JA mialem stilo jtd z 2004 roku, i bez problemu wylaczylem brzeczyk pasow ;-)
To jest widok strony w wersji do druku
gdzieś na forum ktoś pisał ze w u niego się nie dało. pewnie jak to bywa w różnych wersjach rożnie jest. najważniejsze to próbować :D
ja nie wyłączam ze względu na pasażera. nie lubię ludziom tłumaczyć żeby zapinali pasy bo ja punkty zarobię.
Ja mam wylaczony, ale pasow caly czas uzywam, i zarowno pasazerowie gdy wsiadaja tez zapinaja pasy ;-)
mądrzy ludzie z tobą jeżdżą. ja neistety miewam opornych znajomych ale jak słyszą pisk to jakoś zapinanie przychodzi im bez problemu
zdarzy mi sie bez pasow jechac, ale doslownie 30m, bo sasiada obok. bo to osiedle zamkniete, to na ta chwile nie zapinam.Ale ja uwazam ze pasy sa po to zeby je zapinac.
też jestem tego zdania. i powiem szczerze że ten brzęczyk spowodował ze zapinanie pasów stało się już odruchem. wsiadam i zapinam pas. ale wracając do tematu jak fes pozwala nawet na wyłączenie to ja bym po prostu miał ze sobą w aucie zapinkę od innego pasa i nie bawił się w podłączanie kompa i przestawianie bo jak wiemy kontrolka wtedy pozostaje na blacie w kolorze czerwieni a to brzydko wygląda :D
Każdy jeździ jak lubi ważne że nie piszczy.
Jeżdżąc po drogach publicznych zapinanie pasów jest sprawą oczywistą w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszych prędkościach nie zapinanie pasów jest równe z samobójstwem Moim zdaniem wchodzi tu też kwestia odpowiedzialności i dojrzałości kierowcy, temat rzeka.
A jeżdżąc po własnej posesji czy to wyjeżdżając czy wjeżdżając do garażu to wystarczy jak świeci czerwona lampka której nie da się nie zauważyć.
Podsumowując Można wyłączyć buzzer, choć w uwagach jest ujęte nie we wszystkich ECU.
a jak jeszcze raz powtórzę jedna myśl. skoro ktoś wyłącza brzęczyk bo nie che żeby mu piszczał jak wjeżdża do garażu, jeździ po posesji lub terenie zamieszkania to pytanie jest czy musi to robić z prędkością większa niż 20 km/h?? do garażu lepiej wjeżdżać wolno bo po co się śpieszyć na posesji trzeba wolno bo nie wiadomo kto z bliskich nam wyjdzie pod koła a na teranie zamieszkania przepisy mówią wyraźnie że prędkość dopuszczalna wynosi 20km/h a parkowanie jest w miejscach wyznaczonych oraz że pieszy ma pierwszeństwo. więc do mnie argument Rufusa nie przemawia. ale wiadomo ta kwestia jak wiele innych jest dość kontrowersyjna. ja się cieszę z brzęczyka bo worze czasem jednego pasażera który notoryczne nie zapina pasów a mnie to denerwuje i z tym ustrojstwem nie muszę mu gadać o pasach :D
W Moim Stilo brzęczek jest podpięty tylko pod kierowcę, więc jako pasażer widząc, że kierowca nie zapina pasów to, co ja się będę przejmował. A jeżeli przyjadę i stanę pod bramą to muszę wyjść z auta i ją otworzyć nie gasząc silnika a odpinając pasy brzęczek zaczyna buczeć i będzie tak buczał chodź bym stał czy poruszał się 5 km/h dopiero jak wyłączę silnik i ponownie go załącz to buczek da mi 3 minuty na zapięcie pasów. Przy 20 km/h to wiem, że zamyka się centralny zamek a z tego, co kojarzę to pasy zaczynają buczeć zaraz po ruszeniu. Auto sprowadziłem bezpośrednio z Włoch może ma inne ustawienia.
no nie wiem jak u ciebie moze w stilo jest inaczej ale u mnie i drzwi i pasy sa od 20km/h a jak staje żeby np. otworzyć bramę to zaświeca sie kontrolka i brzęczy od danej prędkości. moze w ustawieniach FES jest ta prędkość. ciekawe czy jest też ustawienie "przekroczenia limitu prędkości" bo u mnie krótko piknie przy 125km/h i daje komunikat na blat
Przekroczenie limitu prędkości u mnie też piknie i wyświetla monit na komputerze, ale ja mogę sam sobie ustawić, przy jakiej prędkości ma pikać lub wyłączyć całkowicie tą informacje mogę to zmienić nawet w czasie jazdy.
musze u siebie popatrzeć. pewnie też jest