napiszcie Koledzy jak spisują się wasze 500x na śliskim , czy na śniegu ?
czy auta z FWD mają w standardzie kontrolę trakcji ? czy trzeba mieć pomocników lub łańcuchy ?
zakładam, że zimowe "buty" założone
To jest widok strony w wersji do druku
napiszcie Koledzy jak spisują się wasze 500x na śliskim , czy na śniegu ?
czy auta z FWD mają w standardzie kontrolę trakcji ? czy trzeba mieć pomocników lub łańcuchy ?
zakładam, że zimowe "buty" założone
Zachowuje się tak samo jak każde inne cywilne auto FWD. Jedyna różnica to większy prześwit
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Raczej wszystkie dzisiejsze samochody mają kontrolę trakcji. Na pewno na sporcie bardziej mieli kołami i pozwala na niewielkie uślizgi. W trybie AW - najlepiej przenosi moc na przyśpieszenie samochodu.
Jeździłem nawet 20 letnim Passatem, który miał ASR. Dziwne, jeśli nie ma tego w 500L. No trakcja się na pewno poprawia w trybie AW.
znajomy zamawiał nowego Passata w 1998r , żeby było ASR musiał wziąść 1,8T z bogatym wyposażeniem i prawdę mówiąc w nowym aucie działało to tak sobie ,
parę lat temu jechałem LR Freelanderem z 2001, który miał zdjęty wał na tył , jak ruszał na śliskim gdy jedno koło zaczęło buksować auto zaraz jednak pojechało choć wcale obrtów silnika nie dławiło -zapaliła się wtedy kontrolka TC w zestawie wskażników
zapytałem bo jak auta mają system ABS to i modyfikacja o TC nie stanowi problemu tym bardziej w takim aucie co niby może pojechać polną drogą
rozumiem, że to rozbija się o konkretną dopłatę :?:
natomiast instalowanie m.in trybu AW to taki ersatz dla podwójnego dywanika pod pedałem gazu , tylko tak ładnie nazwane
Jako, że lubię samochody 4x4, to jakoś bardzo przejąłem się systemem Traction+ w naszych Fiatach. Zgodnie z opisem i reklamą (sic.) ma on przybliżać jazdę 500X FWD do wersji AWD.
Niestety to totalna ściema, wręcz uważam, że np. Opel Astra, czy Ford Focus lepiej sobie radzą na śliskim, a nie mają żadnych buńczucznie nazwanych systemów.
W VW Golfie który ma elektroniczną szperą mogę naprawdę dojechać dużo dalej niż 500X, a przecież Traction +, to taka fiatowska wersja elektronicznej szpery.
tak niektóre auta , w zależności od dociążenia przedniej osi napędzanej potrafią ciągnąć zaskakująco dobrze ,
natomiast kontrola trakcji wykorzystując układ Absu powinna po prostu przyblokować kręcące się koło względem stojącego - i uwaga niezależnie od zużycia opon, czy faktu niewłaściwe opony -
teraz sobie przypominam , że 500L powinna mieć m.in kontrolę trakcji , ale na śliskim (starsze opony) nie ma problemu z buksowaniem jednej strony i niechęcią do ruszenia
Jak jest z ASR? Przy wyprzedzaniu na śniegu but w podłogę i jedzie jak trzeba :food: Oczywiście wszystko z zachowaniem zdrowego rozsądku.
Warto zauważyć, że ASR w 500X inaczej zachowuje się przy ruszaniu, czy toczeniu się, a jazdą przelotową. Brak możliwości wyłączenia, stąd automatyka ustala co i jak.
tak tylko,ze ten wyłącznik szumnie ASR-em nazwany- to jakaś opcja ESP -owszem przydatna w trakcie jazdy, ale jak już sobie ruszymy,
w instrukcji bajki o dobrym jednakim, bieżniku itp - brakuje tylko wskazania o wiaderku z żużlem
podtrzymuje chodziło o wsparcie ruszania auta, które ma być suvem , nawet jak nie ma napedu na 4 koła, sam prześwit można powiększyć nawet plaskaczom
ASR, osobiscie wole skrot TC od Traction Control, jest wlasnie najczesciej integralna czescia calego systemu, opartego na czunikach ABS. Moze to dzialac lepiej lub gorzej, ale fizyki nie oszukasz, z napedem na jedna os i na wzniesieniach tym bardziej nie.
Pewien uslizg musi byc, bo jak jest naprawde slisko, nie pojechalbys nigdzie, gdyby system dlawil moment obrotowy na kolach tak, zeby uslizgu nie bylo. Takze nie bardzo wiem, jakiego wsparcia oczekujesz.
pisałem wyżęj chodzi mi o TC - ale w wersji działającej , gorzej mnie nie interesuje jak to w 500L ,
jak pomiędzy napędzanymi kołami jest mech. różnicowy to na śliskim (pod jednym z kół ) robi kiepską robotę , aby temu zapobiec stosuje się blokadę mech różnicowego mechaniczną lub elektron. z wykorzystaniem ABS-u czyli właśnie TC - prawidłowo działając wyhamowuje buksujące koło ( bez dławienia momentu obrotowego ) który trafia na drugie koło z lepszą przyczepnością i auto rusza, a system jeszcze trochę pilnuje równomierności kręcenia się kół,
tak pod sporą górę auto może się nie wciągnąć , gdy obydwa napędzane będą buksowały i braknie 4x4
wierz mi są auta, które mają TC działający , na który w wielu przypadkach można liczyć - jak nie wierzysz popytaj posiadacza Freelandera jak ma czynny ABS to TC bajka
Kolego Rajtkezjusz , jak zabawka to droga , jak płaci się za to że ma w wyposażeniu ...to niech działa
zwłaszcza , że mała modyfikacja programowa i fizyczna pompy ABSu znikomo kosztuje producenta
Rozumiem, tylko blokady mechanizmu roznicowego na rynku ze swieca mozna szukac, w tym segmencie i budzecie to raczej zapomnij. W grupie FCA to chyba Jeep Cherokee Trailhawk bedzie najtanszy:redface: Predzej i taniej jakies zwykle 4x4 znajdziesz.
chyba mnie nie zrozumiałeś -nie chodzi mi o mechaniczną szperę, tylko o Traction Control elektroniczny system wykorzystujący ABS -rozumiem że 500X jest takim crossoverem który w wersji FWD ma lub chociaż w bogatej wersji mieć powinien, wczoraj opisałem swoimi słowami ,
pózniej znalazłem w Autokulcie art. A.Szczęsnego, który opisuje to podobnie w artykule o ASR ; ale cytuję;
"Kontrola trakcji jako szpera lub blokada
Hamowanie ślizgających się kół nie zawsze jest uzupełnieniem, ale bywa funkcją podstawową systemu ASR. W niektórych autach (sportowych lub terenowychâââokreślenia często na wyrost) kontrola trakcji działa głównie z wykorzystaniem hamulców, bez ingerencji w pracę silnika lub z ingerencją w ograniczonym zakresie. Dzięki temu uzyskuje się efekt zwany elektroniczną blokadą mechanizmóu różnicowego lub po prostu elektroniczną szperą. Jak to działa?
Otóż jak wiadomo, tradycyjny mechanizm różnicowy zawsze rozdziela moment obrotowy po równo na oba koła (lub osie). Przez to na śliskiej nawierzchni, nawet gdy stoi na niej tylko jedno z kół, samochód ma ograniczoną możliwość ruszenia z miejsca, bowiem oba koła dostają tyle momentu, ile jest w stanie przenieść to ślizgające się. Przez to samochód nie może ruszyć z miejsca.
Do akcji wkracza tzw. elektroniczna blokada. Następuje przyhamowanie ślizgającego się koła, ale bez ujmowania mocy silnika, dzięki czemu powstaje sztucznie wygenerowane obciążenie, symulujące lepszą przyczepność koła ślizgającego się. To też sprawia, że i na drugie koło, znajdujące się na przyczepnym podłożu, trafia większy moment obrotowy. Jeśli jest on wystarczający do wywołania ruchu pojazdu, to ruszy on z miejsca. "
Zobacz jak to działa na poniższym wideo: to chyba nie w temacie,
dalej ;
"Niestety funkcja opisana wyżej działa w ograniczonym zakresie i tylko do pewnego obciążenia. Układ hamulcowy nie może blokować ślizgającego się koła całkowicie przez dłuższy czas, a moc silnika jest w pewnym stopniu ograniczana. Ma to na celu chronić zarówno hamulce jak i układ napędowy przed nadmiernym obciążeniem. To też dlatego elektroniczna blokada nigdy nie będzie tak skuteczna jak tradycyjna mechaniczna, a przy długotrwałym działaniu może dojść do przegrzania hamulców. W prawdziwych samochodach terenowych kontrola trakcji stanowi więc jedynie uzupełnienie systemu blokad."
p.s. pewne określenia Autora mi nie pasują, np; "trafia większy moment obrotowy" wg mnie moment obrotowy dopiero trafia bo przecież koło dotąd stało -
- dzisiaj robiłem parę prób 500L na śliskim podjezdzie ; przy obr.siln.~1700 rzeczywiście chwilę buksowało jedno koło , póżniej pomrugała kontrolka ESP w zestawie wskażników i pomału auto zaczeło ruszać, zaraz zwolniło napęd i ponownie ta sama sekwencja, wracając zagrzanym autem efekt był mniej odczuwalny - więc ja określam działanie jako-tako
- żeby nie było, parę dni temu na szybko przestawiałem Citroena , był już śnieg na uliczce i też buksował chwile przy ruszaniu
sprawdzę to jeszcze :roll:
Potwierdzam, Traction+ w naszych Fiatach nic nie daje.
A mialo byc tak pieknie;-)
https://www.youtube.com/watch?v=Crt7...ature=emb_logo
"A mialo byc tak pieknie"
haaaaaa
Oj naoglądałem się takich filmików przed zakupem, człowiek stary i wciąż ..... ulega reklamom.