Interesuje mnie czy ktoś zakładał dodatkowe smarowanie (lubryfikacje ) do instalacji LPG.
To jest widok strony w wersji do druku
Interesuje mnie czy ktoś zakładał dodatkowe smarowanie (lubryfikacje ) do instalacji LPG.
IMHO to zbędny bajer, nawet jak jeździ się Toyotą czy Hondą.
Lähetetty minun Xperia XZ laitteesta Tapatalkilla ;-)
Z tym akurat się nie zgadzam.
Jak wiesz lepiej, to po co pytasz...? Poprawnie wyregulowane instalacje pracują latami bez dodatkowej lubryfikacji i nic poważnego się nie dzieje.
Jeżeli ma to chronić przed wypalaniem gniazd zaworowych, to jak wyżej - sprawna instalacja gazowa, regularnie serwisowana/kontrolowana.
Że luzy zaworowe się robią przy instalacji LPG? To też powinno się kontrolować - bo rzekomo po to też jest lubryfikacja.
Słowem - czwarta i piąta generacja instalacji gazowych, poprawnie założona i serwisowana, może obejść się bez tego dodatku.
Jeżeli instalacja jest fabryczna bez dodatku, to widocznie producent przewidział, że wszystko będzie OK. Po co szukać dziury w całym?
Lubryfikacja nie poprawi źle dobranej lub niewyregulowanej instalacji. A tym bardziej nie wyreguluje zaworów. Za to pięknie oblepia cały kolektor dolotowy
Opatentowany nowoczesny sposób emulacji wtryskiwaczy benzynowych zastosowany w sterowniku STELLA POLARE pozwala również na jego zastosowanie w wąskiej grupie pojazdów, w których głowice silników są mniej odporne na działanie wysokich temperatur, bez konieczności zastosowania dodatkowych układów lubryfikacji gniazd zaworowych, czy też dodatkowej przeróbki głowicy silnika. Taka możliwość istnieje dzięki tzw. "dotryskowi benzyny", eliminującemu możliwość wystąpienia zbyt ubogiej mieszanki gazowo - powietrznej
Elpigaz - Stella Polare
Taką adnotacje znalazłem w opisie swojego sterownika w drugim aucie, więc chyba nie warto.
Wszyscy odpowiadacie nie na temat. Kolega nie pytał o LUBRYFIKACJĘ tylko o LUBRYKACJĘ - kto nie wie co to, niech sobie sprawdzi w guglu :mrgreen:
kolega pytał o lubryfikacje albo ja nie umiem czytać :)
lubrykacja ÂŤproces fizjologiczny polegający na zwilżaniu pochwy wydzielinamiÂť
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Heh :)...........
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Piszę z telefonu i czasami mi przekręca słowa...
Nie pytałem o sens tylko o to czy ktoś montował to cudo do Tipo.
Czy nie można po ludzku napisać SMAROWANIE ??!! :)
Dwie literki i z pochwy robi się gniazdo zaworowe...
A że zwilżania - smarowanie. ;)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Tedybear, w pierwszym poście użyłem słowa smarowanie...
Mam kolegę z fabrycznie założoną instalacją w aucie innego koncernu i rozmawialiśmy o tej lubry ..(dalej nie piszę ,bo znów będą śliskie skojarzenia ;) ) i u niego jest fabrycznie dotrysk benzyny i..od wielu lat zero problemów. Pytałem też gazownika ,gdy miałem Mazdę i także proponował instalację z funkcją dotrysku zamiast lubry... .
A te montowane w serwisach Fiata mają funkcję dotrysku? Rozumiem że chodzi tu o to o czym pisze wyżej kolega cyrro512.
AFAIK, dotrysk działa przy dużym zapotrzebowaniu na moc... u mnie w Fiacie tak to działa... tylko ja mam V6 pod maską i nie mam Tipo... Dotrysk benzyny ma sens przy większym silniku, większym obciązeniu. Przy normalnym użytkowaniu auta - nie ma to chyba sensu i nadal uważam, że jest to szukanie problemu tam, gdzie go nie ma. Lubrykacja nie pomoże w niczym - zawory nie potrzebują i nigdy nie potrzebowały smarowania. Gdyby to było wymagane to takie silniki wtryskiem bezpośrednim dawno wypalałby się zanim by jeszcze opuściły fabrykę, że nie wspomnę o klasycznych silnikach.
Powiem tak, jestem laikiem w tym temacie. Jak miałem Focusa instalator mówił tak:
- Fokus ma delikatne gniazda zaworowe
- Gaz nie smaruje tak dobrze jak benzyna
- chcesz pojeździć powyżej 30kkm - zakładaj dodatkowe smarowanie.
Pamiętam też, że sami producenci nie podchodzili ochoczo do LPG a nawet twierdzili, że lpg zniszczy silnik.
Co Ty na to pääkäyttäjä?
Obecnie bardziej instalacje LPG skłaniają się w kierunku dotrysku paliwa nie tylko w celu zwiększenia mocy ,ale po to aby schłodzić zawory i gniazda.
Taki dotrysk o wiele lepiej spisuje się np w Toyocie niż lubryfikator.
Widziałem niejedna zagazowaną Fokę. Wszystko da się ogarnąć, musi to być tylko łebski gazownik a nie "montownik".
O ile się nie mylę, to zawory (ich gniazda) nie są smarowane. Smarowane są jego prowadnice a za to odpowiada olej w silniku. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę co do konstrukcji silnika...Cytat:
- Gaz nie smaruje tak dobrze jak benzyna
Bzdura - albo je smarujemy albo wcale. W Ulysse mam gaz, zamontowany w 2014. Od tamtej pory, zrobione na gazie jest 50 000 km. Wszystko jest OK.Cytat:
- chcesz pojeździć powyżej 30kkm - zakładaj dodatkowe smarowanie.
Farmazony. Jak założysz gaz, byle co i jeździsz potem na zbyt ubogiej albo za bogatej mieszance, to nie ma dziwu że silnik się przegrzewa/niszczy.Cytat:
Pamiętam też, że sami producenci nie podchodzili ochoczo do LPG a nawet twierdzili, że lpg zniszczy silnik.
Co Ty na to pääkäyttäjä?
Producenci, którzy montują fabrycznie instalacje to np. Fiat, VW (Skoda i Seat, z VW tylko chyba Caddy), Hyundai, Opel, Renault i Dacia, Kia i Peugeot.
Ford (GM) marudzi na gaz, bo tam skąd pochodzi, gazu w autach jako tako nie ma a jeżeli jest to CNG. Przy IV i V generacji LPG, gaz da się założyć do wszystkiego. Jeden warunek - musisz trafić na kogoś, kto się na tym zna, dobierze odpowiedni zestaw a nie wsadzi byle co, zrobi kilometry węża, wsadzi byle jakie wtryskiwacze albo kiepski reduktor.
Nieumiejętnie założona instalacja LPG wtedy faktycznie traktowana jest jak ciało obce i nie ma bata, żeby to działało poprawnie. Co do dodatkowego smarowania - zaprzyjaźniony gaziarz w Rybniku mówi, że wielu jego kolegów po fachu wciska smarowanie, bo chcą po prostu więcej na tym zarobić. Gdybym ja miał dodatkowy bajer pod maską, to zamiast 170 Zł (trzy filtry + diagnostyka i regulacja), płacę jakieś 250. Jak masz silnik w kiepskiej kondycji, to nawet smarowanie i litania zdrowasiek nie pomoże.
Jeżeli chodzi o Skodę w Polsce, to aby sprzedać auto z instalacją LPG, ASO zamawia "zestaw" do montażu. Otrzymują przesyłkę od Landi, a w niej zestaw dedykowany dla danego auta. Owa dedykacja polega na tym, że absolutnie wszystko jest przygotowane tak, aby zminimalizować nakład pracy przy montażu. To znaczy kable i przewody przycięte na odpowiednią długość, właściwe uchwyty montażowe itp. itd. Sterownik zaprogramowany. Instrukcja dla analfabetów z obrazkami ;-) Jak ktoś nie wierzy, do sprawdzenia na gazeo.pl, film na jotubie.