To jest widok strony w wersji do druku
-
2 załącznik(i)
Jakoś chyba w zeszły wtorek byłem na pierwszym przeglądzie po jakiś 1500km. Wtryski zostały poprawione wg. mojego "widzi mi się", FFL jest pod filtrem powietrza - łatwy dostęp bo pucha jest wyciągana jednym ruchem. zbiornik zostawiliśmy bo primo się ułożyła ta "podłoga" w bagażniku i tego tak nie widać, a secundo że i tak obniżenie jest 0,5cm nic nie da - i tak i tak z zapasowym kołem nie da rady włożyć wózka i zaciągnąć roletki. Jeżdżę bez roletki zatem, a zawsze te z 50km więcej mogę na gazie zrobić.
Załącznik 20289 Załącznik 20290
-
U mnie w domu też takowy jest ale w innym kolorze i w dieselku :)
Peugeot Klub Polska
Fajnie się tym jeździ ale nie w mieście - miałem okazję niejednokrotnie nim jeździć i jak wracam do swojego stilo
to jakoś spokojniej mi się wydaje i przede wszystkim jest o niebo lepsza widoczność :)
-
Wczoraj skończyłem naprawiać szyber we fiacie, posprzątałem go, umyłem.. Dobrze że się udało bo dziś auto się przydało - Peugeot odmówił z rana. Kręci niby, odpala na chwilę ale gaśnie jakby paliwa nie było.. Po powrocie z pracy będę się przyglądał. Duża krecha, fiat nigdy mnie nie zawiódł a tu już pierwsza wtopa :/
-
A ja sobie chwałę 407. Super jeździ i pali bez problemu. Niestety zima to taki wyznacznik kondycji auta.
-
Też sobie chwaliłem.. Niestety bez zmian zapala ale gaśnie. Bardzo możliwe że BSM chociaż jutro pod planetem sprawdzę..
-
A odpalałeś awaryjnie na gazie? Może pompa paliwa odmówiła posłuszeństwa...
-
Jasne ale też głucho.. A pompę paliwa też słychać..
-
No i wiesz już coś :?: A ile czasu silnik pracuje zanim zgaśnie :?:
-
Silnik zapala dosłownie, wydaje się że jest si ale w niecałą sekundę gaśnie. Jak potrzymam gaz to nawet coś na obroty wejdzie ale identycznie jakby paliwa nie było - przerywa kicha i gaśnie..
Byłem przy aucie, przepchnalem pod garaż (1,6 tony sam po oblodzonym chodniku i jeszcze na łuku) ale już do garażu nie dawałem rady.. Zmęczony sobie pomyślałem trudno.. Spr odpalić i chociaż tym bujnięciem silnika parę metrów przestawię. Zgasł oczywiście, ale za drugim razem pokichał i w ciągu max 2sekund zaczął chodzić normalnie :O Z rury biały dym, zapach nieprzepalonego paliwa, dodatkowo komunikat o niskim stanie oleju (ale on trochę przepala i co jakiś czas trzeba mu dolać - nie wiąże tego z obecną usterką raczej po prostu zimny olej rozchlapało po silniku i było go już na tyle mało że zgłosiło błąd). Nie wiem co myśleć - teraz odpala normalnie, z czasem spaliny znormalniały.
-
Aaa błędów zupełnie brak, wszystkie odczytane parametry prawidłowe na oko, wszystkie testy przechodzi..
-
Sprawdź filtr powietrza. Biały dym = woda, ale skąd i dlaczego to już dla mnie zagadka. No bo tłumik ci chyba nie zamarzł? (mi zamarzł RAZ, też było śmiesznie jak cholera)
-
No wiem że woda właśnie dziwne co? Heh ciekawe co jutro..
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...d8eee9211c.jpg
-
To może prościej - woda w paliwie? Ją ostatnio nie mogłem pilarki zapalić przez gorsze paliwo.
-
Dziś z rana to samo, po 2 sek zgasł potem przy drugiej próbie przerywał ale jakoś go gazem zmusiłem do niezgaśnięcia i po paru sekundach walki pracuje jak pszczółka..
Aaa w garażu 7-8'C..
-
Cytat:
Napisał
ciril To może prościej - woda w paliwie? Ją ostatnio nie mogłem pilarki zapalić przez gorsze paliwo.
Byrrt pisał, że to samo dzieje się na LPG, więc woda w paliwie raczej odpada. Tutaj był podobny przypadek:
Peugeot 407 1.8 benzyna/gaz - Po kilunastu sekundach gaśnie - elektroda.pl
Może autor tematu sobie poradził i udzieli wskazówek?