Witam
czy ktoś z szanownego grona koleżanek i kolegów w Cromie wyjmował samodzielnie rozrusznik?
jakieś porady? jak z dostępem?
jakieś niespodzianki mogą mnie czekać? na co się przygotować? co lepiej mieć przed zabraniem się do wyciągania go?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam
czy ktoś z szanownego grona koleżanek i kolegów w Cromie wyjmował samodzielnie rozrusznik?
jakieś porady? jak z dostępem?
jakieś niespodzianki mogą mnie czekać? na co się przygotować? co lepiej mieć przed zabraniem się do wyciągania go?
Witam znalazłem fotke rozrusznika, trzy śruby z ta górną moze byc utrudnione odkręcanie niezbędna nasadka z przedłużką.
Na początek rozłącz klemy akumulatora
Załącznik 22988
już wczoraj go wydłubałem.
przypomniałem sobie, że przecież z działu download pobierałem eLerna. jest tam krótki opis jak wyjąć rozrusznik. niestety opis nie zgadza się przy naszych silnikach. jak ktoś ma kanał lub podnośnik to może by sobie poradził, choć z jedną śrubą byłby problem.
jak zdjąłem osłonę pod silnikiem to okazało się że mogę sięgnąć tylko do jednej śruby. niestety jest tylko wąska dziura przez która można włożyć tylko jedną rękę. żeby sobie ułatwić zdjąłem wydech, przy okazji urwałem dwie szpilki.
odkręciłem kable od rozrusznika, oczywiście najpierw zdjąłem klemy. dolna śruba od rozrusznika poszła łatwo. górna od strony grodzi, tu już dużo ciężej, trochę na czuja trzeba było kluczem celować. ręce cały czas w górze i szybko się męczą. w okolicach połowy gwintu musiałem zrobić przerwę. wyciągnąłem klucz i puściłem rozrusznik a tu niespodzianka, ten zaczyna spadać. już myślałem że w czoło dostanę, jednak śruba tylko do połowy była odkręcona i się zatrzymał. koś już wcześniej go wyciągał i odpuścił sobie 3 śrubę, przykręcił tylko na 2.
po wyjęciu stwierdzam że od dołu nie ma szans na przykręcenie trzecie, nie wiem czy jest szansa na odkręcenie ostatniej.
postanowiłem więc wyciągnąć akumulator, dolot od interkulera do kolektora dolotowego, przepustnicę i EGR. teraz jest już luźno od góry i spokojnie 2 górne od góry mogę przykręcić. przepustnicę i EGR oczywiście od razu wyczyściłem. postanowiłem również od razu wyciągnąć odmę/ separator oleju i też przelałem rozcieńczalnikiem epoksydowym. teraz będzie czysta i mam nadzieję że dzięki temu mniej oparów olejowych będzie szło na turbinę i do kolektora.
rozrusznik dziś został poddany pełnej regeneracji, koszt 200 zł.
teraz zostało wszystko poskładać.
i jeszcze jedna mała ciekawostka
u mnie siedział rozrusznik wyprodukowany, wyprodukowany przez mitsubishi.
Załącznik 22989
po długiej przerwie tematu z rozrusznikiem, chciałem uzupełnić wypowiedz. natchniemy informacją, że jeden z naszych kolegów z forum też się zabiera za regeneracje.
trochę czasu minęło. auto odpala sporo lepiej niż przed regeneracją. od razu dało się zauważyć, stwierdzić na słuch, że rozrusznik kręci sporo szybciej.
po wyjęciu rozrusznika, troszkę osprzętu silnika, który siedzi nad rozrusznikiem wykręciłem, z nadzieją że łatwiej będzie od góry przykręcić rozrusznik.
za składanie również sam się zabrałem. nie było łatwo. trochę kombinowałem od dołu, trochę od góry ale wygrałem ta nierówną walkę.
tak jak się spodziewałem najtrudniej było z górna śruba, tą od strony silnika. używając ponownie, tak jak przy odkręcaniu, nasadki z przedłużka/przedłużkami udało się złapać nakrętki na wszystkie śruby. samo dokręcanie ich to już była tylko kwestia czasu. niestety jest mało miejsca na obracanie kluczem. leżąc pod autem i trzymając ręce w górze, nie udało się za jednym podejściem nawet na jednej śrubie przykręcić nakrętki. gdybym miał to jeszcze raz rozbierać to najpierw kupiłbym jakąś małą wkrętarkę. jej użycie do odkręcania czy przykręcania znacznie by skróciło cały czas montażu/demontażu.
na koniec musiałem jeszcze podkładać tłumik oraz rozebrany osprzęt silnika. urwane szpilki rozwierciłem i zastosowałem śruby z nakrętka.
poniżej kilka zdjęć rozrusznika przed oraz po regeneracji
Załącznik 25867 Załącznik 25868
Załącznik 25869 Załącznik 25870
No właśnie bronie się rękami i nogami przed demontażem ale chyba będzie trzeba :/ akurat jak zapowiadają -10 ....
Od przedwczoraj mam zamontowany w aucie rozrusznik po regeneracji. Stary poniżej -5 stC zacinał się. W ostatnim czasie raz nie odpaliłem w ogóle (pomimo przekręcenia kluczyka na rozruch). W inny dzień bendiks wyskoczył w czasie kręcenia. W ogóle od jesieni auto odpalało coraz gorzej (długo musiałem trzymać na rozruszniku bo nierówno startował). Po regeneracji kręci znacznie szybciej i odpala rewelacyjnie. Koszt samej regeneracji 160 zł.
Wymontowanie rozrusznika z silnika 1.9 automat to tragedia. Dwóch mechaników męczyło się z demontażem ponad godzinę (z dostępem z góry i dołu). Ale zrobili to praktycznie bez demontażu innych elementów (przypuszczam, że jakby wyciągnęli od góry parę podzespołów - może było by łatwiej). Sprawdzali chyba z 10 różnych kluczy (problem z małym kątem obrotu śruby). Dostęp do górnych śrub rozrusznika jest bardzo trudny, zaś samych śrub praktycznie nie widać. Croma ma wysoką komorę silnika i z tego wynika trudność z dosięgnięciem do śrub rozrusznika. Krótko mówiąc dla amatora to zadanie może być bardzo trudne.
Jak macie problemy z rozruchem silnika (przy nowym akumulatorze) to przyczyną może to być wolno kręcący rozrusznik. Dodam że u mnie jest przebieg jest 180 tyś km i może taki właśnie resurs ma rozrusznik w Cromach. Zapomniałem spisać jego danych z metki . Mechanik wspominał że chyba Boscha (czyli inny niż w 2,4)
Mam jeszcze pytanie: czy ktoś próbował podpinać miernik napięcia pod świece żarowe w trakcie odpalania zimnego silnika? Czy w cromie jak kontrolka gaśnie to czy świece od razu przestają grzać? W Nissanie Sunny 1,7D grzały jeszcze przez chwilę po zgaszeniu kontrolki. Wtedy auto na mrozach lepiej odpalało.
Jaki może być czas grzania świec przy temperaturach 0, -10 i -20. Sprawdzał może ktoś?
W Nissanie przy wyłączaniu grzania świec słychać było ciche pyknięcie stycznika. W Cromie jakoś nie słyszałem tego dźwięku.
Dla Nissana te czasy to było ok 3, 6 i 10 sekund
w cromie centralka świec jest pod maską przy grodzi silnika także raczej nie usłyszysz z kabiny, ale przy obecnych mrozach u mnie na poziomie -10 kontrolka świec gaśnie po ok 8 - 10 s z "autopsji" wiem że świece jeszcze grzeją i po odpaleniu przez jakiś czas też
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
rozrusznik przykręcany tak jak w stilo najgorsza śruba do odkręcenia ta pomiędzy silnikiem a rozrusznikiem ileż ja "zdrowasiek" powiedziałem jak ze stilo go wyciągałem ;-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
A więc tak :
najłatwiejsza droga do wymontowania rozrusznika w 2.4.
klema minus out
Pod auto, osłona out
odkręcamy tylko jedną srubę trzymającą rozrusznik ( tą przy czujniku położenia wała) wystarczy przegub przedłużka małą i długa. Nie trzeba demontować wydechu.
Idziemy do góry, to już koniec roboty od spodu :)
Spuszczamy płyn chłodzący, węzyk do zbiorniczka i do buteleczki.
Demontujemy zbiornik płynu, egra ( wpierw dwie sruby z gory 13 , potem 4 od kolektora (10) ) , oczywiście rozłączamy wiązki , przewody z odmy (jeden).
Teraz akumulator podciśnienia out ( dwie nakretki 10) , i pięknie ukazuje się rozrucznik.
Teraz odkręcamy przyłącze nakrętka 13, od zasilania z akumulatora, oraz nakretka 10 od bendixa.
Zaczynamy od sruby schowanej pod nastawnikiem klap, tu sięe trzeba troszkę namęczyć i pokombinować, ale ja to odkręciłem w 15min, więc idzie.
Od momentu odkręcenia akumulatora podciśnienia pracujemy "leżąc na silniku" klęczymy na przednim pasie bo inaczej nie da rady.
Jako ostatn ią odkręcamy śrubę, ostatnią która pozostała i tyle , wyciągamy górą.
Wyceniam robotę na ok 150zł.
Powodzenia.
p.s
W celu łatwiejszego montażu, kupuję srubę ( ta co jest pod nastawnikiem klap) na typową z łbem sześciokątnym.
Zachowanie w/w kolejności jest najbardziej optymalna, i nie da się pominąć np zbiorniczka płyny.
nie chciałem go demontować i na oslep wszystko zdemontowałem, męcząc się strasznie, a i tak była potrzeba w końcy wywalenia plastikowego czorta.
no to sukces.
ja też nie chciałem demontować osprzętu od góry i dłubałem od dołu a tam strasznie ciasno.
montaż już będzie łatwiejszy :smile:
robiłeś jakieś foty?
nie robiłem, ale auto stoi rozbebeszone od góry, więc mogę pstryknąć przy montażu :)
no to kilka zdjęć po wyjęciu i śruba mniej problematyczna,
Przerabiał ktoś ten temat w 1,9 16V?
opis do 1.9 16V, wyglada na to że będzie to spa w porównaniu do 2.4 :)
nie mniej za drugim razem w 2.4 to już też przyjemne i spokoje powinno być :)
@bronx widzę po zdjęciach, że rozrusznik zregenerowany. złożyłeś wszystko do kupy?
po zdjęciach widzę też, że po zdjęciu zbiorniczka płynu chłodniczego to tam się robi bardzo dużo miejsca.
tak śmiga od wczoraj, we wtorek wieczorem wszystko było poskładane.
W końcu kręci jak należy :)
całość operacji 150zł za rozrusznik i 30gr za śrubę :)
no to tanio za regeneracje, ja musiałem więcej zapłacić.
no i nie policzyłeś swoich roboto-godzin.
to prawidłowego demontażu/montażu nie musiałeś zakupić browarów? :wink:
nie piję % przy robocie, a po mi się już nie chce :)
przy robocie też nie piję, ale po zakończeniu to sukces należy zawsze opić.