To jest widok strony w wersji do druku
-
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5986059396
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6446520796
zobacz, tak na szybko. Na pewno uda się coś dopasować. Jak będę miał chwile więcej to sprawdzę jeszcze. To tak na szybko z telefonu.
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
-
Ten z drugiego linka ma w miarę podobne wymiary i ma IP67 więc powinien się nadać.
Jeszcze poszukam i trzeba będzie coś kupić i jakoś to złożyć hehe.
-
Także widzisz. Ja to na szybko szukałem, jak poszukasz to znajdziesz. Cena też nie jest jakoś wygórowana;)
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
-
7 załącznik(i)
Wsiadłem dzisiaj do stilona jak jechałem na garaż, włączyłem zapłon i w tym czasie zapinałem pasy, a gdy zgasła kontrolka świec chciałem odpalić i nic. Druga próba i po kręceniu rozrusznikiem przez 6-7 sekund znów nawet się nie odezwał. Wczoraj przyjechałem z pracy i nic się nie działo....Miałem dwa albo trzy razy do tej pory kłopoty z odpaleniem po postoju i to w ciepłe dni ale nigdy na taką skalę. Pomyślałem że odpalić muszę więc za którymś razem przytrzymałem go na rozruszniku dłużej ale zero odzewu. Dopiero za którymś tam razem po dłuższym kręceniu, nagle odpalił od razu.
W między czasie podczas kręcenia wyskoczyło na liczniku Lost Connection a po odpaleniu wyskoczyła informacja o błędzie silnika i zapaliła się żółta kontrolka. Autko jechało normalnie.
Po dojechaniu na garaż, połączyłem sprzęta i pokazał mi się błąd P0335-Czujnik obrotów silnika
Załącznik 26001
Musze go w poniedziałek zamówić i mam nadzieję że po wymianie będzie spokój.
Przy okazji jak już marzłem na polu to podłączyłem aku pod prostownik bo nie będę ukrywał ale trochę pokręciłem rozrusznikiem za nim odpalił.
Przeczyściłem też uszczelki drzwi i posmarowałem je Silolem żeby nie łapało ich na mrozie. Dolałem płynu do sprywsków i zdemontowałem rączkę tylnej klapy.
Wziąłem ją do garażu żeby zamontować w niej nowo zakupiony mikrostyk. Na polu było za zimno a w garażu rozgrzewała mnie cieplutka koza :tongue
Załącznik 26005Załącznik 26006Załącznik 26002Załącznik 26003Załącznik 26004
Udało mi się znaleźć mikrostyk prawie taki sam jak oryginał i też z IP65. Zobaczymy ile wytrzyma i na razie nie zakładałem tapicerki na klapę żeby to pośmigało trochę a po za tym przy mrozie podczas montowania mógłbym ułamać jakiś zatrzask.
Jak na razie wszystko śmiga :palacz:
Przy okazji jak już podłączyłem się pod autko, sprawdziłem korekty. Tak wyglądały przy temperaturze silnika około 75-80 stopniach:
Załącznik 26007
Chyba nie jest źle :?:
-
Te 75-80 stopni to max. jakie możesz wycisnąć z termostatu na biegu jałowym przy aktualnych temperaturach? Jeśli tak, to high five! ;)
Korekty nie najgorsze, ale mogłoby być lepiej. Ja wybieram się ze swoim na diagnostykę urządzeniem EDIA PRO. Chcę sprawdzić komprechę, alternator oraz układ wtryskowy. Czekam tylko na ofertę cenową, coś mają problem z odpisywaniem na maile.
-
Co do temperatury to nie mam z tym problemu a silnik nagrzewa mi się bez problemu do 90 ale taką akurat miał jak przyjechałem na garaż.
A która korekta Twoim zdaniem jest podejrzana :?: 2 :?:
-
U mnie temperatura na biegu jałowym zauważalnie spada, co widać po wskazówce cofniętej 2-3 grubości przed kreskę połowy. Sam nie wiem czy termostat wymieniać czy nie. Mam teraz inne wydatki, bo mi chrześniak uszkodził zderzak i czeka mnie lakierowanie całości z wymianą grilla. Koszt imprezy ok 450 zł. Koszty mnie aż tak bardzo nie przerażają, bardziej świadomość, że po naprawie zderzak będzie miał odcień w stosunku do błotników. Poprzedni właściciel sprowadził auto po lekkim dzwonku i wtedy lakierowano cały przód więc różnic specjalne nie było.
Co do korekty, to wg informacji powielanych na wszelakich forach, pod uwagę bierze się korekty o najwyższej wartości. U Ciebie jest to wtrysk cylindra II posiadający korektę ujemną - 0,99. Być może "leje" i wystarczy sama wymiana końcówki. Czasami jednak to co pokazuje program diagnostyczny nie pokrywa się z tym co wychodzi na maszynach i winnym okazuje się wtrysk sąsiadujący z tym, który pokazuje diagnoskop. Słyszałem to już od dwóch specjalistów w branży.
-
Wtrysk sąsiadujący z drugim, czyli pierwszy i trzeci. Trzeci wtrysk wymieniałem więc zostaje pierwszy. Mam w pudełku zafoliowany wtrysk po przeglądzie w serwisie Boscha z nadanym nowym numerem.
Czyli pierwszy lub drugi do wymiany...
W przyszłym roku jak troszkę się odkuję to chciałbym jeszcze wymienić poduszkę skrzyni ale to na razie tylko plany....
-
Tez borykam się z tym problem, na 1.cilindrze. jednak, na początek wymieniam szklanki, bo też już je słychać na zimnym, przy tym pojawiło się przez pierwsze 5-10 sekund falowanie obrotów.
Potem zabieram się za wtryski.
Powiedz mi jaki w końcu kupiłeś mikrostyk? Jaka cena?
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
-
3 załącznik(i)
Kurcze nie pamiętam Łukaszu, ale znalazłem go tylko na stronie Conrad i musiałem kupić 3 sztuki :roll: co za sklep......
Jak coś to mam do sprzedania hehe
Dzisiaj odebrałem CPW i pojechałem na garaż go wymienić. Przecież już to kiedyś robiłem w Maryśce a to przecież to samo. Panowie, to jest po prostu masakra :!: Nie wiem co oni zrobili ze stilo, ale tam w ogóle nie ma miejsca :!:
Żeby wymienić czujnik musiałem zdjąć kurtkę, bo przez jedyną szparę nad półośką, ręka w kurtce nie chciała mi wejść..... Najlepsze jest jednak to że resztę zrobiłem po omacku. Jak odkręciłem śrubkę mocującą czujnik, dopiero wtedy zobaczyłem że jest na klucz Torx a ja to odkręciłem Imbusem hehe.
Na prawdę nie polecam nikomu tej wymiany.
Z tego też powodu, nie udało mi się zrobić zdjęcia zamontowanego czujnika.
A tutaj nowy i stary:
Załącznik 26046Załącznik 26048Załącznik 26047
-
Od kanału może lepsze dojście by było.
;))
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
Zielony Nie wiem co oni zrobili ze stilo, ale tam w ogóle nie ma miejsca
Stilo to wogóle jakiś pajac projektował.Pierwszy raz w życiu,żeby zmienić żarówkę musiałem odkręcić koło i nadkole.Masakra.W C-maxie odkręcasz śrubę,wyjmujesz cały reflektor,zmieniasz żarówkę i wkładasz z powrotem.PS. już wiem czemu Stilo było rynkowym niewypałem.Niepotrzebnie go tak skomplikowali.A to u Fiata niedobra kombinacja.
-
Ten pajac miał sprawić, że klient miał z byle usterką podjechać do ASO. Marketing. W moim poprzednim aucie wymianę oleju i filtrów robiłem sam. W Stilo JTD trzeba mieć kanał, a najlepiej podnośnik żeby zdjąć osłonę silnika.
-
W tym aucie każda czynność jest skomplikowana.Żeby nie było.Auto miałem i sobie chwaliłem ale jego obsługa to koszmar.
-
To były lata kiedy za projektowanie aut wzieli się księgowi. Żeby nie było, nie tylko Fiat wypuszczał auta z takimi proserwisowymi paszkwilami. Przykładów już nie pamiętam, ale czytałem kiedyś o tym artykuł.