To jest widok strony w wersji do druku
-
Kłopoty z moją SIENKĄ
Witam!
Autko jeszcze formalnie nie jest moje, bo w dowodzie rejestracyjnym jest wpisany ojciec, ale...
Do rzeczy. Ojciec kupił SIENKĘ jako 5-ciolatka i już mniej-więcej wtedy były z nią problemy. Mianowicie, aby
odpalić trzeba było docisnąć gaz prawie do podłogi. Jak już zapaliła, to trzymała obroty i jechała jak burza.
P prawie 9 latach dostałem auto " do naprawy " - tylne hamulce, wycieki paliwa, słaby aku.
Naprawiłem. No i jeździłem póki ciepło. Owszem, zdarzało się, że trudno było uruchomić, ale jakoś się z tym żyło.
Jak się zrobiła zima, wyszło szydło z worka...
Trudno go odpalić i gaśnie po zdjęciu nogi z gazu.
Z początku były humory - raz trudno, raz łatwo odpalić, raz gasł, raz nie po zdjęciu nogi z gazu.
Teraz to już całkiem strajkuje. Na zakręcenie reaguje tak, że załapuje od dotknięcia, ale nie na wszystkie
cylindry i muszę leciutko docisnąć gaz, by dało się uruchomić silnik. No i dalej nie trzyma obrotów i gaśnie po zdjęciu nogi z gazu.
Na benzynie po ustabilizowaniu pracy jakoś tam trzyma obroty, lecz po nagrzaniu silnika dalej gaśnie. To samo na LPG.
Teraz, co robiłem przy silniku:
- olej z filtrem oleju i powietrza zmieniony
- silnik krokowy wyczyszczony ( na ile się dało )
- przepustnica wyczyszczona ( na ile się dało )
- świece wymienione
- termostat i płyn chłodzący wymienione
- układ chłodzenia odpowietrzony ( na ile się dało )
- styki w układzie ładowania wyczyszczone ( na ile się dało )
Czytałem o tego rodzaju usterkach dość dużo, ale niestety opisu mojej sytuacji nie znalazłem, może źle szukałem,
za co przepraszam, ale pomału mi witki opadają, a autko służy(ło) mi dzielnie do całkiem niedawna, bo już dwa tygodnie stoi i marznie.
Pomóżcie, koledzy, proszę, bo SIENKA nie ma jeszcze 100 kkm REALNEGO przebiegu i mogłaby jeszcze pobrykać na tym świecie.
-
Wymieniłeś świece, ale zapomniałeś o cewkach. Jeśli masz problemy, że czasami nie pali we wszystkich kotłach, to na ogół jest to wina cewek lub wtrysków.
-
Hmmm...
Wtryskiwacze RACZEJ są CHYBA sprawne, bo po kilku nieudanych próbach odpalenia wykręciłem świece i były mokre od benzyny.
Uruchamianie odbywa się tak,że gdy już załapuje, to nie na wszystkich cylindrach, a przerwy w zapłonach w miarę
rozkręcania się silnika występują coraz rzadziej. Gdy jeszcze było ciepło, silnik potrafił utrzymywać wolne obroty całkiem ładnie,
ale i tak lekko go poszarpywało. Podejrzewałem wtedy świece lub przewody lub cewkę. Jedna świeca była uszkodzona - wypadała jej
elektroda dodatnia - wychodziła ze świecy razem z "fajką". Wymieniłem więc świece - troszeczkę pomogło, choć do ideału nadal daleko.
Przewody i/lub cewka trochę były odległe finansowo, bo to jesień i za pasem zima, więc sporo innych wydatków.
Czy jest jakiś sposób na szybką diagnozę cewki? Chciałbym się upewnić przed zakupem.
-
Cytat:
Napisał
Tunio Uruchamianie odbywa się tak,że gdy już załapuje, to nie na wszystkich cylindrach, a przerwy w zapłonach w miarę
rozkręcania się silnika występują coraz rzadziej.
Na zimnych kablach może być szron, stąd przebicia i wypadanie zapłonów. po zagrzaniu szron znika i problem też. Wymień cewki.
Cytat:
Napisał
Tunio Czy jest jakiś sposób na szybką diagnozę cewki?
Znajdź kogoś z takim silnikiem i podmień na chwilę cewki, albo odwiedź najbiższy szrot i wyjmij komplet cewek (powinieneś zmieścić się 50 zł).
Cytat:
Napisał
Tunio Wtryskiwacze RACZEJ są CHYBA sprawne, bo po kilku nieudanych próbach odpalenia wykręciłem świece i były mokre od benzyny
To wcale nie świadczy, że są sprawne. Silnik potrzebuje mgiełki paliwa, a nie prysznica. Zauważ, że w wiadrze z benzyną można zgasić papierosa, ale nie próbój tego w wiaderku pełnym oparów!
-
Cytat:
Napisał
Tunio wykręciłem świece i były mokre od benzyny
A powinny być suche ... Cewkę możesz sprawdzić miernikiem czy są przejścia i odpowiednia rezystancja uzwojenia, ale generalnie cewka lubi strajkować na różne sposoby.
-
Wczoraj uruchomiłem sienkę, przejechałem 10 kilometrów i... silnik zaczął pracować w miarę normalnie. Dalej troszkę dgrał, ale już trzymał obroty. Dzisiaj rano zapalił na dotyk, w dodatku w pozycji GAZ ( instalka II gen.). Cały HAPPY wrzuciłem jedynkę i ruszyłem z miejsca. Po kilku METRACH auto zgasło i już kaplica. Nic a nic nie chciało zapalić. Po włączeniu zapłonu nie było słychać pompy w zbiorniku. Po kilku ruchach załącz-wyłącz pompa zaczęła się odzywać, ale dalej nic. Zostawiłem sienkę na podwórku i pojechałem drugim autem.
No i teraz pytanie - czy to pompa w zbiorniku, czy coś jeszcze?
-
Cytat:
Napisał
Tunio No i teraz pytanie - czy to pompa w zbiorniku, czy coś jeszcze?
Sprawdź stan kabelków i stacyjki. Jeśli pompa grymasi (raz działa, a raz nie), to wina leży raczej po stronie elektryki (zaśniedziałe styki, przebicia masy). Przede wszystkim jednak sprawdź te cewki i wtryski, bo jazda autem, w którym silnik okresowo pracuje w miarę normalnie raczej nie cieszy.
-
No i moja SIENKA zaskoczyła mnie dzisiaj. Kilka godzin po moich porannych bojach z autkiem
moja żona wsiadła, jak by nigdy nic ZAPALIŁA i pojechała do miasta. Objeździła kilka urzędów
i jak najnormalniej w świecie wróciła do domu. Po południu pojechaliśmy do miasta jeszcze raz
i też jak by nigdy nic wróciliśmy do domu. Silnik pracował równo ( a przynajmniej ja nie odczuwałem
poszarpywania ), odpalał gładko i trzymał obroty.
Witki mi opadają.
-
Niwdawno miałem identyczne problemy ktore opisujesz.Problem tkwił w czujniku zasysanego powietrza i sparciałych wężykach podcisnienia wychodzących z kolektora
-
Sparciałe wężyki? Całkiem możliwe, SIENKA ma już 16 lat...
Jaki czujnik? Temperatury? No i gdzie on jest? Na kolektorze ssącym?
-
Tak,czujnik jest wkrecony w kolektor(brazowa wtyczka)U mnie sparciałe i popękne wezyki były prowadzace do mapsensora i do regulatora cisnienia w listwie wtryskowej.Auto gasło,obroty falowały.Czujnik został wyczyszczony,weżyki wymienione i problem zniknął.Siena pieknie odpala,równiótko trzyma obroty i nie szarpie
-
1 załącznik(i)
Czujnik temperatury to nr.1 ,mapsensor(czujnik podciśnienia) nr.2Załącznik 12959
-
1 załącznik(i)
Kolega wyżej pokazał komorę silnika fiata brava. W palio i sienie jest tak:
Załącznik 12967
-
Wczoraj wyczyściłem ten słynny czujnik. No i pomogło.
Dzisiaj rano SIENKA odpaliła bez protestów a i obroty trzymała ładnie.
Potrafi też zapalić prawie bez "pompowania" pedałem gazu.
Pojeździmy parę dni i zobaczymy, czy pozytywny efekt się utrzyma.
Wielkie dzięki za porady.
-
Cytat:
Napisał
turek86 Kolega wyżej pokazał komorę silnika fiata brava. W palio i sienie jest tak:
Załącznik 12967
mam podobne problemy co kolega Tunio, ale w Sience 1.4. Z tym że na gazie pracuje wzorowo, a na paliwie szarpie dopóki się nie rozgrzeje, zdarza się że przy bardzo niskich temp. nie odpala od razu.