Kupno Seicento lub Pandy w wersji VAN
Witam,
Od kilku dni przeglądam to forum w poszukiwaniu pewnych informacji, ale moja ciekawość nie została jeszcze zaspokojona.
Zamierzam kupić auto z homologacją ciężarową i moje pole poszukiwań udało mi się już zawęzić do Fiata. Zastanawiam się nad Pandą i Seicento, auto obowiązkowo w gazie. Pandą ( z silnikiem 1.2 ) pokonałem już kilka tysięcy kilometrów i nawet przypadła mi do gustu. Jednak ostatnio trafiłem na ogłoszenie Seicento z silnikiem 1.1 z gazem (podejrzewam, że te same silniki były montowane też w Pandzie). Przedsiębiorstwo Motoryzacyjne POL-CAR, Fiat Seicento 1,1 Van Gaz - otoMoto.plRocznik 2008, prawie 100 000km przebiegu, auta jeszcze nie oglądałem, nie wiem od kiedy jest zamontowany gaz, czy jest seryjny itp.
Obecnie jeżdżę Matizem, w rodzinie od nowości, rocznik 1999, ale z racji dużych odległości jakie pokonuje autem, postanowiłem poszukać czegoś równie oszczędnego i niezawodnego. Generalnie zależy mi na jak najniższych kosztach. W chwili obecnej bardziej zaczyna mi pasować Seicento, ponieważ posiadam praktycznie nowe dwa komplety opon (zimowe i letnie) do matiza, a to ten sam rozmiar oraz pewnie części są trochę tańsze niż do Pandy.
W Matizach na przykład występowały dwa aparaty zapłonowe, jeden jest beznadziejny i ciągle się psuje, a drugi jest bezawaryjny. Zależy mi na tym aby kupując SC, trafić od razu na "dobrą sztukę"
Jestem ciekaw, czy na coś konkretnego przy oględzinach takiego auta powinienem zwrócić uwagę, głównie chodzi mi o silnik i o układ przeniesienia napędu, co się najczęściej psuje, co sprawdzić no i najważniejsze, jak wspomniany wyżej silnik 1.1 radzi sobie ze spalaniem gazu? Widziałem już kilka silników, które nawet nie zdołały przebyć 100 000 na gazie, a ich stan można było opisać tylko jako opłakany, nie chcę kupić w czym od razu trzeba będzie remontować głowię.
Miałem już auto z gazem, instalacja mieszalnikowa, nie wspominam tego najlepiej, ale niestety względy finansowe mówią same za siebie.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję,
Pozdrawiam.