To jest widok strony w wersji do druku
-
Albo są to wartości które komputer sam sobie podaje po odpięciu przepływki. Takie stałe parametry dla określonych obrotów itd
Zobacz że są wręcz idealne od oczekiwanych.
U Ciebie przepływomierz zaniża wartość masy powietrza czy zawyża ?
Podmieniałeś go na inny ?
-
zmierzona masa powietrza jest dużo wyższa niż oczekiwana.
będę musiał pokombinować jak to zmierzyć. wydaje mi się, że chyba już gdzieś czytałem jak sprawdzić poprawność działania przepływomierza. niestety muszę poczekać kilka dni żeby na to czas znaleźć.
niestety nie podmieniałem, nie mam drugiego na podmiankę.
-
A czemu w ogóle nie bierzesz pod uwagę jego uszkodzenia ?
-
Może być uszkodzony, nie mówię że na pewno jest sprawny. Zaskoczyło mnie tylko to, że po jego odłączeniu masa zasysanego powietrza nadal zmienia wartości. Z tego co czytałem to wszyscy pisali że to właśnie przepływomierz mierzy. A tu odpinam go a parametry nie maja stałej wartości, tak jak to jest przy odpięciu innych czujników.
Zastanawiam się czy zamiana na inny sprawny czujnik cos zmieni, skoro po odpięciu tego wartości zmieniają się podobnie jak i wtedy gdy jest podłączony.
Może to rzeczywiście jest jakies zwarcie, przebicie miedzy jakimiś kablami. Mam nadzieje ze nie jest to sam komputer.
-
Po odłączeniu parametry się zmieniają bo ECU przyjmuje sobie jakieś domyślne wartości, które przecież mogą się zmieniać w zależności od obrotów, obciążenia, położenia pedału przyspieszenia, itd.
W autach grupy VAG (przynajmniej dla benzynowego silnika 1.8T) można było przyjąć, że maksymalna orientacyjna wartość zmierzonej masy powietrza powinna równać się 80% mocy maksymalnej w KM (np. dla silnika o mocy 180 KM było to ok. 144 g/s; btw nie jestem tu pewien jednostki). I do takiej wartości można było się odnosić w interpretacjach logów. Nie wiem czy istnieje taka zależność dla 1.9 JTD.
A przepływomierz potrafi robić straszne problemy. Sam się o tym przekonałem właśnie w poprzednim aucie - pałowałem się bardzo długo z błędami, niższą mocą, itp. bo nie założyłem, że nowy przepływomierz (Pierburg) może być od początku wadliwy.
-
dlatego żeby się upewnić czy tu komputer nie przyjmuje jakichś wartości wyliczonych, chciałby zobaczyć jak to wygląda u innych. ciekawi mnie jak wygląda masa powietrza z podłączonym przepływomierzem oraz jak wygląda po jego odłączeniu.
ponownie mam mam prośbę, jeśli ktoś by podłączał kompa zróbcie logi i wrzućcie na forum, może nie tylko mi się przyda.
ewentualnie jeśli jest ktoś z Piaseczna i byłby chętny poświęcić 10 minut i udostępnić auto to mogę podjechać z kompem i na jego aucie zrobić logi. w zamian mogę wykasować jakieś ewentualne błędy czy inspekcje. przy okazji możemy przejrzeć inne parametry, co do których ktoś ma wątpliwości czy podejrzenia. mogę się również odwdzięczyć browarkami jeśli ktoś woli.
-
Wpadnij w niedziele po poludniu tak okolo 17 do mnie to porównamy. Tylko ja mam wersje 115 KM zrobiona na 157.
-
wersja silnika co prawda inna ale podejrzewam, że sam przepływomierz powinien działać podobnie. ciekawi mnie czy po odpięciu będzie podobnie jak u mnie i nadal będą się parametry zmieniały, czy zachowa się inaczej i wartości będą stałe i nie będą się zmieniać
-
11 załącznik(i)
chyba udało mi się rozwiązać problem z rozruchem. zregenerowałem rozrusznik i teraz znacznie szybciej kreci. po złożeniu wszystkiego kilkakrotnie odpalałem auto i za każdym razem bardzo szybko odpalało. koszt regeneracji 200 zł. sam go wyjąłem i później założyłem.
niestety nadal pozostał problem z nierówna pracą przez 3-4 sekundy po odpaleniu. po regeneracji rozrusznika nie podłączałem jeszcze kompa, zobaczy co teraz pokaże. jak już grzebałem w aucie to przy okazji wyciągnąłem EGR, przepustnicę/klapę gaszącą, odmę oleju silnikowego o raz jej przewody. EGR był zaślepiony kryzą z 4 otworami. poprzednie czyszczenie robiłem w pierwszym tygodniu stycznia 2016. przez 2 miesiące sporo nagaru się uzbierało na kryzie, sam EGR nie był jakoś mocno zabrudzony. tym razem dokładniej wyczyściłem go całego.
Załącznik 22995Załącznik 22996Załącznik 22997Załącznik 22998Załącznik 22999
przepustnica/klapa gasząca nie była jakoś brudna, była tylko lekko w oleju zapryskana. odkręciłem ją i rozebrałem żeby dostać się do mechanizmu sterującego, na szczęście wszystko czyste i suche. niestety gorzej wygląda kolektor dolotowy w środku
Załącznik 23000Załącznik 23001Załącznik 23002Załącznik 23003
mam też nadzieje, że po przepłukaniu odmy rozpuszczalnikiem, przelałem ją kilkakrotnie aż rozpuszczalnik który z niej wypłynął był prawie czysty, teraz mniej oleju będzie zasysane do turbiny a następnie do kolektora.
niestety nadal nie znalazłem czujnika, który by mierzył masę zasysanego powietrza.
-
Kłaniam się
Jestem nowym forumowiczem, a przy okazji totalnym laikiem, więc na wstępie chciałbym przeprosić za ewentualne błędy i nieścisłości :)
Śledziłem niniejszy wątek, podobnie jak kilka zblizonych, bo od mniej więcej początku b.r. mam problem ze swoją Cromą 1.9 MJet 150 KM.
Otóż mnie więcej w styczniu zaczął mi się, ni stąd ni zowąd, pojawiać ów komunikat "Excessive radiator" itd., ale w trakcie ... jazdy. Mniej więcej na 2-3 biegu.
Auto wtedy szarpie, robi się na desce dyskoteka i - albo wraca do normy - albo czasem gaśnie. I tak potrafi przez cały odcinek i np. 2 -3 dni. A potem 2-3 tygodnie, czasem miesiąc spokoju. Oczywiście, wcześniej komunikat miewałem raz na ruski rok przy odpaleniu ale bez problemów z odpaleniem.
Teraz również zdarza się to co szanowni Forumowicze opisują wcześniej - a to nie odpali i parę razy trzeba zakręcić, a to charakterystycznie "cyka" nie odpalając (wąsy na zegarach wtedy drgają ale auto jakby prądu nie miało) a potem hula. Co ciekawe, po wymianie alternatora problem się nasilił. Wcześniej coś takiego, w trakcie jazdy, zdarzało się właśnie raz na 2-3 miechy. Tłumaczyłem to sobie zimą, paliwem, pompą. Wymieniłem oprócz alternatora filtr, wyjąłem i wyczyściłem (oczywiście nie sam :)) pompę, akumulator, klemy. Po wymianie alternatora zaczął wariować średnio raz na 2-3 tygodnie łącznie z całkowitą odmową odpalenia.
Oczywiście był holowany ale żeby było śmieszniej, przed holowaniem ... odpalił :) Byłem u kilku mądrych, kasowałem błędy, robiłem diagnostykę. Oczywiście okazało się, że kolektor. Jednak niepokojące jest to, że nie tylko przymula auto ale właśnie gaśnie, szarpie, sypie komunikatem o "excessive" itd.
Jak szanowni i doświadczeni forumowicze na to się zapatrują?
Pozdrawiam
-
Jak dla mnie to śmierdzi jakimiś problemami elektrycznymi, np. wariująca masa, która potrafi nieźle namieszać (w poprzednim aucie miałem właśnie taki problem - od czasu do czasu, a szczególnie gdy było gorąco, zaczynała się dyskoteka na desce rozdzielczej, kontrolki świeciły jak chciały, wycieraczki bardzo powoli jechały do góry, był też problem ze światłami mijania).
-
A ja zamontował bym (wymienił jeśli leciwy) akumulator i jak proponuje Kolega Maciej sprawdził mase.
-
Rzeczywiście tak może być jak Panowie piszecie ale jednak kontrolka co jakiś czas wyskakująca przy tych problemach ("check engine"), a przy odpalaniu z problemami komunikat "antipollution filter clogged" jaki dziś mi się pojawił (po raz pierwszy w życiu), też może mieć podłoże elektryczne? Akumulator ma 1,5 roku więc nie wiem, może faktycznie:roll:Po prostu ta mordęga z tym problemem mnie totalnie wkurza.
-
Cytat:
Napisał
maxec72 a przy odpalaniu z problemami komunikat "antipollution filter clogged" jaki dziś mi się pojawił (po raz pierwszy w życiu), też może mieć podłoże elektryczne
Może. U mnie się to pojawiło po rozruchu. Aku miałem nie najlepszy. Po jakimś czasie padły diody w altku i aku.
-
Z mojego doświadczenia wiem, że nasza "włoszczyzna" jest bardzo czuła na niedomagania aku. Rydwan będzie palił na dotyk i ogólnie OK a "choinka" na blacie będzie nas w... denerwować;-). Często wymiana aku pomaga. "I bądź Pan mądry?" Po prostu TTTM.