To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Majster_James
Co do IC - masz zamiar przelotowy robić mówisz, ale wtedy długośc dolotu jednak będzie spooro dłuższa, sam się zastanawiam jeszcze, ale lag będzie chyba dośc spory.
Oglądałem icki na fmic i w sumie przelotowe są tańsze o wiele, ale myślałem kupic cos wiekszy i przespawac wyloty, bo spawanko alu mam na stanie więc problemu by nie było. Oczywiście trzeba by to dzielić na pół i robić z tyłu ładną kołyskę, zeby powietrze dobrze się tam zawijało, bo jednak nawrót o 180*.
Z tym sporym lagiem to nie przesadzaj. Policz sobie długość drogi powietrza w obu przypadkach i wyjdzie Ci prawie to samo. Jednostronny cooler stawia jednak większy opór i to nie przemawia za jego bezwzględnym stosowaniem. Zakłada się go ze względu na wygodę montażu , a nie na cudowne działanie. Zauważ ,że obecne modele mają fabrycznie frontowe icki , na dodatek przelotowe i jest OK.
-
1 załącznik(i)
...i nie odczułem żadnych problemów z lagiem.
-
Cytat:
Napisał
Majster_James Temat tarcz wałkowałem u siebie w bravo długi czas. Najdziwniejszym zjawiskiem u mnie był fakt, że po toczeniu tarcze ( lub założenie nowych ) niwelowało jakiekolwiek bicie.
Lecz dotarłem hamulce, zrobiłem powiedzmy na nich 2 000km, zdemontowałem jedno koło na chwilę, założyłem na nowo i miałem bijące hamulce. Koła 4x100 i śruby pływające. Dziwny temat.
Ogólnie toczenie musisz zrobić tak, że wszystkie powierzchnie z jednego zamocowania razem z powierzchnią przylegającą do piasty, inaczej nie ma szans. U mnie czuć było nawet bicie 2 setek, co wg. gościa z okolicy u mnie który siedzi w zawieszeniach dopuszalne jest bicie do 4 setek bo tyle zacisk zniweluje.
Co do IC - masz zamiar przelotowy robić mówisz, ale wtedy długośc dolotu jednak będzie spooro dłuższa, sam się zastanawiam jeszcze, ale lag będzie chyba dośc spory.
Oglądałem icki na fmic i w sumie przelotowe są tańsze o wiele, ale myślałem kupic cos wiekszy i przespawac wyloty, bo spawanko alu mam na stanie więc problemu by nie było. Oczywiście trzeba by to dzielić na pół i robić z tyłu ładną kołyskę, zeby powietrze dobrze się tam zawijało, bo jednak nawrót o 180*.
Jeżeli będę miał większego laga to tylko przez większe turbo ,na pewno nie przez długość dolotu - ważna jest pojemność a nie długość - po za tym tak jak Tomek napisał w jednostronnych ICkach masz większe opory powietrza co nie przemawia za ich zastosowaniem druga sprawa można powiedzieć że powietrze pokonuje 2x długość całego IC więc lag przy zastosowaniu przelotowego IC będzie taki sam albo i mniejszy.
Co do mojego problemu z telepaniem przy hamowaniu - opcja z brudem między piastą i tarcza odpada - piasty mam zawsze czyste bez korozji tak samo tarcze - dbam o to i zawsze na wiosnę są czyszczone i impregnowane. Ale zawsze po założeniu nowych klocków bądź teraz po toczeniu ,do puki wszystko się nie ułoży jest cacy po zrobieniu 200-500 km problem wraca - po wypłacie lecą nowe tarcze zobaczymy co będzie.
dejv667 - widzę kroją się całkiem zacne plany względem mocy skoro taka wielkość ICka ;) ??
-
-
No i wpadły nowe opony i świeże rolki ;) Zakupiłem na próbę Nankang AS1 195/40/17 - naciągnęło się to całkiem ładnie ,nagle zrobiło się tyle miejsca w nadkolu że spokojnie jeszcze 2 cm mogę zejść niżej :P. Przestało obcierać o błotnik i nawet przy dużych hopach nic nie trze. Sama opona przynajmniej na suchym klei lepiej niże Hankook zobaczymy co będzie się działo na mokrej nawierzchni - mimo wszystko jestem mega zadowolony ;)
http://i1318.photobucket.com/albums/...psppfno5un.jpg http://i1318.photobucket.com/albums/...ps6omtr9kn.jpg
http://i1318.photobucket.com/albums/...pseor14ayp.jpg http://i1318.photobucket.com/albums/...psbdewzj3t.jpg
http://i1318.photobucket.com/albums/...ps8fzjlhyb.jpg http://i1318.photobucket.com/albums/...psocu6afpz.jpg http://i1318.photobucket.com/albums/...psymw63iv2.jpg
Na dniach muszę odświeżyć malowanie dokładki i listwy lecą w kolor - tak jednak dorosłem do tej decyzji :P
-
Cytat:
Napisał
QBOSS zobaczymy co będzie się działo na mokrej nawierzchn
zobaczysz różnicę po przesiadce na nowe lepsze gumy... kumpel to miał w s3... niestety, popadało trochę i 4 koła się kręciły a auto stało w miejscu.. chyba że coś zmienili w mieszance?
w bmce poprzedni właściciel założył zimówki nankanga i trzeba mieć szybkie ręce :D
-
Cytat:
zobaczysz różnicę po przesiadce na nowe lepsze gumy... kumpel to miał w s3... niestety, popadało trochę i 4 koła się kręciły a auto stało w miejscu.. chyba że coś zmienili w mieszance?
w bmce poprzedni właściciel założył zimówki nankanga i trzeba mieć szybkie ręc
Na suchym jest super a na mokrym faktycznie szału ni ma ,mimo wszystko jestem zadowolony.
W aucie parę rzeczy zostało wymienionych min. Tarcze na ATE ,poduszka skrzyni i wreszcie dałem kierownice do obszycia - ta ostatnia opcja daje sporo przyjemności ;)
http://i1318.photobucket.com/albums/...pszuqw0acz.jpg
A zeby nie było aż tak kolorowo to mam problem z nowymi tarczami ,choć bardziej obstawiam że to wina klocków - mianowicie do tych tarcz założyłem klocki Brembo które miałem wcześniej - przejechały może ze 2 tys. km na poprzednich tarczach strasznie mi się gotują - hebel jest świetny ale przy nie co ostrzejszym hamowaniu tarcze płoną i skuteczność spada drastycznie - oczywiście to jest norma ale nie powinno się tak dziać po jednym hamowaniu - wydaje mi się że te klocki są ciulate i nie pasują do tych tarcz. Myślę nad Ferodo Premiere - ktoś miał jakąś styczność albo jest w stanie polecić coś dobrego ?? bo obawiam się że będzie powtórka z rozrywki i znów tarcze zaczną bić jak tak dalej pojeżdżę
-
zmień klocki, u siebie miałem textar bardzo dobrze je wspominam, chciałem kupić kpl ate+ate, ale niestety klocki do brembo z ate nie były dostępne... i jeszcze możesz układ zalać płynem ate super blue racing
-
Właśnie mysle o klockach bo te nie piszczą tylko jak sa zimne ale nie wiem co wybrac nie chce juz nic taniego wiec albo ATE albo Ferodo
-
A tutaj ciekawostka - jak według alfacholików powinienem układać klocki ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Pi4BAuMjpbE&app=desktop
Nie wiem ale mnie się wydaje że po takim docieraniu tarcze poszły by w ósemki ;P
-
1 załącznik(i)
Moje nie poszły... A to nie był pierwszy raz.
Układanie klocków dobra rzecz o ile tylko nasze klocki nie są z gownolitu a tarcze to nie jakieś budżetowe Mikody.
-
dejv667 a co ty masz u siebie za zestaw ??
-
Ferrodo premier polecam.
Dobre klocki, które nie piszczą.
W swoim stilo mam takie na przodzie i na tyle
i sprawują się świetnie.
-
Cytat:
Napisał
QBOSS dejv667 a co ty masz u siebie za zestaw ??
Ferodo DS PERFORMANCE albo DS2500 i gładkie tarcze Boscha. Nie pamiętam szczerze mówiąc.
Dość ważne jest aby klocki właściwie ułożyć (pad bedding). Po układaniu klocki trzeba schłodzić spokojną jazdą. Popularnym błędem jest zatrzymanie się z czerwonymi hamulcami i trzymanie naciśnietego hamulca.
Dobrze jest tez mieć jakiś płyn z prawdziwego zdarzenia i czysty układ bez resztek starego płynu.
Wbrew pozorom porządnie ułożone hamulce znoszą bardzo dużo. Jeśli dodatkowo z głową dajemy im po wszystkim dojść do siebie to służą długo.
Naturalnie klocki typu Premier czy inne zamienniki seryjnego klocka tego nie wytrzymają. Przeważnie klocek się szkli. A, i im bardziej agresywny klocek się wybierze tym mocniej będzie jadł tarczę. Odradzam jakieś typowo wyścigowe klocki - na zimno nie działają.
Przyczyna piszczenia klocków nie jest materiał z jakiego są wykonane a przynajmniej nie w wypadku stalowych tarcz i klocków jakie można dostać do naszych aut ;)
-
Kurde widzisz nie chciałem wydawać kroci na klocki ( DS2500 prawie 700 zł) bo mam jeszcze sporo do skompletowania pod nowy silnik i kupiłem Ferodo Premier. Co do układania klocków to ja zawsze po założeniu robię serie hamowań z 80 do 5-10 km i później je studzę - tak było też w tym przypadku - widocznie te klocki to szajs bo jak się rozgrzeją to piszczą a po mocniejszym hamowaniu słychać tarcie o tarczę więc myślę że się zeszkliły
-
Piszczenie to kwestia montażu.
-
Akurat tutaj jestem pewien ze to nie jest wina montażu pierwszy zestaw zakładałem na świeżo zregenerowanych zaciskach piasty zawsze czyszcze. Druga sprawa przez pierwsze 2tys. km. byla cisza dopiero teraz zaczęły piszczec ale tylko jak sie rozgrzeja
-
Ok Klocki założone i ułożone - jak na razie po normalnej jeździe zaciski są chłodne a tarcze w normalnej temp. więc podstawowy cel zmiany klocków można powiedzieć że osiągnięty - zobaczymy jak już kompletnie się ułożą czy będą piszczeć i jak będzie z temp. oczywiście przed założeniem tarcze przemyłem a same klocki posmarowałem pastą miedzianą w miejscy styku z tłoczkami - luzów nie ma
-
Akurat temperaturą bym się nie martwił, dość logiczne jest że dwa cierne elementy wytwarzają ciepło. Im tarcia więcej tym cieplej 😉
-
Akurat to jest normalne ale w przypadku poprzednich klocków nawet po spokojnym hamowaniu tarcze były niemiłosiernie zgrzane teraz jest ok nawet po dość agresywnej jeździe - jak dla mnie dobrze to rokuje zobaczymy co będzie po przejechaniu tych 2k km