Pośpiech najgorszym doradcą przy kupnie auta !!!
To jest widok strony w wersji do druku
Pośpiech najgorszym doradcą przy kupnie auta !!!
Nigdy nie kupowałem auta w pośpiechu. Teraz 3 tyg szukałem samochodu.
A że musze mieć drugie auto w miarę jak najszybciej, no to od rana do wieczora na necie siedzę, wyszukując czegoś.
Ja samochodu szukałem 4 miesiące, a i tak nie kupiłem tego co chciałem i nie kupiłem w takim stanie jak chciałem. To pierwsze wynikało już z mojej gestii, natomiast to drugie... hmm... uwierzyłem sprzedawcy--niestety. :)
Nom, a najgorsze jest to że wsio pięknie przez telefon, a zjedziesz się 500km w jedną stronę, a auto złom....
dlatego wyznaje zasade ze po auto nie warto jezdzic dalej niz 100 km w jedna strone :)
No niby tak. Ja pare razy pojechałem 500 a nawet tysiaka w jedną. No i pare razy się okazało że zmarnowałem 500km drogi. No ale jak się nie pojedzie to się nie kupi.
Trafi się że kupie za dobra kase i zarobie, a trafi się że się zjade i nie kupie :D
Szuro, na NM będziesz?
bede tylko na dellu po nm ;)
Pamiętam jak ja auta szukałem - masakra jak można zrobić fotki żeby ukryć wszelkie wady ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Szuro nie widziałem cię:(
Brytt dokładnie. Handlarz handlarza goni. 2, każdy tak ukrywa stan, że szok. No ale co poradzić.
ja przyjechalem kolo 1;30 na della ;) a co do watku to niestety z poszukiwaniami auta roznie bywa. Mam kolege ktory ma jakies mega szczescie do kupowania aut. Primere kupil po tygodniu poszukiwan miejscowosc obok. Bylo to drugie auto ktore ogladal. Teraz kupil alfe 156, bylo to pierwsze auto ktore ogladal, pierwszy dzien poszukiwan i na dodatek po auto jechalismy cale 3 km :D ja focusa dla rodzicow szukalem prawie 6 miesiecy, teraz bede mial kolejne wyzwanie szukac toledo dla brata ;)
Szuro, ja na Dellu do 2.30 byłem. Dziwne że się nie spotkaliśmy :D
no to dziwne bo nawet 3 kreski zaliczylem :D ja do samego konca bylem, do domu wrocilem 4;30 :)