wybrałbym sprawdzoną firmę, która cieszy sie dobrą opinią.. skoro o autogammie dobrze się wypowiadają to wolę dopłacić "różnicę".
To jest widok strony w wersji do druku
wybrałbym sprawdzoną firmę, która cieszy sie dobrą opinią.. skoro o autogammie dobrze się wypowiadają to wolę dopłacić "różnicę".
Reflektory w cromie juz od nowości nie robią wielkiego wow. Po paru latach powiedział bym ze światło jest co najwyżej średnie :-/. Jeżeli ktoś z Was zrobi ten manewr z odświeżaniem chętnie poczytam o efektach...
No właśnie, może jakieś zdjęcia jak świecą przed i po regeneracji? Fajnie by było porównać
Jezeli sie zdecyduje na taki zabieg, napewno udokumentuje to zdjeciami.
Narazie termin jest odlegly, alw tak jak wspomnialem po wakacjach bede myslal. Narazie wydatki sa juz policzone i budzet mnie nie pusci.:D
Wiesz, wolę napisać wcześniej, bo nie będziesz miał okazji zrobić zdjęć na 'starej' lampie :) kiedyś na innym forum ktoś porównywał żarówki marketowe z markowymi +90 na trybie auto i wyszło mu, że nie ma różnicy :P okazało się, że czas naświetlania przy makretówce jest 4x dłuższy :lol:
Swojego czasu bawiłem się w regenerację reflektorów w poprzednim aucie. Efekt był piorunujący - plastykowe klosze były tak zabrudzone od wewnątrz, że samo przetarcie palcem spowodowało widoczny ślad. Rozklejanie klosza robiłem za pomocą suszarki do włosów - najpierw mocne, punktowe nagrzanie a potem podważenie plastikową linijką i rozcinanie masy. Klosze i odbłyśnik wyczyściłem płynem do mycia szyb - efekt był rewelacyjny. Niestety samo mocowanie żarówki i dodatkowy deflektor były już przypalone a nie chciało mi się jechać z tym do fachmanów. Kosze "skleiłem" masą butylową. Trzymały bardzo dobrze i były szczelne - po zabiegu nie miałem żadnego parowania reflektorów a sama jakość świecenia znacznie się poprawiła. teraz jednak nie babrałbym się tym ale oddał do porządnego zakładu - autogamma ma bardzo pozytywne opinie w Krakowie.
Wersja żarówkowa pewnie z czasem świeci gorzej tak jak i w innych samochodach, ale kolega pezet3 chce regenerować ksenony, a to już inny rodzaj świateł. Ja w swojej mam różnicę między starą lampą a nową, ale jak zauważyłem będzie to raczej wina soczewki. Nowa jest przeźroczysta, stara niestety już ciut matowa. Moim zdaniem regeneracja opierałaby się bardziej na polerowaniu soczewki.
Moim pierwszym autem byla skoda felicia. Kiedys tez zabralem sie za "regeneracje" w postaci czyszczenia reflektora wewnatrz. Lampy na szczescie mialy klosze mocowane na spiniki wiec nie bylo zabawy z rozklejaniem. Po czyszczeniu odblysniki zyskaly wyglad nowych. Roznica w swieceniu byla kolosalna. Nawet nie spodziewalem sie takiego efektu. Do tej pory jestem zdania, ze felka miala najlepiej swiecace reflektory sposrod wszystkich aut jakimi mialem okazje jezdzic (a troche ich bylo). Zarowki jakich uzywalem to tungsram megalight +30%.
Klosz i tak trzeba zdemontować by dostać się do soczewki, więc raczej nikt nie założy z powrotem nie czyszczonego. Wiem że robią również polerkę klosza z zewnątrz, bo po latach eksploatacji są już też porysowane.
Polerkę z zewnątrz można zrobić samemu - kupić produkt Meguiars'a - PlastX - i polerka łapką daje rade :) . Ze zmatowionymi , porysowanymi plastikowymi reflektorami radzi sobie świetnie .
Można wykręcić lampę, nalać ciepłej wody demineralizowanej z płynem i parę razy wypłukać. Na koniec dobrze przepłukać czystą wodą destylowaną i porządnie wysuszyć. Częściowo pomoże. Sam wypalony odbłyśnik trzeba poddać ponownej metalizacji, koszt 40-60zł sztuka. Tyle było we Wrocławiu w zeszłym roku jak obdzwoniłem parę firm.
Na temat samego rozklejania reflektora z cromy/bravo nie znalazłem niczego konkretnego. Ogólne tutoriale opierały się na piekarniku/suszarce/opalarce, następnie czyszczenie i klejenie jak napisali koledzy czyli silikon bądź masa bitumiczna.
nt polerowania kloszy z zewn. - poczytajcie w necie, początek od papieru wodnego, koniec na nałożeniu nowego filtra uv.