To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
alarm-problem -
alarm-problem
Witam!
mam następujący problem,otóż auto zostało otwarte przy pomocy pilota zaraz potem zamknięte z osobą w środku i potem nie dało rady za pomocą pilota wyłączyć alarmu(jakby się zblokował).Niestety biedak wyje bez przerwy i jedynie pomogło rozłączenie obu klem na AKU.Bateria w pilocie została wymieniona na nową jednakże problem zostaje.Dodam również że przycisk od wyłączenia alarmu nie chodzi jak należy(przynajmniej tak mi się wydaje) bo nie ma charakterystycznego pstryknięcia.Byłem u gościa który naprawia piloty itp,stwierdził że pilot OK,przycisk niby jest sprawny tyle że nie ma tego pstryknięcia.
Alarm nie był montowany fabrycznie.
Czy jest możliwe odpalenie auta bez alarmu?tzn przez wyciągnięcie odpowiedniego bezpiecznika?
poniżej zamieszczam fotki pilota
1)http://img6.imageshack.us/img6/6428/66587280.jpg
2)http://img29.imageshack.us/img29/2191/70636432.jpg
-
czy przycisk działa - zazwyczaj powinna się kontrolka LED świecić podczas działania pilota jak naciskasz;
przycisk - microswitch jest już 'prawie' wyrobiony dlatego może jeszcze działać i stykać ale nie masz już tego 'pstryknięcia';
taki microswitch to 20-30 groszy i przelutować jak ci zależy lub gdy padnie całkiem;
pilot masz jakiś niefabryczny, nie wiadomo kompletnie co to jest za alarm, tak samo nie masz pewno pojęcia czy ktoś go podłączał do np odcięcia zapłonu lub paliwa czy nie, więc jedyną metodą sprawdzenia czy autem da się jechać jest odłączenie samego alarmu od zasilania i próba zapalenia;
być może instalatorzy np gdzieś z dołu pod deską ukryli ci przełącznik odcinający alarm w razie awarii, poszukaj;
poszukaj też czy alarm masz zapięty prosto pod kable idące do akumulatora, jakimiś dodatkowymi kabelkami, może są i jest na nich bezpiecznik to wyjmij, jeśli nie t ow skrzynce lub okolicach szukaj albo może wiesz, gdzie znajduje się centralka od alarmu, wtedy wystarczyłoby wyjąć z niej tą wtyczkę wielopinową - wypiąć alarm z instalacji może, choć chyba lepiej jedna odpiąć mu samo zasilanie;
przed jednak grzebaniem z alarmem poszukałbym drugiego pilota, bo powinieneś mieć dwa;
być może alarm działa, tylko pilot w wyniku stukania i upadków się ci rozstrajał a teraz jest już na tyle rozstrojony, że alarm go nie widzi, a drugi pilot Ci zadziała;
na obrazku jaki dałeś niebieski kwadracik do przykładowy potencjometr którym można stroić, ale jak nie masz o tym pojęcia to minimalne przekręcenie rozstroi ci na tyle pilota, że raczej sam nie trafisz by go uratować;
-
bylem u speca co grzebie w alarmach,IMMO itp wyłącznie w fiatach,tak jak przypuszczalem narazie do jazdy wystarczyło wyciągnąć bezpieczniki(tyle że okazało się że inne niż zakładałem) no i centralka do wymiany,bo to stary alarm i nie ma sensu kombinować no i w grę wchodzi montaż i ustawienie nowego.
co do rozstrojenia to raczej duże prawdopodobieństwo bo pare razy zaliczył glebę,a drugiego pilota nie dostałem od odsprzedającego auto.
Z góry dzięki za pomoc
-
tyle, że teraz koszt alarmu nie jest astronomiczny, to faktycznie będzie prościej nowy założyć;
niech ci tylko zostawią jako właścicielowi potem info na przyszłość gdzie wpięty jest alarm (zasilanie) no i jeśli rozpina obwód od np pompy czy jakiś od immo to gdzie, byś w razie czego wiedział jak sobie poradzić...
-
Witam,
mam taki problem, po zamknięciu samochodu pilotem w samochodzie po kilku minutach włącza się alarm dosłownie na pare sekund, taka sytuacja może powtórzyć się kilka razy w ciągu np. 3 godzin.
druga rzecz, otwieram auto pilotem wsiadam do środka zamykam drzwi i zamek centralny zamyka wszystkie drzwi(ze mną w środku).
jeszcze jedna rzecz, jak otworze szerzej drzwi(nawet przy wyłączonym silniku) albo kiedy włączę lampkę w środku samochodu, (tylko kiedy silnik jest uruchomiony) włączają się awaryjne. ale to już raczej nie związane z alarmem.
czy coś takiego da się zrobić samemu czy od razu może ktoś poda adres do jakiegoś speca w Warszawie ;/
-
myślę, że coś z elektryką, radzę jakiegoś elektryka.
-
tak też myślę, tylko ja jestem kompletnie zielony, a nie ma mi kto poradzić gdzie mógłbym się z tym udać, dlatego tu trafiłem.
-
a to już trzeba zapytać ludzi w-wy
-
Andy, jeśli nie dasz rady sam według schematu znależć usterki bądż zamyślnych podłączeń to raczej szukaj znajomego który da radę , elektrycy z tego co się orientuję potrafią ładnie skroić z 'zielonego' a czasem wystarczy znależć kabelek na którym zeszła izolacja bądź sie złamał czasem usunąć opcje alarmu które są nam zbędne a które irytują ( zamknięcie drzwi po przekręceniu kluczyka)
-
thomasg, z tymi elektrykami to przez przesady, myślę, że któryś z naszych użytkowników może w w-wie polecić dobrego i nie drogiego elektryka który sprawdzi co i jak, bo jeśli ktoś jest jak sam pisze zielony to lepiej niech się nie zabiera samemu za to. takie jest moje zdanie.
-
lukq, może i tak ale po swoim doświadczeniu wiem że ja też kilka lat temu byłem "bardzo zielony" co nie znaczy że jestem ekspertem dziś ale po kilku rachunkach za naprawy 'pestek' , za poradami na różnych forach postanowiłem sam robić rzeczy które nie wymagają magisterki bądż zaawansowanych narzędzi lub prostego kanału którego mi niestety brak, w tej opcji staram się gdzieś chociażby zapłacić za wynajem symboliczną butlelkę a zrobic sam, ale jak kto woli. Wczoraj poprawiałem i wymieniałem alarm założony w zakładzie, zapewniam Cię że nie chciałbyś widzieć tych cudów jakie były pod skrzynką.Elektryk u którego byłem w sprawie naprawy pilota czy zdiagnozowania problemu z centralką ( przemierzenia itp. ) stwierdził że nie babra sie w takich starych ustrojstwach i za naprawę + wymiana centralki 250 zeta, sam zrobiłem za 65 + czteropak .
-
Cytat:
Napisał thomasg
usunąć opcje alarmu które są nam zbędne a które irytują ( zamknięcie drzwi po przekręceniu kluczyka)
z chęcią już bym to zrobił, ale oba zamki mam "nieaktywne" wkładam kluczyk i nie sposób przekręcić, jak by była zima to rozumiem, mróz, ale teraz...
z zamkiem ciężko będzie sobie samemu poradzić.
-
owszem masz rację ;-) ale tak jak powtarzam chodzi o zaprzyjaźnionego elektryka, ja też dużo rzeczy sam naprawiam mam kanał etc. lecz są pewne spr., które wymagają fachowca bądź konsultacji z nim, bo ja np. nie mam bladego pojęcia. Kolega też nie ma i jeśli chce się za to zabrać to przede wszystkim musi znaleźć schemat swojego alarmu i zrozumieć o co w nim chodzi, a następnie zdecydować czy przystępuje do naprawy we własnym zakresie bądź nie.
-
lukq, " i jeśli chce się za to zabrać to przede wszystkim musi znaleźć schemat swojego alarmu i zrozumieć o co w nim chodzi, a następnie zdecydować czy przystępuje do naprawy we własnym zakresie bądź nie. "
podstawa :)
-
-
dziś przy okazji wymiany tłumika mechanik powiedział mi, że te włączanie się awaryjnych przy zapaleniu światła w środku i przy szerszym otworzeniu drzwi to wina alarmu i, że muszę udać się tam gdzie montowali mi alarm... chyba będę musiał się skontaktować z poprzednim właścicielem, bo ja alarmu nie montowałem...
-
Andy, podejrzewam że nawet jak dostaniesz papiery z alarmu to okaże się że padła centralka ( oby nie, u mnie padł pilot , naprawa - koszt nowego alarmu + coś może wyskoczyć ) :sciana: , najlepiej żeby gdzies coś się wypięlo, zwarło itp. łatwo naprawić. Jeśli coś z centralką to nie babraj się w naprawy bo Cię koszta mogą przerazić, kup alarm i strzel przekładkę, z schematem starego i nowym dasz rade sam, jeśli nie dostaniesz schematu/papierów to szukaj centralki pod deską i dawaj co tam masz napisane. Poszukamy coś. Jak coś to słuzę linkiem do gościa u którego kupiłem, gwarancja, pomoc techniczna w cenie i pasi idealnie
-
nowy objaw! kilka tygodni temu na próbę przekręciłem kluczykiem w alarmie żeby sprawdzić czy się wyłączył, rzeczywiście pilot nie reagował. Dzisiaj chciałem zrobić to samo, bo zamek w drzwiach mam zrobiony i mogę na razie jeździć bez alarmu, przekręcam alarm żeby go wyłączyć a on ciągle chodzi... Zamknąłem samochód tylko z kluczyka, podchodzę za kilka godzin a tu dioda wewnątrz się świeci, czyli alarm włączony... nic już nie rozumiem
-
może on się dziwnie zachowywał przez ten zamek. nie mógł się dobrze zazbroić [choć to dziwne] stąd te problemy.