Stilo 1.9JTD 2003 kopci łyka olej

Witam, zakupilem Stilo 2003 r silnik diesel 1.9 JTD. Kupilem go swiadomie z ta usterka. 2 lata temu byla regenerowana turbina. Auto kopci dodajac gazu, dym widoczny na filmiku, w dodatku spaliny maja duszacy smrod, nie wiem czy jest to smrod spalonego oleju gdyz nigdy tego nie zaznalem. Zauwazylem slady oleju w miejscu widocznym na zdjeciu a otwierajac ten gruby waz wylewa sie olej. Prosze o pomoc, gdyz nie wiem co zrobic z tym autem.
Załącznik 20197Załącznik 20198Załącznik 20199Załącznik 20200Załącznik 20201
https://youtu.be/30IaZuGQQjM

https://www.youtube.com/watch?v=30Ia...ature=youtu.be

Wymienić turbo.

Nawet jezeli turbo nie halasuje? Tzn nie wydaje zadnych niestandardowych odglosow?

Cytat:

---

Napisał cultura1227

nie wydaje zadnych niestandardowych odglosow

---

ja tam na filmie słyszę całkiem ciekawe dźwięki...

Cały dolot masz zalany olejem, skąd się tam wziął?

caly dolot jest zalany, lecz nie wiem skad sie wzial ten olej.

Odmę może przeczyścić najpierw? ;)

wlasnie probuje ja zdemontowac i przeczyscic

To może ja się wypowiem w tym temacie, objaw taki sam jak u mnie tylko, że ja pozwoliłem żonie jezdzić bo obecnie byłem w uk, Turbina na 100% walnięta widać słychać, układ dodatkowo trzeba przeczyścić inaczej będzie dymić po wymianie turbo. Jeżeli turbina regenerowana 2 lata temu zastanów się czemu padła. U mnie padła przez pękniętą obudowę filtra powietrza a o co trudno nie jest bo jest pod spodem samochodu. Z padniętą turbiną radzę nie śmigać, tym bardziej że pisałeś turbina po regeneracji . Jazda z padniętym Turbo może doprowadzić do zatarcia silnika Dodam, że po wymianie turbo ODŚLEPIENIU egr oraz wymianie silnika Dopiero odkryłem co to znaczy mieć 140km pod maską i odkryłem, że diesel nie musi dymić.

dalem auto do mechanika, powiedzial prawdopodobnie turbo, wtryskiwacze lub EGR. zobaczymy co z tego wyjdzie, w poniedzialek dam znac.

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

gdyby naprawa wyniosla okolo 1000zl warto naprawiac?

kolego ostatnio w swojego stilo wwaliłem ponad 6 tysi a Ty sie pytasz czy za 1000 warto naprawiac?? (tyle że ja miałem nowy rozrząd alternator hamulce przód tuleje na wahaczach) to szkoda mi było szrotować. Jak turbo siadło to raczej nie wyrobisz się w 1000 u mnie turbo regeneracja plus robocizna 1400 tylko u mnie ostro zawalona piaskiem była wirnik zatarty. Egr zaślepiony masz?? bo jak nie to wyskoczyłby Tobie błąd. Wtryskiwacze raczej jak padają to czarny dym. Słyszałeś świst turbiny przed dymieniem??

turbina nie swiszczala, a egr raczej nie zaslepiony gdyz bledu nie bylo. lecz w trakcie drogi do serwisu wyskoczyl blad woda w filtrze paliwa?

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

turbina nie swiszczala, a egr raczej nie zaslepiony gdyz bledu nie bylo. lecz w trakcie drogi do serwisu wyskoczyl blad woda w filtrze paliwa?

Jeśli świadomie kupiłeś auto w takim stanie to gratulacje.

u mnie przez pół roku było słychać niby charakterystyczny świst(oznaka konczenia turbiny) i dymił trochę .. z tygodnia na tydzień świst oraz dymienie coraz większe, aż żona wstydziła się jezdzić i auto wylądowało w serwisie fiata. U mnie koszty naprawy byłyby mniejsze ale gdyby nie"zaufany" mechanik który oznajmił ze diesel musi dymi a jak turbo świszczy to znaczy że działa i kazał nie brać do głowy..

kupilem go swiadomie, gdyz wiem od ilu zaczynaja sie ceny tego auta. nie bede wspominal za jakie smieszne pieniadze ja go kupilem.

no to teraz trzeba wkładac ja też swojego za śmieszna kase kupiłem, skusiło mnie 140km i wyposażenie bardzo dobre Wsadziłem sporo w niego i nie żałuje. jak dla mnie bardzo dobry samochód. Zrób wszystko i ciesz się jazdą.