Od grudnia 2011 jestem posiadaczem
Fiat Siena 1,6 16V
rocznik: 1997
przebieg: 265tys
moc: 103
spalanie: lubi paliwko jak misio miód :P :)
Nie ma co zbytnio opisywać tego autka po prostu jest i jeździ :P
To jest widok strony w wersji do druku
Od grudnia 2011 jestem posiadaczem
Fiat Siena 1,6 16V
rocznik: 1997
przebieg: 265tys
moc: 103
spalanie: lubi paliwko jak misio miód :P :)
Nie ma co zbytnio opisywać tego autka po prostu jest i jeździ :P
Lakier+Felgi i wyszło coś na wzór subaru ;) Ogólnie ładna, niech służy bezawaryjnie :)
przebieg jak na fiata szczególnie sienę robi wrażenie :) widzę że kolega nie posiada nakładek progowych , czyżby progi były kiedyś wymieniane na nowe a może te autko wyszło z fabryki bez tych nakładek co jest jednym dużym plusem ponieważ sól w zimę się nie gromadzi i nie niszczy ich tak
Tak progi były już robione i poprzedni właściciel (pierwszy od nowości) nie chciał nakładek montować. A co do przebiegu ja ją mam od 240 tyś poprzedni właściciel na bank go nie kręcił, nic z silnikiem nie było po za płynami eksploatacyjnymi i rozrządem robione i sam jestem zdziwiony na ten przebieg bo to jest w końcu FIAT. Po prostu o auto było dbane.
Jak poprzedni właściciel dbał o autko, na czas zmieniał rozrząd, olej, świece i pozostałe płyny eksploatacyjne to dlaczego silniczek ma nie dożyć dużego przebiegu. Bez tych nakładek autko według mnie ładniej wygląda.
Też bez nakładek wydaje mi sie ze jest owiele ładniej :P a jak poprzedni właściciel dbał tzn. tylko stuk i puk i servis fiata w W-wie :P szkoda że dbał tylko o mechanikę gdyż blacharsko jest powiedzmy 3+ :(
Jak by ktoś był zainteresowany to felgi sa na sprzedaż sa to 16" 7,5 cala szerokie et (nie pamietam) opony michały 195/45 spokojnie na 2 sezony jeszcze 4x100 rozstaw
w koncu jakas sienka z lodzkiego :)) kolega chetny na jakiegos spota ???:P
btw. kiedys moj kumpel (tez sienka) gdzies cie w lodzi zauwazyl, nawet chcial zawrocic i zagadac ale gdzies mu zniknales :D
Słuchaj podejrzewam kiedy to było i gdzie :P na jakiś chwilowy spocik nie ma problemu
Fajny kolorek ;) Fele tez zajefajne :D
Niech słuzy ;)
I nastąpiły małe mody które były nieuniknione :P
Na 1 plan poszły lampy zastanawiałem sie co zrobić by polepszyć moją widoczność w nocy. Albo nowe lampy albo naprawa ich jednak wybrałem opcję trzecią tzn. zamontowałem bi-xenon h4 4300k z którego jestem mega zadowolony!! I polecam go każdemu :P na dodatek zostały przyciemnione kierunki i lampy. Jednakże w takim stanie przejechałem tylko z 1 km i zabrano mi dowód za ingerencje w przednie lampy :( odebranie dowodu trwało 4 dni gdyż dowód wrócił do Wydziału komunikacji w W-wie :mad: Takie problemy są jak auto nie jest przerejestrowane czyli przeszło 250 km zrobione na marne. Jak tylko odzyskam aparat wrzucę zdjęcia jak to się prezentowało a moim zdaniem było po prostu kozacko:P:P
a co w tym dziwnego jak ma lampy h4 ? jakby mial tylko xenon to przeciez by nie mial dlugich swiatel. A ogolnie co do xenonow to do ryflowanych kloszy to zlooooooo :tongue
moze i zło jednakże lampy dobrze ustawione najsłabszy bi-xenon i sprawdzone ze z naprzeciwka nikogo nie oślepiam :P
Szuro i wysłałem do Ciebie PW