Witam, w swoim tipo mam przejechanie 4tys km i zauważyłem że hamulce mi piszcza jak hamuje z większej prędkości, zastanawiam się czy zgłosić to do Aso. Miał ktoś podobny problem?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam, w swoim tipo mam przejechanie 4tys km i zauważyłem że hamulce mi piszcza jak hamuje z większej prędkości, zastanawiam się czy zgłosić to do Aso. Miał ktoś podobny problem?
Tak. Większość osób. O hamulcach jest to sporo informacji. Ogólnie to tarcze w tipo to są nie najlepszej jakości.
Norma zrobilem Tipo ponad 100tys przestaly piszczec jak wymienilem na zamieniki Bosch
Mi w sedanie nie piszczą ale może dlatego, że z tyłu zamiast brembo mam bębno.
Ja mam już stare Tipo i hamulce nie piszczą ;-P
To Powiem tak pierwszy moj Tipo to byl Sedan rok 2017 1.6 mj zrobilem nim 104tys w 2 lata i na orginalnych tarczach piszczaly.. Teraz mam Kombi tez 1.6 mj w wersji tipo sport design mam na liczniku 10 tys i zaczely piszczec
Moje Tipo ma nie całe 3 tyś km i hamulce niemiłosiernie piszczą... W przyszłym miesiącu zamierzam z tym zajechać do ASO, jest to strasznie uciążliwe
Hamulce piszczą ponieważ zostały przegrzane . W ASO przy małym przebiegu powinni wymienić na nowe.
Wiklew nie jest powiedziane, że przegrzane. Przez cały okres jeżdżę praktycznie tylko po mieście gdzie zazwyczaj hamuje się na krótkich odcinkach i nie ma gdzie ich przegrzać do tego jeżdżę spokojnie i nie hamuje gwałtownie co zakręt. Poza tym tarcze wyglądają dobrze, nie widać na nich oznak przegrzania, purpurowego koloru czy drgań kierownicy podczas hamowania ze względu na zniekształcenie tarcz przez temperaturę.
A u mnie z kolei piszczą tylko jak jest zimno.Po paru mocniejszych przyhamowaniach przestają.Przychodzi wiosna i problem znika...
U mnie też potrafią zapiszczeć przy delikatnym hamowaniu, Myślę że to kwestia marnej jakości klocków - albo tarcz bo też podobno nie grzeszą trwałością.
No cóż, jak widać nawet taki Fiat Tipo nie może być idealny w każdym calu ;)
Mój tipo osobiście nie piszczy, ale nie przywiązywałbym zbytniej wagi do tego. Może rozebranie i przesmarowanie zacisków oraz ich wyczyszczenie zlikwiduje problem.... ale to tyko -"może"....
W autach starej generacji (fiat125, polonez) piszczenie występowało nagminnie, bez widocznej przyczyny. Czyszczenie wtedy hamulców i ich przesmarowanie likwidowało problem na jakiś czas...
Ja mam zupełnie odwrotny problem w Tipo SW 47kkm tarcze tył i przód. U mnie hamulce piszczą przy ruszaniu po hamowaniu. Na słuch wydaję mi się że to tył. Zapowietrzone / zanieczyszczone i nie odbijają?
U mnie OEM nie piszczały w ogóle, zmieniłem na tarcze Textar i klocki Ferrodo no i sobie czasem zapiszczą wiec nie ma zasady niestety :roll:
sort, że odświeżam. Właśnie czekam na auto bo jest w ASO, pani powiedziała, że teraz nawet w Markach premium hamulce piszczą jest to spowodowe mieszanką klocków i jeżeli wszystko będzie z siłą hamowania itp to nic z tym nie zrobią. Czy jest sens wymieniać na własny koszt klocki? Może czymś tarcze przesmarować?
Tak. Przesmarować tarcze. Najlepiej oliwą z oliwek. Wtedy nic nie zapiszczy. I nie zahamuje....
(to żart oczywiście- nie obrażać mi się- tarcz się nie smaruje, a hamulce albo przestaną piszczeć albo nie. Moje nie piszczą ale gdyby nawet to mi to by nie przeszkadzało. Może ich taki urok i tyle.);-)