To jest widok strony w wersji do druku
-
Problem z odpalaniem.
Witam.
Problem pojawił się kiedy w niedzielę(nocą) temp. spadła do -25. Dzień wcześniej jeszcze jeździłem po zakupy było o.k. W poniedziałek rano do pracy nie pojechałem bo akumulator nie kręcił. Myślę trudno naładuję akumulator i będzie o.k. We wtorek rano zagrzany akumulator wsadziłem do pauliny a tu klops kręci ale nie pali. Po powrocie z pracy zakręciłem odpalił. chodził z 30 minut (na benzynce) było o.k postanowiłem się przejechać. podczas jazdy kiedy dawałem gazu dławił sie i gasnął. w końcy zgasł na dobre i nie odpalił. kumpel z holował mnie pod dom.
rano przed pracą postanowiłem zakręcić. odpalił od razu. chodził 15 minut, zgasiłem go i poszedłem do pracy, po powrocie też odpalił podjechałem do końca ulicy i z powrotem gazując mu było o.k. postawiłem miał pochodzić. zgasł tak po 25 minutach. i nie mogę odpalić. mam wrażenie że kiedy dłużej postoi łatwiej odpala. a podczas kręcenia już łapie ale nie pali jak by paliwa brakowało. jak kumpel z kablami podpiął sie pod mój aku i kręciłem dłużej niekiedy marchewa sie zapalała ??? suszarką podgrzałem filtr paliwa i po chwili zapalił. filtr wymienię jutro. może ktoś miał podobne hece.
-
ja ale z dieslem. filtr paliwa jak wymienisz powinno wszystko wrócić do normy. a kiedy świece i przewody wymieniałeś?
-
a paliwa w baku dużo było? zima trzeba stosować dodatki albo trzymać pelen bak, dodatki tańsze
-
Cytat:
Napisał
margwi a paliwa w baku dużo było? zima trzeba stosować dodatki albo trzymać pelen bak,
nigdy w puncie nie miałem więcej niż 1/4 i nie lałem niczego do paliwa. benzyna rządzi sie trochę innymi prawami niż diesel
-
odpalanie
miałem połowę baku, miesiąc wcześniej zatankowałem do pełna i tak jeździłem. jakieś porady jak bezpiecznie zdjąć filtr żeby nic nie strzeliło
-
poczekaj. a odkręć wlew paliwa i zobacz czy nei masz podcisnienia. odkręć korek calkowicie i zakręć. i wtedy zobacz czy nie jest lepiej
-
ta przy nie pełnym baku nie wystepuję skraplanie i nie miesza się to z benzyną, pewnie dla tego po dodaniu ceramizeras do paliwa auto zaczeło odpalać samo a wcześniej (-25) tylko z zaciągu
-
może nie masz pochłaniacza par paliwa?? żaden z moich znajomych mający benzyniaka nie miał problemu z tym o czym mówisz więc jest to dla mnie z lekka bez sensu
-
może nie mam, nie rozbierałem jeszcze tak głęboko fiacika , proponuję poczytać . po rozmawiać z kimś kto się zna . nie ważne guru nie jestem ja tylko używam autka nie naprawiam ich . pisze co mi pomogło . po zadaniu płynu autko odpalało co dzień i tyle
-
no a nie wziąłeś pod uwagę ze przy mrozie -25 to se mogłeś tego dolewać ile wlezie a to nic nie da?? pomyśl jest -25 woda jaka tam masz jest juz w stanie stałym ty dolewasz specyfiku który wiąże wodę z benzyną ale on nie rozmraża tej wody czyli dalej masz ta wodę. więc logicznie myśląc co ci to dało?? nic wiec może po prostu tez miałeś niewydolna pompkę przez ciśnienie w zbiorniku. owszem te specyfiki uszlachetniają paliwo ale w takim wypadku gdy dolewa sie je juz podczas mrozów nic nie dają w związku z woda
-
Podobny problem miałem w Oplu jak chyba czujnik położenia wału łapał wilgoć.
-
to jak czujnik położenia siadł to iskry nie ma ale to też łatwo sprawdzić i całkiem niezły pomysł z przeczyszczaniem wtyczki. choc moim zdaniem cos jest z paliwem a dokładniej albo filtr albo to podciśnienie.
-
a czy ja powiedziałem że dolałem i odpalił????????? odpaliłem go ze sznurka przejechałem aż rozgrzałem silnik do normalnej temp. dolałem nowego paliwa ze specyfikiem i następnego dnia mimo -25 odpalił bez problemu
[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 19:28 ---------- Poprzedni post dodany był o 19:26 ----------[/SIZE]
[/COLOR]według mnie przyłapało filtr (pewnie stary i malo przelotowy , wystarczy mały lód i nie ciągnie
-
Cytat:
Napisał
margwi pewnie dla tego po dodaniu ceramizeras do paliwa auto zaczeło odpalać samo a wcześniej (-25) tylko z zaciągu
nic nie mówiłeś że grzałeś auto w ciepłym pomieszczeniu, więc pisz po kolei a nie w skrócie bo nikt nie będzie zgadywał co robiłeś
-
jak nie mówiłem to nie robiłem . trzeba czytać ze zrozumieniem , pisałem że odpaliłem z zaciągu dalej już normalnie , nike wiem czy wiesz ale nadmiar paliwa wraca do baku i tak sobie to krąży czyli miesza i grzeje .
-
nie bardzo ci sie to grzeje, to brednia do kwadratu. nadmiarem leci dalej a idąc koło silnika przewodem nie ma kiedy sie nagrzać. widzę że jednak braki masz w wiedzy więc nie zarzucaj komuś że nie czyta uważnie bo sam piszesz jakies bzdury o nagrzewaniu sie paliwa przez jazdę na nim. z lekka to naciągane i to bardzo
-
Spokojnie Panowie. Wszyscy staramy się pomóc koledze rozwiązać problem. Czasem jest tak, że nasze autka żyją swoim życiem i coś trzeba na to zaradzić. Posprawdzaj jeszcze okolice akumulatora czy tam się coś nie popierdzieliło, sprawdź dopływ powietrza z filtra, sprawdź kable WN.
-
Cytat:
Napisał
carlos951 Spokojnie Panowie.
ja tam spokojny jestem. tylko będzie nikt robił zarzutów, że się nie czyta uważnie kiedy nie pisze całego przebiegu sprawy tylko powierzchownie bo nikt z nas nie jest jasnowidzem żeby sie domyślać.
ciekawe jak po wymianie filtra z autem. ciekawi mnie też jak wgląda samo paliwo. można byłoby trochę spuścić w celu sprawdzenia czy niema w nim wody