Witam,
dawno mnie nie było :) W każdym razie pojawił się nowy problem. Palio 1.2 2001 rok. Było tak, jechałem samochód zaczął przerywać przyjechałem 100km do domu, na drugi dzień próbuję zapalić, no i bez skutku. Nie ma iskry, pompa paliwa nie chodzi, nie zapala się marchewa. Kiedy pukam delikatnie w czujnik położenia wału, nic się nie odzywa. Ehh, jakieś pomysły co się mogło wydarzyć ?