Sprawdz ile ona w ASO kosztuke vo może noe warto szukać.. To jest chyba 8mm ale tylko na końcu musi mieć gwint..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
To jest widok strony w wersji do druku
Tak się składa, że wczoraj wymieniałem u kumpla w marei wahacze i przeguby. Śruba sworznia ma łeb 17 mm więc obstawiałbym na średnicę 10mm. Niestety to jest śruba o drobnym gwincie, więc standardowe nie pasują, pozostają sklepy motoryzacyjne bądź ASO ;/
Chyba, że mogło coś podejść lub podgiąć gdy wybijałem stary sworzeń to wkładałem śrubokręt w miejsce zaznaczone strzałką i pukałem młotkiem żeby to trochę rozgiąć i może ta śruba dobrze nie ścisnęła i jest luz? Co Wy na to?
Załącznik 4154
Po pierqsze nie sądzę aby udało Ci się to rozgiąć wkrętakiem a po 2gie ta śruba jest faktycznie chyba drobnozwojowa więc moment dokręcający jest znacznie wyższy..
Reasumując - to nie możliwe ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Kurde :D Dziwna sprawa... :P
żeby nie chciało się ścisnąć to musiałbyś w tym nacięciu to mocno rozklepać lub narobić jakiś dużych zadziorów. ale nie sadzę bo żeby do tego doprowadzić to byś musiał po tym nieźle młotkować.
ewentualnie może być wybite, wyrobione to gniazdo sworznia w zwrotnicy ale to się dość rzadko zdarza.
Chyba ponownie się wybiorę na szarpaki żeby zobaczyć czy jest luz na tym sworzniu jeżeli będzie to znaczy wybite to gniazdo...
samemu możesz spr czy jest ciasno osadzony sworzeń w zwrotnicy czy się rusza. pisałeś chyba wcześniej że masz luz na kole. to musisz poszarpać za koło i spr gdzie jest luz.
No ten luz cały czas jest o to chodzi... Jak mocno szarpię do siebie to na początku szarpania nie ma, a jak się rozbuja to wtedy już czuć ten luz. Piasta chyba by tak nie pukała ?
musiało by być bardzo zużyte łożysko koła lub niedokręcona nakrętka na przegubie żebyś miał luz na piaście.
Tak czy siak koło przy szarpaniu ma luz... I też nie wiadomo przez co bo nic luzu nie ma oprócz tego sworznia
A więc dziś znajomy polecił mi pewną stację diagnostyczną gdzie podobno diagności naprawdę wiedzą o czym mówią i podjechałem z tym kołem. Co wynikło? Źle ściśnięty zacisk sworznia mimo iż dokręcony bardzo mocno źle ścisnął i jest luz w środku, a nie na sworzniu wahacza. Powiedzieli mi, żebym wyjął ten sworzeń i naciął lekko tą szparkę co zaciska zacisk aby lepiej zacisnęło się to wszystko i skręcić na maksa. Co Wy na to?
Zacisk rozciąłem ale mam już do dupy śrubę zabezpieczającą (zjechany gwint) i nie moge dobrze tego zacisnąć bo się boje żeby nie przekręcić... Jutro spróbuje kupić tą śrubę i skręcę dopiero porządnie.
Hm, odradzili mi w pracy dziś tego robić bo jak to śruba naciągnie to może pęknąć pod wpływem naprężenia i będzie lipa. Kupie używaną zwrotnicę.
Powiedzcie mi czy trudno wymienić samemu tą zwrotnice? Głównie chodzi mi o amortyzator czy mi go nie wywali jak go odkręcę od zwrotnicy bo nie wiem czy to jest napięte mocno czy nie... I jak ustawiałem zbieżność ostatnio to czy znów będe musiał ją ustawiać ?