Witam. Jestem tu nowy więc wybaczcie jakby co.
Od 3 dni jestem posiadaczem Tipo hatchback 1.4 T-jet , wszystko OK tylko jeden problem.
Woda we wnęce koła zapasowego.
Na myjące lałem ale nic nie dojrzałem. Ma ktoś pomysł?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam. Jestem tu nowy więc wybaczcie jakby co.
Od 3 dni jestem posiadaczem Tipo hatchback 1.4 T-jet , wszystko OK tylko jeden problem.
Woda we wnęce koła zapasowego.
Na myjące lałem ale nic nie dojrzałem. Ma ktoś pomysł?
tak. Wysuszyć , powycierać, jeden z latarką do bagaja, drugi polewa. Tak dlugo szukac az sie znajdzie
Przede wszystkim szukac kolo lamp
Mam tez to w AVEO i 500X ,po zimie gdy auto szczelne jak termos naskraplało się kondensatu z pary ,szyb itd (gdzieś to przecież idzie ) i trafia tam ,gdzie nie ma tapicerki a spora różnica temperatur . Lekka zima nie ma problemu ,duża zima i woda jest
Z tym skraplaniem jakoś krzywo patrzę. Przez wiele lat ani w GP, ani w 500X nie miałem wody w bagażniku, chyba że w butelkach.
Po całej zimie się nazbierało wilgoci - zima słaba wody brak ,zima konkretniejsza i trochę tego się pozbierało . Nie dziwne ,że przez jesień (deszcz) nic ,a dopiero po zimie ? Oczywiście gdzieś tam może wchodzić (lampy mocowanie itd ) ,ale tego nie miałem w autach starszego typu ,takich mało szczelnych . Te co mam są termosami na kołach ,mało je wietrzymy ,bo ciągle klima i przepis na wilgoć gotowy .
Przez ostatnie 10 lat nie widziałem ani kroplik kondensatu we wszystkich samochodach jakie miałem.
Bardziej bym stwierdził, że susza jak na pustyni.
Woda pojawiła się tylko raz jak wymieniłem szybę w sedanie ( kolizja ) i coś z uszczelką było nie tak.
Po pierwszym myciu były widoczne krople.
a zagladales kiedys pod wykladziny i boczki w bagazniku ?
Jak auto postoi na mrozie a w ciagu dnia zrobi się nieco cieplej to w kazdym aucie drobny kondensat się pojawi - bo musi.
Tyle ze tego nei widać bo to jest po drugiej stronie blachy ktora jest zaslonieta tapicerką, boczkami itp
Oczywiście nie na tyle zeby się kałuże robiły - to bzdura
Zdejmij plastiki wejdz do srodka i niech ktos leje po lampach. Zapewne tam jest problem. Troche zabawy ale dojdziesz co i jak. Mi nigdy wida nie stala sama z siebie przez warunki atmosferyczne itd. Zawsze problemem byla dostajaca sie woda i zawsze byla to droga przez lampy lub uszczelką bagazanika.
Raczej samo z siebie nie cieknie.
Najczęściej jest to niechlujne składanie przez serwisie powypadkowy lub w garażu u Mietka.
Sprzedający oczywiście zapewnił, że nie były różnych przygód, o których nie ma śladu w ogłoszeniu ?
W necie jest sporo o tym
-kondensat
-nieszczelność lamp
-nieszczelność łączeń blach ,należy poprawić co fabryka oszczędziła
-leci zaślepkami itd
-jeśli jest zbiorni lpg to on potrafi rosić przy sprężaniu gazu (krople od spodu )
Autor wątku nie napisał czy to była kałuża czy tylko wilgoc i skroplenie. Jeżeli kałuża to nie sądze, że powstała na skutek różnicy temperatur. Prędzej by wyschło niż zrobiło kałużę.
Nie szczelność przy lampie. Zrobili mi to rok temu i wszystko ok.
Dziś i moje autko dopadł ten problem .
Zajrzałem do wnęki koła a tam woda .Nie jest to na bank żaden kondensat tylko raczej nieszczelnosc gum przy lampach .
Uszczelniłem to silikonem i będę obserwować problem ...🤔
P.S Sąsiad ma skodę Fabie, dziś garnkiem wybierał wode z wnęki koła.
Kuzwa co za szajs teraz robią...
Toś teraz dołożył do pieca :) Kwaśny silikon będzie powodował korozję... także ten teges ja bym usunął.
Z własnego doświadczenia w hb u mnie woda wlewała się do wnęki z otworu kołka mocującego plastik we wnęce koła. Do dnia dzisiejszego nie wiem którędy spływała. Reflektorów nie ruszałem poprawiłem tylko uszczelkę tylnej klapy oraz udrożniłem spływ wody po tylnej szybie (pod osłonami bocznymi). Od tamtego czasu jak na razie spokój.
Znowu woda we wnęce koła
Uszczelniłem gumy tylnych lamp w nadwoziu .
Po ostatnich obfitych opadach zaglądam a tam z pół litra wody .
Jak ona tam się dostaje ?
Nie wiem 🙉
Wnękę koła wyłóż paskiem z ręcznika papierowego około dwa centymetry i obserwuj z której strony robi się mokry. Będzie Ci łatwiej zlokalizować nieszczelność.