To jest widok strony w wersji do druku
-
Stuki z zawieszenia
Koledzy domyślam się że temat był już gdzieś na forum poruszany, ale dopadły mnie dziwne stuki.
W czym rzecz :
Jadąc normalną drogą jest wszystko ok,ale kiedy droga jest nierówna np: tzw. kocie łby,kostka brukowa, drobne dziury itp.
pojawiają się głuche stuki z przodu auta, słychać jakby w okolicach podszybia.
Na dwóch różnych SKP niczego nie znaleziono ,żadnych luzów itp.
Dzisiaj zajechałem do swojego mechanika przetrzepał wszystko co mógł , diagnoza :wszystko w porządku.
On zgłupiał, ja tym bardziej nie wiadomo czego szukać....
Może ktoś z was miał podobną sytuację i znalazł przyczynę?
Nie bardzo mam chęć wymieniać teraz części w ciemno ,ponieważ fundusze ograniczone po ostatniej wymianie sprzęgła :smile:
Gdzieś widziałem informacje że może to łożysko,poduszka amortyzatora ale to wymieniałem w listopadzie 2017, chyba że nasze Chełmskie dziurawe drogi zrobiły swoje po ok.15tyś km.
-
Też borykam się z takimi stukami i mechanicy też nic nie wiedzą i mówią póki się bardziej nie "wytrzepie" to jeździć. Obstawiam poduszki amortyzatorów bo to są ewidentne styki jakby z nich chyba, że ewentualnie sprężyny. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie te styki pojawiają się tylko poniżej +15 na zewnątrz.
-
No tak tylko temperatury teraz dosyć wysokie a stuka bez zmian.
Zaczyna się to robić denerwujące bo nie wiadomo za co się złapać.
-
Może trzeba było wsadzić mechanika do auta i przejechać się z nim bo takich kocich łbach niechby on posłuchał może prędzej by coś wyczaił
-
Hmm, na waszym miejscu sprawdziłbym jeszcze jedną rzecz - klocki hamulcowe - jeśli blaszki ustalające straciły właściwości sprężynujące klocki mogą latać i stukać jak kastaniety - sam tak miałem, sprawdziłem zawieszenie na SKP oraz u znajomego mechanika i nikt nic nie znalazł, miałem tak dwa razy i tylko z przodu ( klocki nie zużyte ), dopiero wymiana na lepsze klocki - np. BOSCH - mi pomogła.
-
Proponuję przejechać tą samą drogą z tą samą prędkością:
1) bez wciskania hamulca
2) z delikatnie położoną nogą na hamulcu
Jeśli stuki znikną jadąc z nogą na hamulcu to masz wtedy diagnozę, że tłuką klocki.
Sam walczę z tym problemem i na razie brak światła w tunelu. Już 3 para klocków i wszystkie tłuczą ( różne marki ).
Czy można w jakiś sposób rozklepać klocki aby nie tłukły w tych jarzmach?
-
Dzisiaj tego spróbuję.
Zobaczymy może akurat...
-
Mogą być też wyrobione prowadnice w jarzmie, tutaj jest to b.dobrze pokazane o czym mówię :)
https://www.youtube.com/watch?time_c...&v=M9hrQz7VFbo
-
U mnie problem stukających klocków narodził się zaraz po wymianie tarcz i klocków na nowe. Więc myślę że to właśnie tam jest problem.
-
Cytat:
Napisał
placuszek
U mnie problem stukających klocków narodził się zaraz po wymianie tarcz i klocków na nowe
Jaka firma ?
-
Klocki i tarcze teraz mam TRW, wcześniej ( miesiąc temu ) też nowe klocki były BORG jeśli dobrze pamiętam.
-
Cytat:
Napisał
placuszek
Klocki i tarcze teraz mam TRW, wcześniej ( miesiąc temu ) też nowe klocki były BORG jeśli dobrze pamiętam.
Dzięki, czeka mnie wymiana i nie chcę kupić badziewia :)
-
Cytat:
Napisał
bob96
Dzięki, czeka mnie wymiana i nie chcę kupić badziewia
Jak to się mówi: "Na zdrowie" ;)
-
4 załącznik(i)
Generalnie po wymianie u mnie wygląda to tak:
Załącznik 33317
Załącznik 33318
Załącznik 33319
Ja mam średnicę tarcz 285 mm. Wydaje mi się że stuki powstają na skutek ruchów góra dół, natomiast przed momentem zauważyłem że klocek jest bardzo delikatnie luźny w płaszczyźnie poziomej ( ruch lewo-prawo )
Natomiast gdzieś znalazłem, że ktoś ma również takie blaszki których ja nie mam, czy to kwestia ich braku czy po prostu mamy inny system hamulcowy?
Załącznik 33320
-
Na ostatnim zdjęciu to chyba hamulce z przedlifta, tarcze 305.
-
A może to łączniki stabilizatora? Przeciez one zużyte dają właśnie taki głuchy dźwięk, zwłaszcza przy manewrach parkingowych i na nierównościach.
Stawialbym albo na łączniki albo na łożyska kolumny McPherson.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
@placuszek te blaszki są w zestawie i się nakleja.U Ciebie już chyba są naklejone.Akurat znajomego nie ma zebym mógł sprawdzić jak u niego jest, bo on ma właśnie tarcze 285mm,ale na dniach wpadnie 305mm.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Co do stuków, mogą być łączniki stablilizatora, gumy na stabilizatorze lub drążki kierownicze.
-
Takie moje luźne przemyślenie...A czy kolega Radomir próbował może na SKP badać skuteczność amortyzatorów? Na oko to taka maszynka wprawia w wibracje koło jak jazda po tzw. kocich łbach ...może wtedy rozdzwoni się to co Ci w aucie hałasuje...
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
-
A tu taka może mała przestroga.... Jak wyglądać mogą klocki po 1000 km autostradą jednym prawie ciągiem od momentu zaświecenia się kontrolki zużycia okładzin hamulcowych.Na foto klocki ferrodo.
A i faktycznie nowe klocki bardzo swobodnie wchodzą w jażmo... Z praktyki w innych autach zawsze musiałem troszeczkę przypiłowywać krawędzie klocków aby je włożyć.....https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...9c6e00d342.jpg
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
Przemko1981
Takie moje luźne przemyślenie...A czy kolega Radomir próbował może na SKP badać skuteczność amortyzatorów? Na oko to taka maszynka wprawia w wibracje koło jak jazda po tzw. kocich łbach ...może wtedy rozdzwoni się to co Ci w aucie hałasuje...
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
Tak ,amory sprawdzane obydwa coś ok.80%.
Była cisza.
Dzisiaj nie było niestety kiedy pojeździć i poprzedzać, ale auto dobrze nie rozgrzane (hamulce) i na drodze której zawsze stuki są słyszalne była cisza.
Jutro mam więcej jazdy więc auto dobrze się rozgrzeje to się zobaczy.
W związku z dzisiejszą ciszą zaczynam jednak podejrzewać hamulce.
Chyba że z rana mechanik coś podokręcał a nie powiedział.....