko działa sprzęgło. Od razu ostrzegam, że trzeba się namachać sprzegłem. Ponad 1100 powtórzeń:( (Przynajmniej u mnie:) )
Generalnie plyn jest raczej ciemno zolty zeby nie powidziec brazowawy. Jak oczyscic ten przewod i jak odp. sprzeglo?