To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Zalanie radia? -
Zalanie radia?
Witam Wszystkich,
Dziś postanowiłem odgrzybić klimatyzację i tak się stało. Napsikałem w nawiewy odgrzybiacz w aerozolu i po chwili się narobiło. Na wyświetlaczu radia pojawił się napis phone i żadnych reakcji na inne przyciski. Z każdą upływającą minutą było już coraz gorzej. Radio zaczęło samo się włączyć i wyłączać, w głośnikach było słychać tylko trzeszczenie (nawet kiedy było wyłączone). Minęlo dobre 12 godzin i nic. radio nie działa. Gdy włączę to tylko podświetli się wyświetlacz i na tym koniec. Co sądzicie???? Radio spalone???? p.s. radio wyciągnąlem i po zdjęciu pokrywy górnej nie było śladu zalania.
-
myślę że to zbieg okoliczności. a radio oddałbym do jakiegoś speca od audio. sam nic nie zdziałasz
-
wyciągnij radyjko odkręć osłony przejrzyj je w środku może coś zaśniedziało - wyczyść , polecam też użyć suszarki aby porządnie wszystko wygrzać
-
Ew. może gdzieś wiązki kabli zalało i są przebicia?
-
witam, oddałem radio do naprawy i rezultat jest jeden: spalone!!!! Także ostrzegam forumowiczów, gdy będziecie odgrzybiać klimę jakimś środkiem w sprayach to wyciągnijcie na chwile radio, ponieważ kanały wentylacyjne w stilo niestety nie są szczelne.
-
ale nie chce cię martwić. raczej od tego nie mogło się spalić. myślę że to raczej zbieg okoliczności
-
ja mam to samo. radio przestało działać po zastosowaniu k2 klima doktor. zgłosiłem reklamację do producenta, dał mi numer polisy i odesłał do Warty, bo tam mają wykupione oc jako firma. byli już na oględzinach, teraz dostałem pismo, żeby przedstawić im rachunek za naprawę, ale czekam na speca do wtorku, bo nie mogę znaleźć serwisu zajmującego się radioodtwarzaczami samochodowymi na terenie Katowic
-
Kurdę dają na takie coś gwarancję? :-D
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
to nie gwarancja, tylko odpowiedzialność cywilna firmy za szkode wyrządzona przez działanie wyprodukowanego przez nia środka. ja postępowałem zgodnie z instrukcją i nie było tam nic napisane, żeby wyjąć radio. nie wspomnieli, że stosowanie tego środka może uszkodzić radio czy inny sprzęt. a lało mi się też po skrzynce bezpieczników. na szczęście nic sie nie spaliło więcej. ale i tak nie popuszczę tego radia i będę walczył o odszkodowanie. a tego specyfiku juz nigdy więcej
-
Cytat:
Napisał
steveblade a tego specyfiku juz nigdy więcej
Heh to nie że tego tylko każdego tego typu.. Dziwi mnie że producent środka nie zwalił winy na producenta auta bo przecież spornym jest kto tak na prawdę tu zawinił..
Ok, walcz - K2 nie zbiednieje choć zaczyna to przypominać pozwy w stanach - np. babka kupiła kawę, poparzyła się i z pretensjami że na opakowaniu nie było nic o temperaturze wygrała sprawę ;)
Tu trochę podobnie sprawa wygląda choć fakt - trochę bardziej spornie ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
Cytat:
Napisał
byrrt Heh to nie że tego tylko każdego tego typu.. Dziwi mnie że producent środka nie zwalił winy na producenta auta bo przecież spornym jest kto tak na prawdę tu zawinił..
Ok, walcz - K2 nie zbiednieje choć zaczyna to przypominać pozwy w stanach - np. babka kupiła kawę, poparzyła się i z pretensjami że na opakowaniu nie było nic o temperaturze wygrała sprawę ;)
Tu trochę podobnie sprawa wygląda choć fakt - trochę bardziej spornie ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zapomniałem odpisać - na początku roku dostałem kasę za radio. Ale nie z towarzystwa ubezpieczeń, tylko bezpośrednio od producenta środka. Z polisy odmówili, bo produkt został wprowadzony do obrotu jakoś latem 2011, a polisa zaczęła obowiązywać o d01-01-2012.
Wysłałem więc najpierw do producenta przedsądowe wezwanie do zapłaty. nie było reakcji, koleżanka doradziła mi uproszczone postępowanie cywilne. Poczytajcie w necie. Wypełniłem dokumenty, opisałem sytuację, moje stanowisko w sprawie, dołączyłem dowody. Zapłaciłem 30zł kosztów postępowania i całość dokumentacji wysłałem do sadu czy prokuratury w w Ostrowie Wielkopolskim - bo tam producent zarejestrowaną ma działalność. upłynęło trochę czasu, ale któregoś dnia na moim koncie pojawiła się wpłata za uszkodzone radio-wyceniłem na 250zł, 40zł za ekspertyzę z serwisu RTV i 30zł zwrotu kosztów postępowania sądowego.
polecam stronę Jak odzyskać pieniądze - nieuczciwi sprzedawcy na Allegro, zleceniodawcy, itp. Pozew cywilny.
-
gratuluję. Pozwy przed sądowe też czasem pomagają (mi pomogły) ale widać jest jeszcze lepsza furtka na odzyskanie kasy.