To jest widok strony w wersji do druku
-
Pierwszy problem z DPF
Witam....
pochawliłem się że nie mam problemów z dpf........ i tak było do wczoraj
zbiegły sie 2 usterki, pękł wąż dporowadzający powietrze do kolektora, zaczęło świstać i gwizdać.. niestety chyba w tym samym czasie chciał się wyplać DPF no i kupa bo mocy było mało kręciło się tylko z gwizdanie do 2200 obrotów i mało mocy było.
dziś po maprawieniu węża moc jest.... ale tylko prze kilka kilometrów potem wywala CHECK i mocy brak
błąd 1206 filtr zapchany.... :(
wyjechałem, przegoniłem ponad 40 kilometrów i dupa nie chce się wypalić.. w FES pokazuje 88,5 % zapchania
czy teraz ratuje mnie awaryjne wypalanie??
-
A w fes nie da się wymusić wypalania?
-
Tak Fesem da się wymusić wypalanie na postoju
-
1 załącznik(i)
OK :)
Znalazłem , wypaliłem :) wypalił się do 39%, troszkę mało, bo przy narmalnych wypalniach podczas jazdy wypalał się do około 18%, ale może przy następnym na trasie zejdzie do mniejszej wartości
Załącznik 10319
tak wygląda to po wypaleniu i przejachaniu ok 15km
-
Bardziej należy się martwić wskazaniami ciśnienia w DPFie, niż procentowym zapchaniem, bo zapchanie jest zliczane, a nie mierzone.
Warto sprawdzić (ja tak miałem i DPF szalał bo komp się gubił) silikonowy wężyk łączący króciec z DPF idący do czujnika ciśnienia.
Ja miałem przepalony i ciśnienie uciekało.
Nastąpił rozjazd parametrów i komp się pogubił. Nie wypalał, aż opór był taki, że auto strasznie muliło. Po wynianie wężyka wyjąłem DPF, wypłukałem czterochloroetylenem pod ciśnieniem i wszystko hula od 2 lat.