Po odpaleniu gaśnie w duże mrozy
Od tygodnia borykam się z takim problemem jak w temacie. Mianowicie w zeszłym tygodniu przy -18 odpalił dość ładnie pochodził 2-3 minuty wyskoczył komunikat skontroluj silnik i zgasł, odpaliłem jeszcze raz odpalił kontrolka skontroluj silnik i zgasł po tym już nie odpalił. Stwierdziłem że pewnie wytrąciła się parafina i zatkała filtr. Samochód na lawecie pojechał do mechanika stał cały weekend w ogrzewanym garażu w poniedziałek wymienili filtr dolali do baku depresatora samochód jeździł normalnie. Stał do wtorku pod warsztatem odpalił normalnie było -12. W sumie bez problemów przejechałem 60 km, wczoraj postawiłem go pod domem dziś odpaliłem (mróz -11) pochodził 2-3 minuty i powtórka z rozrywki. Jak zgasł to go nie męczyłem. Nie wiem czy miał odpalić czy to coś pomogło ale ogrzałem filtr paliwa samochód zapalił wyskoczyło skontroluj silnik ale samochód jeździ i pali. Teraz pytanie miał ktoś tak??Jakieś sugestie? Jeszcze dodam, że w warsztacie po podłączeniu do kompa wyskoczyły błędy związane z ciśnieniem paliwa i błędy związane z kolektorem dolotowym, skasowali je i do dzisiaj był spokój.