To jest widok strony w wersji do druku
Czy lekkie zaolejenie odmy w miejscach które zaznaczyłem czerwoną obwódką jest normalne? Dodatkowo czuję gdzieś w tych okolicach delikatny zapach spalin jak silnik pracuje na wolnych obrotach. Oczywiście mechanik nic nie czuje i mówi też że takie lekkie zapocenie może być i się nie przejmować. Czy w miejscu które zaznaczyłem czerwoną strzałką występuje jakby większa szczelina czy mi się wydaje?
Czy to normalne czy wymieniać odmę? Ktoś miał taki przypadek?
Odma do wymiany, zbiorniczek rozkleił się. Tam musi być sucho, u mnie, co prawda w MultiAir, ale jest taki sam, jest czyściutko. Teraz u Ciebie przez tą szczelinę bierze lewe powietrze, do tego bez filtrowania. "Mechanik" koniecznie winien kopa w zad oberwać. Przy okazji oring jest potrzebny, który nakłada się na króciec pokrywy zaworów - numer 14457880 - fachowa nazwa - oring separatora par oleju. W zestawie z puchą nie ma.
No właśnie zawsze tam było czyściutko i nie czułem żadnych spalin. Teraz ewidentnie czuć. Ciekawe jest to że obroty na biegu jałowym stabilne, ani drgną. Jeśli brałby lewe powietrze to powinny falować.
Może równo pracuje, bo jest nadciśnienie od turbiny, chociaż to bardziej w MultiAir niż w T-Jet (ktoś napisał na forum kiedyś, że na jałowym T-Jet jednak podciśnienie ma). W każdym razie wymieniaj, razem z oringiem. Stary będzie kruchy, po ponownym założeniu separatora będzie sączyło się na pokrywę zaworów.Cytat:
Napisał misiek77
Dzwoniłem do sklepu gdzie zamówiłem odmę i okazało się że jednak ten oring jest w zestawie.
A czy przez to że odma jest nieszczelna może szarpać przy przyśpieszaniu?
Może szarpać, bo lewe powietrze wtedy na pewno bierze.Cytat:
Napisał misiek77
Ja brałem oryginał, nie było oringa, stąd wspomniałem o nim.Cytat:
Napisał misiek77
Ja też oryginał i jeśli chodzi o ten oring zaznaczony na zdjęciu kolorem czerwonym to on jest w zestawie.
Czyli jednak jest różnica separatora T-Jet i MA, w MultiAir oring nakłada się na króciec pokrywy zaworów/modułu MA. Nie chciałem wprowadzać zamieszania, wydawało mi się, ze wyglądają podobnie, a jednak jest więcej różnic.
Przyszła odma firmy Mahle. Czy to jest oryginał? A druga sprawa, coś lata w środku jak potrząsnę. Czy tak ma być?
Odma wymieniona, ale nadal czuję lekki zapach spalin z okolicy zaznaczonej na zdjęciu. Czy u Was też tam czuć spaliny? Jeśli nie to co może być przyczyną? Nic tam nie widzę, nic się nie poci, układ wydechowy sprawdzony (plecionka też) i jest wszystko ok.
Czy ktoś może sprawdzić u siebie czy też czuje zapach gazów ze skrzyni korbowej z miejsca zaznaczonego na zdjęciu powyżej? Silnik musi pracować na wolnych obrotach i trzeba dokładnie powąchać w tamtych okolicach.
Śmierdzi spalinami/gazami ze skrzyni korbowej z miejsca które zaznaczyłem na zdjęciu. Śmierdziało stamtąd w starej odmie i śmierdzi w nowej. Czy tak powinno być? Tam jest taki mały otwór (zaznaczyłem na zdjęciu). Po co on jest? Albo kupiłem nową, oryginalną uszkodzoną odmę, albo fiat wypuścił samochód z odmą, z której część gazów jest uwalnianie do atmosfery, co raczej byłoby niedopuszczalne. Jeśli nowa odma jest też uszkodzona, to musiałbym mieć ogromnego pecha. Ktoś może powiedzieć jak jest u was? Jest to istotne, gdyż nie wiem czy reklamować nową odmę.[
W Tipo nie sprawdzałem, ale w GP sport wymieniałem odmę na nową i delikatnie było czuć zapach par oleju z okolic odmy przed i po wymianie. Dalej tematu nie drążyłem bo nie było potrzeby. Silniki takie same więc pewnie jest tak samo.
Oznacza to że fiat legalnie wypuszcza do atmosfery gazy ze skrzyni korbowej? Bardzo ciekawe. Gdzie te całe rygorystyczne normy, ochrona środowiska itp.?Cytat:
Napisał _marcin00_
Witam. Dzisiaj w 1,4 t-jet wymieniałem u mechanika olej. Jak odkręcił korek miski olejowej olej spływał wolno a jak wyjął bagnet to olej spłynął szybko. Diagnoza mechanika to niedrożna odma. Pytanie jakie są inne objawy niedrożnej odmy w tym silniku bo jedyne co zauważyłem to to że po krótkim postoju po ponownym uruchomieniu silnika czuć intensywny zapach oparów gorącego oleju w kabinie a po kilku minutach jazdy ten zapach znika. nie wiem czy przed podniesieniem auta i odkręceniem korka miski olejowej mechanik nie powinien odkręcić korka wlewu oleju lub wyjąć bagnetu . Może odma jest sprawna . Jak uważacie? jak powinno to wyglądać.
Odma może być niedrożna. Jednak można ją wyczyścić, a nie kupować nowej. Prosta robota.
To nie jest odma jak w starym wolnossaku 1.2, czy 1.4. T-Jet ma separator. Rurę łatwo wyczyścić bez uszkodzeń, która idzie z separatora do rury przed turbo, ale separatora już nie, przynajmniej bez połamania otworzyć mi się separatora w MultiAir nie udało.Cytat:
Napisał czech22
Przy spuszczaniu oleju zawsze należy rozszczelnić korek/bagnet.
A tego nie idzie wyczyścić przez namoczenie w jakimś specyfiku, a później opłukanie dodatkowym środkiem czyszczącym? może coś jak zmywacz do hamulców...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cześć,Cytat:
Napisał Mcgregor
Korek wlewu oleju odkręca się po odkręceniu śruby spustowej ze względów praktycznych, przy odwrotnej kolejności następuje natychmiastowy szybki wypływ oleju, Niezależnie czy odma będzie zatkana czy nie, olej będzie szybciej wypływał po odkręceniu korka wlewu.
Można sprawdzić czy odma jest zatkana dmuchając i wciągając powietrze przez wężyk odpowietrzający separatora, powinien być drożny z wyczuwalnym lekkim oporem. Próbę wykonuje się na wyłączonym silniku.
Seperator czy odma, podobne działanie. Tak w ogóle o czym mowa. Ten seperatorr, można wyczyścić. Już chyba z 5 razy go czyściłem. Było w nim mnóstwo mazi, która po zamarznięciu sprawi poważny problem.