Tipo HB dla rodziny 2+2

Witam
w związku z tym, że obecne auto lada moment osiągnie pełnoletność nadszedł czas na zakup nowego auta. Bogatego wujka brak także wybór padł na Tipo. I tutaj mam mega dylemat. Czy zdecydować sie na HB czy SW (sedan odpadł). Auto w ogromnej większości użytkowane w mieście, ale przez 4 osoby. Czy ktoś może potwierdzić na swoim przykładzie, że HB daje radę w takim układzie? Bardziej przemawia do mnie hatchback, ale nie wiem czy nie strzelę sobie w kolano jak zrezygnuję z kombi. Jest opcja żeby kupić chyba! w dobrej cenie HB ze stocka (lounge 1.4 t-jet z kamerą cofania za 62 tys.). SW w wersji POP z pakietami wycenili mi na 65 tys. Wiadomo, że cała sprawa rozbija się o bagażnik i pomyślałem, że może bagażnik dachowy + box rozwiążą problem. I tak będzie używany sporadycznie to może nie ma co powietrza kombiakiem wozić. Proszę o opinie czy takie rozwiązanie ma sens a może ktoś podzieli sie doświadczeniami będąc w podobnej sytuacji.

Bez urazy, ale to jest pytanie w stylu czy za żonę wziąć Basię czy Asię. Sam wiesz co najbardziej będziesz potrzebował, nikt obcy nie zaplanuje Ci życia;)

Masz racje - wiem czego oczekuje i dlatego pytam osob, ktore mialy ten sam dylemat i wybraly. Kwestia opinii na temat wyboru miedzy HB a SW, a raczej czy HB daje rade w okreslonej sytuacji. Jedyna szansa na przekonanie sie jest namacalne sprawdzenie dlatego czekam na auto do jazdy probnej. Co nie znaczy, ze nie warto dowiedziec sie jakie doswiadczenia maja inni.

My nie wiemy jakie są "twoje sytuacje". Każdy ma inne życie, inną rodzinę, dzieci itp. Co jest dla Ciebie ważne ? Przestrzeń bagażnika ? Przestrzeń dla pasażerów? Schowki ? itd itp.
Poza bagażnikiem i długością samochodu nie ma różnicy między tymi wersjami. W środku masz tyle samo przestrzeni dla wszystkich.
Jeśli jesteś konkretnie zainteresowany tym samochodem to powinieneś poczytać trochę forum TIPO i praktycznie na wszystkie pytania byś znalazł odpowiedź.
Czy SW czy HB to powinieneś stwierdzić na podstawie swojego obecnego samochodu. Jaki masz bagażnik? Większy ? mniejszy? Czy ten obecny Ci wystarcza ? Czy zostaje Ci miejsce w nim ? Czy raczej masz tyle samo lub za mało??
W hb masz 440 a w SW 550 litrów. SW jest dłuższy chyba tylko o 10 cm i oczywiście cięższe. w SW w standardzie masz już belki - nie wiem czy korzystasz z dachu? Nie wiem jakie są "Twoje sytuacje".
Wydaje mi się, że sprawa jest banalnie prosta.

Nie przesadzajmy z tą innością. Moja sytuacja jest taka sama jak większość rodzin 2+2. Auto kupuję się na powiedzmy 10 lat i w tym czasie większość rodzin zmaga się z tymi samymi problemami i dzięki temu można korzystać z doświadczenia innych. Obecnie mam sedana i z własnego doświadczenia wiem, że wąski otwór bagażnika i zawiasy wchodzące do środka są mega niepraktyczne. W związku z tym, że nie mam doświadczenia z hatchbackiem to moje pytanie dotyczy, czy ktoś ogarnął problem mniejszego bagażnika w stosunku do kombi poprzez zastosowanie np. bagażnika dachowego kilka razy do roku i mu się to sprawdziło? Może takie rozwiązanie jest na tyle niepraktyczne i niewygodne, że nie ma co brnąć w ten temat. Do codziennej jazdy po mieście i zakupy w preferowanym dyskoncie HB jest wystarczający.
Sprawa byłaby banalnie prosta gdyby cena za HB i SW była zbliżona natomiast w przypadku wersji trochę lepiej wyposażonej różnica jest spora.

odnośnie HB i SW
HB bagażnik dachowy max cieżar 50kg
SW max ciężar 70kg [nie założysz zwykłych belek tak jak w np. octavii]
przy zakupie warto negocjować aby dołożyli bagażnik lub też dodać do całości ceny by potem nie żałować
jak masz wozić wózek pełnowymiarowy w bagażniku to tylko SW.

Cytat:

---

Napisał juri

odnośnie HB i SW
przy zakupie warto negocjować aby dołożyli bagażnik lub też dodać do całości ceny by potem nie żałować
jak masz wozić wózek pełnowymiarowy w bagażniku to tylko SW.

---

Dziękuję za zrozumienie tematu :)

pakując się na wczasy to i do kombiaka może być potrzebny box... Ja się obawiam, że i SW może być dla mnie za mały w nieprzewidzianych sytuacjach dlatego na wszelki wypadek dokładam hak...

Ja odpowiem tak: jeśli to ma być JEDYNE auto w rodzinie, to tylko kombi. Jeśli to drugie i masz już kombi/vana/suva/coś innego pakownego to spokojnie HB.

Ja przymierzam się właśnie do zakupu drugiego auta i dlatego iż pierwsze to kombi (focus) to prawdopodobnie kupię HB.
Dodam przy tym, że faktycznie (jak pisze kolega wyżej) i kombi bywa za małe na wakacyjne rodzinne wojaże - stąd faktycznie dokupiłem box.

Potwierdzam powyższe uwagi, mam już 500L, żona będzie jeździć nim a ja tipo sw, ma być rodzinnie praktycznie i pakownie.

Jak masz już 500l to kombi nie jest chyba niezbędne. W Tipo będziesz miał mniej miejsca w środku niż w tym bardzo przestronnym MPV. Buda tez mniej praktyczna i dużo mniej wygodna dla dzieci w Tipo. Jedyny plus użytkowy to większy kufer.
Może lepiej do 500l dokupić coś z jajem, np. 500x z 1,4 turbo albo 500 abarth, żeby była przyjemność z jazdy ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zamówione tipo a plusy względem 500L
-bagażnik dachowy udźwig 70kg [500L 50kg] niże tipo nie trzeba tak dźwigać wysoko jak w 500L
-kufer 550L plus płaska podłoga po rozłożeniu i wyjęcie oparć [500L 400L brat możliwości wyciągnięcia siedzeń] z pełnowymiarowym wózkiem w 500L już mało miejsca
-tipo mocniejszy silnik[500L no cóż słabszy] turbo robi swoje, oba na lpg,
nie chce mniejszego, padło na kombi a najlepiej cenowo wychodzi teraz tipo w gazie

A ja napiszę tak. Moja rodzina to też model 2+2. Dwójka dorosłych i ponad wymiarowych osób plus dwójka dzieci 12 i 9 lat. I wybrałem sedana. Wózka nie muszę wozić, na wakacje bagażnik w sam raz na 4 walizki plus dodatki, a jak siedziałem w HB z tyłu i ustawiłem fotel kierowcy pod siebie to miałem wrażenie że miejsca jest mniej niż w sedanie. Poza tym sedan ładniejszy :)

Cytat:

---

Napisał juri

Zamówione tipo a plusy względem 500L
-bagażnik dachowy udźwig 70kg [500L 50kg] niże tipo nie trzeba tak dźwigać wysoko jak w 500L
-kufer 550L plus płaska podłoga po rozłożeniu i wyjęcie oparć [500L 400L brat możliwości wyciągnięcia siedzeń] z pełnowymiarowym wózkiem w 500L już mało miejsca
-tipo mocniejszy silnik[500L no cóż słabszy] turbo robi swoje, oba na lpg,
nie chce mniejszego, padło na kombi a najlepiej cenowo wychodzi teraz tipo w gazie

---

Rozumiem że chcesz kupić mocniejszy samochód, Tipo w T-jet jeździ już przyzwoicie ale nic ponadto. Skoro masz już jeden nudny, rodzinny samochód to po co się pchać w kolejny? Tym bardziej , że z punktu widzenia pociech Tipo nie ma startu do 500l. Fakt, ma większy kufer ale wykorzystasz to może raz w roku. Na tylnej kanapie 500l ma dużo więcej miejsca, dzieci mają lepszą widoczność , dużo łatwiejszy dostęp do Isofix, składany przedni fotel itd. Tipo w kombi nie jest tanie - za cenę przyzwoitego T-jeta możesz już szukać 500x ze starego rocznika. Oczywiście Tipo prowadzi się przyjemniej od 500l ale do 500x nie ma porównania, zarówno pod względem wykonania jak i prowadzenia czy osiągów.
Żona jeździ odpowiednim samochodem dla siebie i dzieci - może tym razem kup samochód dla siebie? :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

500x nie ma gazu fabrycznego a auto biorę w leasing koszty muszą się zgadzać :D
wracając do tematu tipo sw jest praktyczniejsze pakowne ładniejsze od HB.

62k za wersję Lounge HB z T-Jet to naprawdę dobra oferta. Wsiadłem do POP-a SW i stwierdziłem, że ja nie chcę większego golasa praktycznego tylko raz w roku przy wyjeździe na wakacje, ale wybór jest twój. Z tym, że ja jeżdżę w tygodniu sam, z rodziną jedynie weekend i sporadycznie w ciągu tygodnia, załadowany w 100% na wakacje. Długo jeździłem Stilo HB i uważam, że to nie jest małe auto, przy rodzinie 2+2 można się bez problemu zmieścić.
Wiadomo, że ze stocka dostaniesz lepszą cenę, zawsze tak jest. Oczywiście moja propozycja jak zawsze - jazda próbna z kompletem na pokładzie. Sam stwierdzisz czy to auto jest dla Ciebie.

Wg mnie HB na co dzień praktyczniejszy niż sedan nawet przy opcji 2+2. W standardzie ma 440l pojemności co stawia w czołówce HB tej klasy. A sporadyczne wypady z rodziną na pewno pomieści. Do sedana ciut więcej zmieścisz ale pod warunkiem że nic gabarytowo dużego bo otwór załadunkowy mały. W HB pralkę przewieziesz w sedanie no way. W sumie to kwestia także budżetu....mi osobiście podoba się też SW - ale tak np. ja mam rodzinę 2+2 i na co dzień to dojazdy do pracy i dzieci do szkoły i zero nadbagażu więć w SW i sedanie woziłbym tylko powietrze. Raz na jakiś czas pewnie SW by się przydało ale to 5% ogółu jego wykorzystania. W moim 500l tez są bajery typu składany przedni fotel w stolik a to przesuwana kanapa, wyżej się z tyłu siedzi, dużo miejsca z tyłu na nogi....ale co z tego jak auto gorzej się prowadzi od Tipo. Tipo jest vs do mojego - bardziej cichsze, miększe zawieszenie tj bardziej komfortowe, lepsze hamulce, o wiele wygodniejsze fotele i tylna kanapa, lepiej się zbiera. Jednie co trąci myszką to projekt deski rozdzielczej w Tipo- słabo - można było lepiej ją nakreślić. Na zakończenie dodam od siebie....że Tipo to fajne auto warte zainteresowania i kupna ale pod warunkiem że, za specjalnie nie dokładamy płatnych dodatków i najbogatszych wersji bo wtedy cena bliska jest konkurencji a ta jest lepsza od Tipo.

Cytat:

---

Napisał Rafal79

Wg mnie HB na co dzień praktyczniejszy niż sedan nawet przy opcji 2+2. W standardzie ma 440l pojemności co stawia w czołówce HB tej klasy.

---

440 l z zestawem naprawczym. Z gazem lub z kołem zapasowym i styropianową wytłoczką pojemność bagażnika maleje do 380 l. To już znacznie mniej niż w sedanie.

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi. Mam nad czym myśleć, ale liczę na to, że po jeździe próbnej sytuacja nieco się rozjaśni. Podobno mam dostać auto na kilka dni...zobaczymy na ile sprzedawca będzie potrafił spełnić obietnice. Auto ze stocka kusi ceną, ale faktycznie tam jest dojazdówka i o ile nie przewiduję gazu to pełnowymiarowe koło by się przydało. Jak wyliczyłem SW w wersji POP plus pakiet plus opcje to po rabacie wyjdzie prawie 68k - sporo. Jeżeli chodzi o takie rzeczy jak czujniki cofania to brać fabryczne, czy decydować się na "gratis" od dealera? Z takich dodatkowych rzeczy to nie wiem, czy jest sens brać fotel kierowcy z regulacją odcinka lędźwiowego.

Ja bym brał czujniki fabryczne a nie jakieś pikadełka Plus jakieś lampki doczepiane do deski rozdzielczej.
Jeśli chodzi o fotele to powiem Ci ze moim skromnym zdaniem są one bardzo wygodne i nie potrzeba regulacji odcinka lędźwiowego. Ja co prawda mam takowy ale zdarzyło mi się jechać nim 6h non stop i nie czułem żadnego dyskomfortu.