Koledzy wczoraj wieczorem otworzyłem pilotem drzwi ale nie mogłem ich otworzyć z zewnątrz, klamka chodziła bardzo lekko. Coś gdzieś przymarzło i na pewno nie była to uszczelka drzwi. Czy trzeba rozebrać tapicerki drzwi i coś tam nasmarować?
To jest widok strony w wersji do druku
Koledzy wczoraj wieczorem otworzyłem pilotem drzwi ale nie mogłem ich otworzyć z zewnątrz, klamka chodziła bardzo lekko. Coś gdzieś przymarzło i na pewno nie była to uszczelka drzwi. Czy trzeba rozebrać tapicerki drzwi i coś tam nasmarować?
Na 99% obstawiam bardzo znany defekt klamki - poszukaj w wątkach odnośnie drzwi.
Sciagaj boczek pewnie wyskoczył króciec ciegna z łacznika,ostatnio małżonka tez otwierała drzwi z tyłu,za mocno pociagla za klamke a mrozno troche bylo i wyrwala końcówke cięgna i ...drzwi sie nie otworzyly a sama klamka luzna bardzo ,to samo co u ciebie.
też uwazam ,że na 99,9% bolec klamki, sam już robiłem tylne prawe i lewe drzwi - KOSZMAR !!!!! ale jakos poszło , swoja droga tak dać dupy na tak małym i prostym elemencie :mad: