To jest widok strony w wersji do druku
-
Cześć,
Czy ktoś może w Krk polecić fachowca od Bravolotów? Problem szarpania podczas pierwszego odpalania w danym dniu jest u mnie dość długo. Ze dwa-trzy lata. Zauważyłem prawidłowość, że jak jest zimno na zewnątrz i świeczki dłużej grzeją, to odpala od ręki. W zimie odpala cud-miód. Ale jak jest ciepło, to ma problem. No i szarpnięcie mnie irytuje, boje się że w końcu coś się upie...li. Jak mniemam, gdyby mi się któraś żarowa zjarała, to na konsoli pojawiłby się komunikat?
Pozdr
-
Na forum Alfy polecają firmę z ulicy Belwederczyków 8 Mechanika pojazdowa Ť autka.pl
Moja Croma po sprowadzeniu z Włoch też tam miała robiony pakiet startowy i jestem zadowolony.
-
Witam
Ja posiadam Fiata Bravo 1.6 TDI 120 km z 2009r i też mam odczucie ze kiepsko odpala.... tzn po przekręceniu na zapłon czekam aż kontrolki zgasną, odpalam i tak po 3 sekundach kręcenia dopiero odpala za każdym razem, nie ważne czy pierwsze odpalenie czy dziesiąte w ciągu dnia.
posiadam też Opla Corse D 1.3 CDTI z 2011r i On odpala pięknie na strzała.
nie wiem czy te fiaty tak mają czy inne Bravo również odpala na strzała a nie które egzemplarze mają ten problem bo coś tam jest nie tak....
-
Czekaj aż pompa paliwa z tylu napompuje paliwo i zapal to raz dwa świece żarowe
-
Niestety mój też ostatnio gorzej odpala na zimnym, a zbiegło się to z wymianą świec zarowych.
Fakt jest taki, że jak dłużej przytrzymam zapłon to lepiej odpala.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
-
Z odpalaniem diesla chciałbym zwrócić uwagę na rzecz, na którą czasem nie zwraca się uwagi. A mianowicie czy w aucie jest sprawny i wystarczająco mocny prądowo akumulator. Jest to bardzo ważny element zapłonowy, który jest często bagatelizowany. W dieslu rozrusznik musi posiadać duży moment siły, żeby tłoki odpowiednio mogły sprężyć mieszankę i żeby się ona zapaliła w efekcie nagłego wzrostu ciśnienia w cylindrach. Dlatego rozrusznik musi być mocniejszy niż np. w benzyniakach. Miałem jakiś czas temu podobny temat z odpalaniem. Samochód z trudem zapalał. Czasem od razu, czasem po trzech sekundach bez względu na to, czy silnik był zimny czy już rozgrzany. Okazało się, że miałem słaby akumulator pomimo tego, że doładowywałem go regularnie. Okazało się, że ma on po prostu już słabą wydajność prądową i nie mógł dać odpowiedniego kopa rozrusznikowi. Oprócz wymiany na mocny akumulator (przedtem jego prąd maksymalny 510A, teraz 640A) wyczyściłem i zabezpieczyłem styki elektryczne do masy pojazdu, oraz podłączenie rozrusznika. Od tego czasu silnik po sekundzie od przekręcenia kluczyka pracuje. Przedtem też zauważałem czasem, że silnik lekko zakopcił podczas rozruchu (lekki bączek), teraz nic takiego się już nie dzieje. Dodam, że świece żarowe wymieniłem po 160kkm, więc je wykluczyłem już na samym początku.
Zatem teza, jakoby Fiatowski MultiJet słabo zapalał jest nieprawdziwa. Zawsze musi istnieć jakaś przyczyna.
-
Mam nowe świecie, nowy akumulator, regenerowany rozrusznik, poprawione przewody i odpala ciezko na zimnym. Oprócz tego, wyczyszczone wtryski, poprawiony dolot.
Pozostaje wśród niedomykajacy się egr, filtr paliwa, pompa paliwa.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
-
ja bym sprawdził pompa-filtr- oraz czy układ paliwowy jest szczelny czy niema zapoceń szczególnie przyłączą na filtrze oraz rurki biegnące w dół z powrotu i do filtra na przedniej przegrodzie ja miałem podobne objawy z odpalaniem przewód był nieszczelny właśnie na tej przegrodzie