To jest widok strony w wersji do druku
-
Zwracam honor jeśli chodzi o ilość:redface: - myślałem o manualu. Co do koloru - u mnie tez był czerwony a mimo to łożyska padły - teraz po wymianie mam słomkowożółty FUCHS i jak na razie zrobiłem 2500 km i jest OK. Biegi chodzą lekko i drążek zmiany nie skacze.
-
Ja chyba też wymienię olej w swojej skrzyni :tongue Wydatek to nie żadna fortuna a lepiej dmuchać na zimne. Mój wybór oleju to chyba będzie Motul Gear 300 75w-90. Leję Motula do silnika to i skrzynia dostanie Motula :smile: W Cromie już przechodziłem wymianę padniętej skrzyni i wolałbym uniknąć tego w Bravo
-
Witam wszystkich,
zarejestrowalem sie na forum, zeby rozwiac (lub potwierdzic) moje obawy
Odbywalem dzis jazde probną Cromą z 2009 roku 1.9 150, 60 tyś przelotu - na co są papiery bo wszystko robione w ASO, ASO również to auto sprawdzało, bo chcialo je odkupić do dalszej odsprzedaży.
To, co wzbudziło moje zaniepokojenie to praca skrzyni biegów, skrzynia wydawała mi się bardzo nieprecyzyjna, przełączenie z 2 na 3 nie udało mi się chyba ani razu (w Fabii, która aktualnie posiadam, wystarczy lewarek pchnąć do przodu a skrzynia sama wpadnie wpierw na luz a potem na 3 bieg) tutaj, jakbym ciągle celował gdzieś "obok", choć zmiana 3-4 już ok. Sam lewarek wydawało się jakby poruszał się w jakimś "kiślu" nie wiem czy ten typ tak po prostu ma i charakterystyka skrzyni jest tak różna od tych ze skody, czy może czai się jakaś awaria. Podobnie przy wrzucaniu wstecznego, lewarek jakby nie wracał sam chętnie do centralnego położenia.
Właściciel mówił, ze skrzynia tak działa od zawsze i on nie widzi w tym nic dziwnego - możliwe, ze tak jest, nie jezdzilem inną Cromą, a mój poprzedni Fiat to Punto (było jeszcze Uno i Seicento ) skrzyni nigdy nie były jakies strasznie precyzyjne..
Bardzo bym prosił o w miarę szybki odzew - jutro po południu mam finalizować transakcje, na ten moment mimo tej skrzyni mam zamiar auto kupic, ale... Mam jakies obawy, co z ta skrzynia (ASO na karcie po przeglądzie auta nie zaznaczyło problemu ze skrzynia - była odbyta jazda probna)
-
W moim przypadku z 2 na 3 i z 3 na 4 nigdy nie było problemów ( choć wrzucając czasem 3 kę potrafił zrobić lekkiego "dentyste" :) może przez nie dociśnięte sprzęgło... ) ale wchodzić wchodzi jak "po torze" nidy nie mialem problemu z trafieniem jak piszesz . Bardziej problemy miałem / mam ( przed i po remoncie skrzyni ) z 1 i wstecznym - nie zawsze wchodzą idealnie.
Ta skrzynia wzorcem dla innych byc na pewno nie może :) . W insygni dopiero w tym roku wprowadzili w niej jakieś "ulepszające" zmiany ... a jak będzie czas pokaże.
Aha ... zrobił bym jeszcze przegląd w innym aso ;) . Tak jak z lekarzem ... jeden powie że nic Ci nie jest a 2 znajdzie Ci zapalenie płuc ...
-
BART_osz: czy to tylko na 5 i 6 biegu można wysłyszeć?
a jakies inne objawy typu ciężko wchodzące biegi itp?
czy tylko buczenie?
generalnie ja mialem od poczatku problemy mniejsze lub wieksze ze skrzynią i lewarkiem.
3 razy wymieniane linki , zgrzyty 1-2 , uderzenia przy wrzucaniu biegów.
Ale w aso jak to w aso - niestety TTTM.
Wymieniano tylko bez problemu linki lewarka.
-
Tttm ... hmmm czy ten typ tak zawsze ma ... nie wiem czy to standard ale we wszystkich cromach z manualem którymi jeździłem - a jak pracowałem w fiacie to 3 czy 4 objeździłem - nie pracowały idealnie :-/ . A to przyhaczyło przy zmianie , a to lekko zgrzyto , a to nie wszedl bieg przy szybkich zmianach. Na pewno nie jestem jakiś wyjątkowy spec ale średnią opinie o tych skrzyniach wyrażały też inne osoby jeżdżące tymi samochodami - więc m32 ideałami na pewno nie są. Mimo to sam wybrałem cromkę z manualem a nie automatem bo nie podobała mi się jego praca i wiedziałem że z automatem też mogą być przeboje . Wydawało mi się że wybrałem mniejsze zło :) , w sumie ... wybrał bym znowu tak samo.
Objawem świadczącym o problemach jest też ruszający się drążek zmiany biegów - jak lekko drży albo po wbiciu biegu i ruszeniu jeszcze dodatkowo idzie w tył lub w przód to duże prawdopodobieństwo że masz luzy na wałkach . To już wydatek.
Buczeć zaczyna od 6 biegu bo na 99% zaczyna się właśnie sypać skrzynia od łożysk tego biegu .
Może by faktycznie można (pewnie można) z nią walczyć i wyregulować ją optymalnie ale ja nie miałem za bardzo do tego chęci i czasu. I żyję np z moim czasem ciężko wchodzącym 1 i R . Co ciekawe jak jest duży opór - lekkie odpuszczenie sprzęgła i wchodzi jak w masło . Więc pewnie regulacja by pomogła ale chęci i czasu brak ... da się z tym żyć .
Generalnie - jak dla mnie skarbnica wiedzy o tej skrzynce i jej awariach jest tutaj .
Skrzynie M32 i M20 Opel - wady
-
Odgrzewam kotleta. Dzisiaj robiłem trasę około 300km i zauważyłem (usłyszałem) na 5 i 6 biegu tak od 120km/h delikatny szum (nie jest on taki jednostajny) i naprawdę bardzo delikatny ten szum. Na początku myślałem że to może jakieś łożysko z przodu ale to chyba nie to bo ten szum zaczyna się dopiero od 120km. Innych objawów typu luzy na lewarku zmiany biegów czy szarpnięć nie mam. Wszystkie biegi wchodzą płynnie. Nadmieniam że moja skrzynia to manual.
Co o tym sądzicie? Miał ktoś podobne objawy?
Aaaa... przebieg 192000
-
Przy łożyskach to racze buczenie ... . Szopka zaczyna się zazwyczaj od 6 biegu, potem przenosi się na 5 .
Przejedz się trasą po cichu bez radia , wentlatora - posłuchaj pracy na 4ce przy np 70km/h - potem 5tka i 90km/h i 6 tka - 120-130 km/h .
Jezeli sypie sie łożysko - bardzo łatwo wyłapac różnicę dla ucha w pracy skrzyni.
Jak masz możliwość podjechać do kogoś kto robi takie skrzynie - polecam podjechać na "osłuchanie" - dobrze sprawdzić wcześniej bo im dłużej się jeździ z sypniętym łożyskiem - tym większa demolka robi się w skrzyni :( .
-
Cytat:
Napisał
BART_osz Objawem świadczącym o problemach jest też ruszający się drążek zmiany biegów - jak lekko drży albo po wbiciu biegu i ruszeniu jeszcze dodatkowo idzie w tył lub w przód to duże prawdopodobieństwo że masz luzy na wałkach . To już wydatek. [/url]
To ja chyba to właśnie mam - ktoś mi rzucił hipotezę o poduszce pod skrzynią ale oględziny niczego nie wykazały. Można się czegoś więcej dowiedzieć o tych luzach na wałkach - konsekwencje, koszty? Gdzie w Warszawie lub okolicach można ogarnąć temat?
-
OK SERWIS - AUTO SERWIS WARSZAWA WOLA opinie komentarze
Nie polecę , nie zniechęcę - bo to wygoglowane - pierwszy traf. Ale może można zadzwonić i podjechać na osłuchanie .
Z czystym sumieniem polecę tylko zagłębie bo tam robiłem swoją .
mają wyszczególniony temat:
Naprawa skrzyń biegów M20 M32
Mucha Sp. J. - Autoryzowany dealer firmy OPEL | sprzedaż samochodów, serwis Opla - przy googlowaniu znalałem coś takiego . To tak "popularny" problem że ma swoje inwidualne wzmianki na stronach Aso ... .
-
Niestety odgrzewam temat, bo oczytałem się i nie natrafiłem na taki przypadek jak u mnie.
Przebieg ok 170tys., M32, z trudem wbija się 2 bieg z 1. Jak się przytrzymam dłużej na pierwszym biegu i wyższych obrotach - wchodzi bez problemu. Zaczyna coś świszczeć w skrzyni na 1,2,3 biegu. Wyższe biegi bez zarzutu.
Zastanawiam się czy warto rozbierać skrzynię czy szukać regenerowanej. Miał ktoś taki przypadek?
-
Według mnie warto podjechać na diagnozę do kogoś kto w m32 grzebie na co dzień. Może to jeszcze stan gdzie warto zrzucić i ja uratować jednym czy dwoma łożyskami. A sam bieg 1 czy 2 czasem nie wyskoczy? Może synchronizator... . Pozdrawiam forumowiczów. No i łącze się w bólu Drejku. Bez kosztów się pewnie nie obędzie... 😑
-
Cytat:
Napisał
BART_osz Według mnie warto podjechać na diagnozę do kogoś kto w m32 grzebie na co dzień. Może to jeszcze stan gdzie warto zrzucić i ja uratować jednym czy dwoma łożyskami. A sam bieg 1 czy 2 czasem nie wyskoczy? Może synchronizator... .
Dzięki za radę.
Może mi ktoś polecić sprawdzonych mechaników od M32 z Krakowa i okolic?
Znalazłem na razie tylko info o "Auto Serwis Tadeusz Wcisło" na Skotnickiej.
Cytat:
Napisał
BART_osz Bez kosztów się pewnie nie obędzie...
Się jeździ - się płaci ;)
-
Hmm, a ja mam troche innny dykemat. Auto z m32, przebieg 250 tys (pewny bo od nowosci), i skrzynia pracuje moim zdaniem bez zarzutów : nie drzy wajha, nie buczy itp. Olej nigdy nie byl w niej zmieniany (no chyba ze ktos to zrobil bez mojej wiedzy..). ale jutro bede robil uszczelnienie polosi i przy okazji pewnie uzupelnienie oleju (w aso). I teraz dylemat:.. przy okazji zmienic ten olej, czy...skoro nic sie nie dzieje to lepjej nie ruszać (a slyszalem teorie ze wkrotce po wymianie oleju skrzynie lubia sie sypac).. Sek jeszcze w tym ze w piatek jade do Wloch i ..nie chcialbym jakichs njespodzianek w drodze. Co byscie zrobili na moim miejscu...wymienili, czy jednak tylko dolali coby nie ruszac i nie kusic, a wymienili ew po powrocie?
-
ja osobiście bym zmienił to już ćwierć miliona przejechało a świeży olej na pewno nie zaszkodzi , zobaczysz jak wygląda olej po tylu kilometrach