Też miałem tak z paskiem Conti w Mercedesie. Co prawda był też ciut sparciały ze starości, ale w jednym miejscu właśnie przecięty. Myślę, że to puściło fabryczne łączenie (klejenie) paska.
Też mam podobny zestaw kluczy :)
To jest widok strony w wersji do druku
Też miałem tak z paskiem Conti w Mercedesie. Co prawda był też ciut sparciały ze starości, ale w jednym miejscu właśnie przecięty. Myślę, że to puściło fabryczne łączenie (klejenie) paska.
Też mam podobny zestaw kluczy :)
Kurcze zapomniałem że mam tu temat o Stilonie hehe ;-)
Trzeba przed zimą ogarnąć parę tematów, więc powoli już zaczynam.
Wczoraj wreszcie było trochę czasu i zamiast śmigać motorkiem wziąłem się za autko.
Zakupiłem oryginalne uszczelki pod pompę vacum i pod kominek/wlew oleju. Trochę się sączyło i wreszcie powinno być sucho. Dodam że dość znacznie sączyło się z przewodu odmy, który jest nasunięty na kominek.
Oryginalna opaska zrobiła się luźna i puszczało na łączeniu.
Załącznik 33172Załącznik 33171Załącznik 33170Załącznik 33173Załącznik 33174
Dobra robota :)
Dzięki :D
Na szybkiego w tamtym tygodniu wymieniłem oby dwa tylne zaciski. Autko lepiej hamuje a i ręczny działa lepiej i przede wszystkim nie blokują się koła.
W przyszłym tygodniu powinienem wreszcie udrożnić drugi garaż z kanałem, to wymienię jeszcze linki ręcznego. Wiszą już nasmarowane i czekają :D
Załącznik 33430Załącznik 33431Załącznik 33432Załącznik 33433Załącznik 33434
Nie smaruje się nowych linek bo linki fabrycznie mają specjalną powłokę. Smarowanie to taki zabieg, którym można poratować stare przytarte linki, ale to starcza tylko na jakiś czas. Smarowane linki łapią szybko brud i znowu się zacierają.
Widzę że podobnie jak ja nie bawiłeś się w regenerowane. Ja u siebie z lewej mam regenerowany, ale później dałem sobie z nimi spokój i na prawą stronę zamontowałem zamiennik NTY. Mimo początkowych obaw związanych z ciężko pracującą dźwigienką ręcznego zacisk działa bezproblowo - koła po dłuższej trasie nawet nie są ciepłe. Ręczny działa bez zarzutu.
Jak na razie hamuje elegancko, a co dalej to się zobaczy.
Wczoraj czyściłem i zaślepiłem całkowicie zawór EGR no i auto teraz lepiej ciągnie. Trochę kolektor jest obklejony sadzą.....no i oczywiście wyskoczył błąd na desce po zaślepieniu. Musze obczaić ile kosztuje usunięcie go z ECU.
Za to dzisiaj wreszcie linki od hamulca ręcznego doczekały się wymiany. Teraz ręczny to bajka :food:
Przy okazji podmalowałem podkładem parę elementów, bo odparzyło ocynk gdzie nie gdzie i pojawiła się ruda. Wszystko zabezpieczone.
Załącznik 33482Załącznik 33483Załącznik 33484Załącznik 33485
Wyprogramowanie EGR to koszt ok. 250 zł. Różne opinie krążą nt takiego zabiegu. Zdaniem niektórych zwiększy się spalanie. Wg mnie mają rację ;-)
Też słyszałem że może spalanie wzrosnąć, ale patrząc na kolektor i syf jaki tam jest, mam to gdzieś. To jest rzeźnia dla silnika.
A co smarowania linek do chodzi bardziej o pancerz. W momencie kiedy dostanie się do środka woda przez rozciętą osłonę, ni będzie tak szybko gnić i klinować linki. A w jaki sposób będzie łapać brud?przecież jest szczelna.
Mialem w stilo wyprogramowany egr, i spalanie nie wzroslo.
@Zielony jak bedziesz zmienial rozrzad wtedy sobie kolektor zrzuc.
o do EGR to spokojnie go wywal programowo, nic sie nie stanie :D
Dzisiaj EGR został całkowicie unieszkodliwiony. Już check nie świeci ani deska nie piszczy po odpaleniu. Zostały też sprawdzone parametry silnika podczas pracy i między innymi wyszło że wtrysk nr 2 swoje czasy świetności, ma już dawno za sobą. Wtrysk na wymianę czeka w szczelnym woreczku, więc jak znajdzie się czas to się go wymieni. Teraz autko zbiera się ciut lepiej na poprawionej mapie, no i wreszcie brak checka hehe
Zdjęcie z amputacji EGR-u
Załącznik 33583
Ho ho dawnoooo nic nie pisałem. W sumie za dużo się nie działo.
Po powyższym usunięciu EGRu wymieniłem wszystkie rolki łącznie z paskiem osprzętu.
Oczywiście podczas wymiany okazało się że w sklepie sprzedano mi napinacz od 8v ale sprzedający szybko podwiózł mi odpowiedni na garaż. Na rolkach była data 04 czyli wygląda na to że siedziały tam od nowości.
Załącznik 36395Załącznik 36396Załącznik 36397
Następnie padło na wtrysk nr 2 który to został wymieniony na regenerowany w Bosch Pawlik Stalowa Wola
Załącznik 36401Załącznik 36402
Wymieniłem też klocki hamulcowe z tyłu
Załącznik 36398
I to było w tamtym roku 2018.
W styczniu zmieniłem olej, raczej nie ja tylko pierwszy raz pojechałem z tym na warsztat, ponieważ wcześniej opuściłem szpital i nie chciałem do niego wracać.
Nowy olej Motul, filtr oleju i filtr powietrza.
Załącznik 36399
a na wiosnę zmieniłem klocki z przodu
Załącznik 36400
W sumie to chyba było by tyle robót przy stilonie. No może nie licząc wymiany wycieraczek czy żarówek.
Na obecną chwilę Stilo stoi i już odpoczywa, ponieważ wszystkie obowiązki Stilona przejęła młodsza siostra, czyli Fiat Croma :D
Myślę że to tyle w tym temacie, a nie długo będę musiał się pożegnać ze Stilonem za dzielną służbę :D
Zapomniałem że oddałem Stilona do warsztatu w celu pomalowania progów, ponieważ paskudnie wyglądał lakier poobijany przez kamienie :D
Gratuluje nowego nabytku :) Kiedy temat na forum?
A co do Stilo, mocno się umordowałeś z wyjęciem wtryskiwacza? Były spektakularne powody żeby go wymieniać? Ostatnio znajomek wymieniał/regenerował na podstawie sporych korekt w programie diagnostycznym i po odbiorze auta z serwisu Bosch korekty ma jeszcze gorsze...