Usterka świec żarowych - norma, czy reklamacja?
Witam.
Od jakiegoś czasu wyświetla mi się na desce komunikat: "sprawdź świece żarowe" i miga kontrolka od świec żarowych. Zakładam, że padła któraś ze świec, tym bardziej, że mam wrażenie, jakby silnik przez sekundę-dwie nieco nierówno pracował po porannym odpaleniu (choć pewien nie jestem, bo to ledwo się wyczuwa, a obecnie warunki do odpalania są dobre, bo jest ciepło). Kwestia więc, co jest zepsute itp., to raczej nie problem.
Prosiłbym jednak o poradę w innej sprawie. Samochód był kupiony jako nowy, ma niecały rok i przejechane 30000 km. Czy to normalne, że po tak krótkim czasie padają świece żarowe? Pojadę z tym do serwisu i chciałbym jakoś się przygotować, na ewentualne "czarowanie" mnie przez serwisanta. Wiem, że to jest typowa rzecz eksploatacyjna, ale jakoś spokoju mi nie daje porównanie do dwóch samochodów Ford Transit, które są jeszcze w firmie. Były one kupione jako 4 letnie, w firmie przejechały już po około 90000km każdy i w żadnych świece żarowe jeszcze nie były wymieniane. Dodam, że wszystkie trzy samochody, czyli Transity i owo Ducato, są eksploatowane w identyczny sposób i przez te same osoby. Nie zdarza się więc, że z jakiegoś powodu Ducato np. jest odpalane w ciągu doby znacznie więcej razy, czy np. świece są grzane po kilka razy przed odpaleniem (bo i po co, nowy samochód i zapala bez problemów).
Czy jakość świec montowanych w nowych Ducato jest taka fatalna, czy mogę próbować upierać się, że jest to wada tego produktu, jeżeli tak krótko wytrzymał?