Mam pytanie czy czujnik położenia wału korbowego od razu ulega awarii lub stopniowo.Czytałem że czasami lubi wariować i ciężko wtedy odpalić auto na zimnym silniku.:roll:
To jest widok strony w wersji do druku
Mam pytanie czy czujnik położenia wału korbowego od razu ulega awarii lub stopniowo.Czytałem że czasami lubi wariować i ciężko wtedy odpalić auto na zimnym silniku.:roll:
Jak pada to pada. Podaje różne wartości
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Czasami jest tak ,że na ciepłym gaśnie ,a jak wystygnie to znowu pali.
Nie ma 100% reguły. Kiedyś nawet miałem przypadek ,że czujnik był padnięty ,a błędu na kompie nie było .
Ciężko mi odpala na zimnym silniku a na kompie nie ma błędu.Może jednak wymienię ten czujnik.Dzięki za podpowiedź.
Na zimnym to raczej nie CPW. Jakby gasł na ciepłym to prędzej..
Różne opinie krążą co do tego CPW.Wszystko mam sprawdzone i raczej na ten czujnik wskazuje.
Jak auto chodzi dobrze po odpaleniu to nie jest czujnik położenia wału..
Ale ten czujnik służy tylko do odpalenia auta tak?
W życiu! Służy do określania pozycji zapłonu przy normalnej pracy silnika.. To o czym Ty mówisz to najprawdopodobniej czujnik położenia wałka rozrządu (a nie czujnik położenia wału korbowego) - on faktycznie odpowiedzialny jest zdaje się tylko lub przede wszystkim za odpalanie ale to też w każdych temperaturach..
A jak u ciebie ze świecami ,może one nie podgrzewają .
Sprawdzić wypadałoby świece żarowe ,ewentualnie sterownik świec.
Wprawdzie powinno pokazywać błąd ale różne cuda się zdarzają.
Moim zdaniem to nie to. Auto by odpaliło. Może by trzeba było pokręcić, ale by odpaliło.
Faktycznie czujnik położenia wałka rozrządu o to mi chodziło.Rano ciężko odpala a potem w miarę spoko.Wczoraj rano ciężko a wieczorem jak wracałem z pracy już normalnie zapalił.Coś go boli ale nie wiem co.
Ciekawe jak się ma kompresja.. Może już z nią cienko i z rana jak auto wystoi na zimnych nieprzesmarowanych tłokach ma problem..
Dzisiaj bym powiedział że dość dobrze zapalił,nawet długo nie kręcił.To ciężkie odpalanie stało się tak nagle aż pewnego ranka w ogóle nie zapalił.Zaślepiłem egr i pali tak w miarę. Nie powiem że jest tragedia ale gorzej pali jak do niedawna.Więc teraz moje podejrzenie pada na czujnik położenia wałka bądź na regulator ciśnienia.Na jałowym biegu jest 285-305 mbar.
Albo faktycznie świece Ci nie dają rady..