To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Kupić, czy nie? -
Kupić, czy nie?
Witam,
Szukając Seicento i Punto natrafiłem również na ciekawą okazje. Fiat Panda 1.1 Sprzedam lub zamienie na kombi Bytom ? Tablica.pl co więcej sprzedający jest z mojego miasta, a więc na oględziny nie będę musiał nigdzie jechać. Co wstępnie myślicie o tej aukcji? Po zdjęciach nie widać żadnych śladów powypadkowych? Jak według Was wygląda aukcja? Czy Pande z takim przebiegiem warto brać? Pojeżdżę jeszcze nią z 3, 4 lata? Jak widac blotnik ma jakies rysy czy moze sie zrobic z tego rdza?
-
Przebieg - spokojnie pojeździsz, ale na przebieg zawsze patrz z nieufnością. To dobra ocena stanu technicznego powinna być wyznacznikiem. Na tym błotniku widać ewidentną wgniotę, czy rdza się może dostać? Na rantach wgniecenia mógł pęknąć lakier i tam się rdza może pojawić. Pewnie też lekko się sam błotnik odkształcił, bo widać na zdjęciach, że ciut jakby odstawał. Wiesz co dobrze obejrzyj. Widzę, że auta nie posiadasz. Moim zdaniem dobrze zacząć od Pandy. Fajne wdzięczne autko. Sprawdź tylko czy w silniku nic nie stuka/puka, czy dobrze pali. Sprawdź prowadzenie, hamowanie (czy nie ściągą hamując).
-
Samochodu niestety nie posiadam, bo tydzień temu zdałem prawo jazdy. Na samochód uzbierałem sam, więc wiadomo chciałbym kupić coś, czym będę mógł pojeździć spokojnie z 3, 4lata aż nazbieram na nowy samochód. Czy za taką cenę warto brać samochodzik w takim stanie? Jeśli w silniku i skrzyni będzie wszystko ok, a tylko te wgniecenia i wgniotka to brać? Wiem, że sam muszę zdecydować, ale łatwiej mi będzie jeśli ktoś by powiedział, czy na moim miejscu by wziął i ewentualnie coś z tym zrobił, czy lepiej nie, bo szkoda kasy, czasu i tak dalej.
-
to zalezy co zastaniesz na miejscu. Zdjecia moga miec juz swoj czas..Musisz pamietac by zobaczyc czy lampa przednia od tej strony wgnitu wogole sie trzyma..czy nie jest klejona..Zawieszenie tego kola takze..Warto w necie poszukac jakie wady ma panda..Sprawdz wneke kola zapasowego czy podloga jest prosta..Badz uwazny na czystosc silnika..czy nie byl myty...Przed sprawdzeniem samochodu sprawdz czy silnik nie jest cieply - oznaczac bedzie czy wlasciciel wczesniej nie uruchomil...
Jesli bedzie mozliwosc jazdy probnej - po przyjechaniu i targowaniu sie - sprawdz korek oleju na silniku...czy niema mazi na nim...Wyjmij bagnet - czy nie skapuje z niego jakas woda..
-
Jazdę próbną trzeba odbyć! Chyba, że kupuje się samochód "na pniu" i nieco w ciemno. I to Ty musisz prowadzić! Jeśli sprzedający zaproponuje Ci, że to on Cię przewiezie, to podchodź to tego z dużą rezerwą, bo właściciel będzie wiedział jak jechać aby nie zauważyć wad. Jeśli masz możliwość to wcześniej przejedź się takim samochodem, to na jeździe próbnej będziesz miał sensowne porównanie.
-
Używany Fiat Panda (2003
Z większością opinii jako użytkujący na zmianę z małżonką Pandę 1,2 Emotion mogę się zgodzić. Nie skrzypi u mnie deska rozdzielcza a tylna półka tylko delikatnie na nierównościach. W Corsie skrzypiała głośniej ;)
Z awarii przez te lata mieliśmy tylko 3: zepsuł się kluczyk, siłownik zamka centralnego w tylnej klapie oraz wyłącznik poduszki powietrznej pasażera. W sumie pierdoły w kwotach groszowych.
Auto jest dobrze zabezpieczone przed korozją. Mój egzemplarz ma sporą obcierkę parkingową na prawym boku. Wygląda to tak sobie, jednak nie koroduje, więc zostawiłem to "na później", gdy będzie okazja to się to zrobi. Tobie też tak bym radził.
Co do spalania-dużo zależy od techniki jazdy a nie od prędkości. Na początku grudnia byliśmy Pandą w Alpach i spaliła na całej trasie 5,4l/100km przy klimatyzacji ustawionej na "Auto". Przy czym, tam gdzie się dawało, cięliśmy nią po 120-140 km/h. Więc te 35 litrów w zbiorniku to w gruncie rzeczy nie jest znowu tak mało.
Z wad, które ujawnią się przy dłuższej jeździe-przy długiej podróży mało komfortowe okazują się fotele w części lędźwiowej-moja żona wozi ze sobą specjalnie na tą okazję małą poduszkę. Druga wada, dla osób wyższych-trochę przeszkadza umieszczenie dźwigni zmiany biegów w konsoli, o którą opiera się kolano. Chociaż przy przejazdach 100-250 km to jeszcze nie przeszkadza.