To jest widok strony w wersji do druku
-
Zalana swieca na amen...
Witam
Napisze od poczatku opis mojego problemu. Otoz mialem problem z dymieniem w bravie, objawy spadku mocy, wywnioskowalem, iz jest walnieta UPG, poniewaz w chlodnicy mialem rosol, wiec dalem auto do naprawy.
Zostala wymieniona UPG, glowica splanowana, wymieniony rozrzad z pompa wody, wymieniony plyn chlodniczy, filtr oleju + olej, pierscienie, zawory, szlifowane cylindry - koszt calosci 1600zl (nie wiem czy to duzo, czy malo).
Po wymianie nie poczulem jakby auto odzyskalo moc, dalej bylo zamulone (zaluje, ze wpakowalem tyle kasy bez rezultatu), pojezdzilem 3 tygodnie, dzis zagladajac pod maske, zobaczylem iz z 'fajki' wyplywa mi olej - otoz swieca utonela w oleju - doslownie. Dodam, iz codziennie zagladam pod maske zeby rzucic okiem czy aby na pewno wszystko jest okej.
Teraz moje pytanie, czy uszczelka pod zaworami rowniez powinna zostac wymieniona?
Bo ewidentnie robota zostala spaprana, bo do tej pory nie mialem az tak zalanej swiecy (minimalnie owszem, ale nie az tak)
-
Mechanik przy naprawie UPG powinien sprawdzić uszczelniacze zaworów. Jeśli masz takie objawy, to znaczy, że coś jest źle złożone.
-
Szkoda że nie napisałeś jaki masz silnik. Wnioskuje że 1.8. To że zalana to wina uszczelki pod pokrywą zaworów a nie złego złożenia.