To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
spotkanie z sarną -
spotkanie z sarną
Witam
W nocy z soboty na niedzielę "udało" mi się upolować sarnę. Zjechałem na pobocze i oglądam. Na pierwszy rzut oka szkód niewiele, zderzak, maska, atrapa, błotnik i nadkole (od strony kierowcy). No ale po odpaleniu i dodaniu gazu okazało się, że auto dymi jak ruski czołg i nie ma mocy. Rozszczelnił się intercooler i urwała rura doporowadzająca powietrze od intercoolera do kolektora wlotowego. Musiałem tak do granicy 10 kilometrów dojechać.
Pytanie- czy mogłem coś jeszcze bardziej spierniczyć tą jazdą (max 50km/h)?
kolejne pytanie- czy zna ktoś mechanika w okolicach Tychów, który mi to na używkach zrobi?
-
jeżdżąc nie sprawnym autem zawsze można skopać więcej , trzeba było wezwać policje zrobili by notatkę i od nadleśnictwa można w tedy starać się o
odszkodowanie
-
Wiesz, u nas oczywiście, ale w Czechach to nie wiem czy by mi jeszcze nie dowalili :/
-
Podjedź do Tadeusza Skrzypczyka na Obywatelską. Robie u niego swoje Stilo. Jest bardzo wporządku i jeżeli chodzi o mechanike zrobi wszystko nawet na powierzonych częściach. Jeśli będziesz potrzebował blacharza to także da Ci dobry namiar i doradzi. Pozdro!