To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
wymiana wachaczy -
wymiana wachaczy
Witam,czeka mnie wymiana przednich wachaczy,wymieniałem już raz ale tak sie namęczyłym z wymianą że teraz mam obawy czy się znowu za to samemu brać,ale powiem w czym problem taki mam,otóż wszystko idzie gładko do czasu przykręcania łącznika stabilizatora,gdy łącznik przechodzi przez wachacz ,gdy nałoże od dołu tę gume i metalową podkładke wtedy brakuje gwintu żeby swobodnie nakręcić nakrętke na gwint,poprzednim razem namęczyłem się kilka godzin żeby złapać za gwint,niemożliwe żeby tak ciężko było tą nakretke nałożyć,dlatego pytanie dlatych co wyminiali sami wachacze jak sobie ztym radzą?
-
Sprawa bardzo prosta, podnosisz samochód dość wysoko na lewarku, podstawiasz jakiś drewniany klocek pod wahacz i opuszczasz samochód delikatnie na lewarku do momentu aż drążek stabilizatora wejdzie w wahacz na tyle żebyś mógł złapać gwint i dokręcasz i znów podnosisz samochód, wyciągasz klocek spod wahacza i end :)
-
Jestem nowy mam pytanie.Moje auto to marea weekend 1.8 16v z 96r.Do wymiany mam lewy wachacz a mam mozliwosc kupienia tanio od bravo z tym samym silnikiem,czy wiecie może cz pasowac bedzie?Pozdr...
-
Uzywany ? Nie polecałbym, lepiej kupić nowy i pewny.
-
Ale bardziej mi zalezy na odpowiedzi czy czesci z bravo bravy podejda do mojej maryski... chodzi teraz jak najbardziej o wachacz..
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
A od bravo nowy moge mieć za 115 gdy za maree wolaja 160.
-
Cytat:
Napisał
arturc8080 Ale bardziej mi zalezy na odpowiedzi czy czesci z bravo bravy podejda do mojej maryski...
Niestety.. Jeżeli z Bravo/Brava to tylko z HGT bo one mają po prostu szerszy rozstaw tak samo jak marea.. Nie kombinuj, kup porządną część - nie będziesz przynajmniej wymieniał co chwile..
-
Cytat:
Napisał
nike166 od bravo z tym samym silnikiem,czy wiecie może cz pasowac bedzie?
Nie będzie pasował.
-
kukiz,
Przez 6 lat posiadania Maryśki wymieniałem już dwa razy wahacze (ostatnio 2 mce temu). Bardzo prosta sprawa. Ja używam dwóch lewarków, Jeden do podnoszenia budy i drugi taki malutki zamiast młotka.
Wiec, jak już mam bude w górze to odkręcam sworzeń wahacza przy zwrotnicy i łącznik stabilizatora. staje na wahaczu (czasem muszę podskoczyć) i wahacz bez hałasu wychodzi. Potem odkręcam 4 śruby z sanek trzymające wahacz. Odchylam całą kolumnę McPhersona i zakładam nowy wahacz. Jak nie możesz trafić otworów to weź śrubokręt krzyżak od spodu wsadź do dziurki. Potem operacja odwrotna. Staje na nowym wahaczu i celuję do zwrotnicy (najlepiej jak jest ktoś kto pomoże ale samemu też da radę). I tu mi się przydaje ten mały lewarek. Podkładam pod sworzeń i delikatnie wciskam go w zwrotnicę. Skręcam wszystko i jazda na ustawienie zbieżności.