To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Jazda CROMĄ -
Jazda CROMĄ
Witam mam pytanie posiadam fiata crome 1,9 jtd 8v dziennie jeżdżę do pracy 6km w jedną stronę i trochę po mieście . Jak to się ma do eksploatacji tego samochodu . Jest to wersja z DPF . Proszę o podpowiedź gdyż jest to mój pierwszy diesel w życiu wcześniej były benzyniaki jak dbać o dwumas , dpf , sprzęgło ,skrzynia ,turbo itp .
Z góry dziękuje za porady.
-
Dlaczego kupiłeś diesla? 6km ledwo wystarczy, aby silnik złapał temperaturę. Przy takich krótkich dystansach najlepsza jest benzyna, oczywiście bez LPG.
Co do samej jazdy - odpalać i gasić na sprzęgle, po dłuższej trasie dać chwilę na ostygnięcie przed zgaszeniem, nie cisnąć zimnego silnika, nie ćwiczyć startów od zera, nie cisnąć na niskich obrotach przy wysokim biegu, na wzniesieniach redukować na niższy bieg, trzymać przynajmniej 2000 obrotów - najlepiej w okolicach max momentu obrotowego, obserwować spalanie chwilowe - jak skacze w górę np do 20l wypala się dpf - wtedy jechać aż skończy się cykl, sprzęgło wyciskać do końca i płynnie zmieniać biegi itd.
Acha, lej zwykłego diesla, ale na sprawdzonych stacjach, gdzie jest duży ruch. Ja korzystam z BP i Shella. Olej i filtry co ok. 12tys.km
Poczytaj sobie o jeździe dieslem, jest tego dużo w necie.
ps. gratuluję zakupu :) Wrzuć fotki jeśli masz.
-
Cytat:
Napisał
TMK
trzymać przynajmniej 2000 obrotów
A po co tak pałować? Ja mam automat i przy spokojnej jeździe wbija wyższy bieg i trzyma 1300rpm. Mam zakładać, że konstruktorzy z fiata nie wiedzą co robią?
-
Wiedzą... jak masz automat :)
-
Cytat:
Napisał
TMK
Co do samej jazdy - odpalać i gasić na sprzęgle,.
Pytanie, czemu gasić na sprzęgle?
-
Ja mam odruch Pawłowa, zawsze gaszę na sprzęgle. Dojeżdżam gdzieś lub cofam, zatrzymuje, auto dalej na na biegu, nadal sprzęgło i gaszę. Swego czasu czytałem o mniejszych obciążeniach wału i że zalecane przy kołach dwumasowych.
-
Dzięki wielkie za porady będę tak jeździł .Właśnie ja na zimnym silniku jadę maksymalnie 1400 obrotów i wogóle jak jeźdze to zmieniam biegi przy 2000 do 2400 obrotów bo tak to musiałbym jeździć na trzecim biegu . Ja jadę na 4 biegu 1300 obrotów czy to dobrze ??? czy lepiej na niższych biegach jeździć ale z większymi obrotami???
-
12 km dziennie po mieście to kolego będziesz musiał się wybrać co najmniej raz na dwa tygodnie w dłuższą trasę. W innym przypadku zawalisz DPF-a i ogólnie zamulisz silnik (o nagarach nie wspomnie).
Nie chcę cię oceniać, ale do takich tras to się kupuje benzynę, a jeśli chcesz tanio to Benzynę +LPG.
Diesle, zwłaszcza te nowszej generacji strasznie się męczą po mieście, a na takich dystansach to możesz zapomnieć o jakiejkolwiek oszczędności na paliwie.
Z drugiej strony, jak jesteś miłośnikiem Cromy, to ciężko wyszukać przyzwoity egzemplarz w Benzynie. Więc wyboru za bardzo nie ma.
-
Cytat:
Napisał
TMK
Ja mam odruch Pawłowa, zawsze gaszę na sprzęgle. Dojeżdżam gdzieś lub cofam, zatrzymuje, auto dalej na na biegu, nadal sprzęgło i gaszę. Swego czasu czytałem o mniejszych obciążeniach wału i że zalecane przy kołach dwumasowych.
A ja wręcz przeciwnie. Słyszałem że niezdrowo jest generować wydłużony nacisk na pozbawiony smarowania wał. Poszukaj co to jest "crank walk".
-
Czasami będę jeździł na dłuższe trasy pytanie ile km to jest taka dobra trasa dla CROMY.
A jak jeździć na zimnym silniku przy jakich obrotach zmieniać biegi .
-
Cytat:
Napisał
dejv667
A ja wręcz przeciwnie. Słyszałem że niezdrowo jest generować wydłużony nacisk na pozbawiony smarowania wał. Poszukaj co to jest "crank walk".
Trochę pogrzebałem w necie i dzisiaj rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, większość gasi na sprzęgle, większość z większości w sumie robi tak i nie wie dlaczego :D "crank walk" - ciekawe, przeczy logice oraz nowym dieslom, gdzie komputer nie pozwoli odpalić auta bez wciśnięcia sprzęgła.
Cytat:
Napisał
DamianC
Ja jadę na 4 biegu 1300 obrotów czy to dobrze ??? czy lepiej na niższych biegach jeździć ale z większymi obrotami???
1300 z manualną skrzynią? Przecież nie masz żadnej elastyczności, za to wyższe spalanie oraz jazdę w graniach męczenia turbiny. Obserwuj na kompie chwilowe spalanie, przy 2000 obrotów nie będzie większe. Masz diesla w którym turbina ma się ruszać. Jazda głównie po mieście i kapelusznikowanie nie wyjdzie silnikowi na dobre.
Cytat:
Napisał
DamianC
Czasami będę jeździł na dłuższe trasy pytanie ile km to jest taka dobra trasa dla CROMY.
A jak jeździć na zimnym silniku przy jakich obrotach zmieniać biegi .
Normalnie, płynnie. Nie cisnąć do końca. Do szybszego zagrzania można zmieniać biegi przy wyższych obrotach. Ja tak zmieniam, aby po zmianie było z 2000 obrotów. Ile km trasy? Ciekawe pytanie... Co zrobisz jak napiszę 200km? :lol:
-
Cytat:
Napisał
TMK
1300 z manualną skrzynią? Przecież nie masz żadnej elastyczności, za to wyższe spalanie oraz jazdę w graniach męczenia turbiny.
Jakie znaczenie ma rodzaj skrzyni oraz w jaki sposób męczy się turbina? ;)
Cytat:
Napisał
TMK
Obserwuj na kompie chwilowe spalanie, przy 2000 obrotów nie będzie większe.
Będzie ;)
-
Cytat:
Napisał
dominiq
Jakie znaczenie ma rodzaj skrzyni oraz w jaki sposób męczy się turbina? ;)
Będzie ;)
Automat trzyma niskie obroty (nie masz dwumasy!), przy ręcznej na czwórce i obrotach rzędu 1300 nie pojedziesz... Na niższych biegach jeszcze jest elastyczność, od czwórki trzeba trzymać wyższe obroty. Przejedź się manualem, sam będziesz wiedział po 3 minutach co oznacza 1300 obr. na 4 :)
Turbina ma pracować, pogadaj z mechanikami.
Jeszcze nt niskich obrotów na wysokim biegu, np.:
Budowa i zasada działania koła dwumasowego - Porady motoryzacyjne, Samochody, Motoryzacja
W takim razie moja croma jest wyjątkowa :)
-
Ale dwumasie nie szkodzi jazda na niskich obrotach tylko gwałtowne przyśpieszanie na nich. A turbina pracuje cały czas przecież niezależnie od obrotów.
Co do spalania to tutaj masz przykład przy niskich obrotach. Po redukcji trzeba dodać litr więcej.
http://www.youtube.com/watch?v=QporCWQaImw
-
Dominik, licznika 'A' dawno nie kasowałem. Z prawie 5000tys. przejechanych kilometrów mam średnią spalania 6,6l. Powyższe jest przy moim sposobie jazdy, gdzie nie raz śmigałem z prędkościami rzędu 150km/h czy pogoniłem kota jakiemuś paskowi... ;) Ostatnie cztery baki 'kapelusznikuje' i nie przekraczam z reguły 130km/h, średnie spalanie z tego 6,3l. Żeby pokazać, że warto trzymać tak niskie obroty jak piszesz, bardzo proszę innych forumowiczów (ćwiczących taki eco-driving) o podanie swojego spalania oraz jaki mają silnik, jaką skrzynię i ile śmigają po trasie/mieście (u mnie 80/20%).
-
6,8l /100km z trzymania auta w większości w okolicach 2k obr/min czyli podobnie jak TMK
-
U mnie głównie miasto ale uczę się dopiero nim jeździć silnik 1,9 8v 120km manual pali jakieś 8 do 9 l/100km, jak zmieniam bieg z 2000tyś obrotów to spadają na jakies 1300 i szlak mnie trafia bo jest zimno troszkę się naczytałem żeby spokojnie jeździć na zimnym silniku chociaż u mnie już po 4km wskazówka jest na 1/3 temperatury przy jakich obrotach zmieniacie biegi bo ktoś tu napisał że po zmianie ma 2000 obrotów to praktycznie do 3000tyś na każdym biegu ciągnie .
-
Ogólnie jazda z niskimi obrotami (oczywiście nie za niskimi) jest w porządku ale pod warunkiem, że z tych niskich obrotów nie przyspieszamy. Jeśli trzeba przyspieszyć to lepiej zrzucić bieg (czasem nawet dwa), obroty sobie podskoczą i wtedy przyspieszamy - unikniemy wtedy nadmiernego obciążenia silnika, będziemy mieć dostępny większy moment obrotowy więc szybciej się rozpędzimy a i zużycie paliwa nie będzie większe (bo jak przyspieszamy zamulając z niskich obrotów to i tak komputer wymusza podawanie paliwa pełną parą a całe przyspieszanie będzie tylko dłużej trwać bo moment niski). I dotyczy to każdego auta z każdym silnikiem (mam na myśli diesle i benzyny).
Piszę to z perspektywy użytkownika Audi A3 z turbo benzyną (na razie rozglądam się za Cromą z dieslem). Sam nie dopuszczam do tego, żeby jeździć poniżej 2000 obr/min - o ile warunki na to pozwalają to jadę na 5. biegu, przy 2000 obr/min, bez przyspieszania, dopóki auto się nie zagrzeje.
-
mam stilo ale silnik ten sam lecz bez DPFu :)
1.9 8v 120 km
trasa/miasto to 90%/10%, spalanie 5,5L/100km
ostatnio miałem niemiłą sytuację - byłem na wymianie 4rech łożysk, 1100 zł pękło - i na końcu wsiadł ze mną mechanik fachowiec bo chciał zobaczyć czy ów buczenie ustąpi. Usiadłem na miejscu pasażera no i ruszamy... chłop od 1tys obrotów dał nogę do podłogi - złapałem go ręką za nogę i powiedziałem, że jeszcze raz tak zrobi a wyjade z zakładu nic nie płacąc - jedynie za części. Nie obrażając nikogo widziałem jak wyjeżdżał z roboty swoim pasatem w TDI... stado baranów, które nie potrafi dbać o silnik - zwłaszcza mechanicy.
pozdrawiam
-
Cytat:
Napisał
dominiq
Ja mam automat i przy spokojnej jeździe wbija wyższy bieg i trzyma 1300rpm.
Mam Cromę od niedawna, ale u mnie na wszystkich biegach (szczególnie od 3 do 6-ki) automat zmienia w zakresie 1500-2200 obr. Przy zwalnianiu zawsze redukuje biegi przy 1500 obr. Przy przyspieszaniu wbija wyższe przy ok 2200 obr. Czasami zauważyłem, ze 3-ka niekiedy schodzi nieco poniżej 1500. Zauważyłem że w automacie trzeci bieg jest trochę inaczej sterowany niż pozostałe (np czasem przy płaskiej drodze (lub lekko z górki) po odpuszczeniu gazu auto nie hamuje silnikiem, tylko obroty spadają do 1000 i auto toczy się swobodnie, jakby było wysprzęglone. (kiedyś taki patent "wolne koło" było w trabancie na 4-ce) Jak tylko zjeżdżając z górki, góra robi się bardziej stroma, skrzynia zasprzęgla powtórnie (robi to dość płynnie i zastanawiam się czy tak chodzą wszystkie, czy tylko mój egzemparz).
Tak więc praktycznie w moim automacie silnik rzadko pracuje poniżej 1500 obr. Zauważyłem też że silnik fiata nie jest bardzo elastyczny i jazda poniżej 1500 mu nie służy (duże drgania już przy średnim obciążeniu silnika). Wg mnie najcichsza praca jednostki 16V jest w zakresie 1700-1800 obr. Powyżej 1800 hałas silnika rośnie proporcjonalnie do obrotów.
W automacie denerwuje mnie zestopniowanie biegów. Skodą jechałem w zabudowanym na 4-ce przy obr 1700 (najcichsza praca silnika, 55-60 km/h) a automat w Cromie przy prędkościach poniżej 70 nie chce wrzucić 4-ki (piłuje na trójce tuż przed zmianą ok 2000-2100 obr). Powinni tak zestopniować skrzynię, żeby na 4-tym biegu można było jeździć w zabudowanym. Croma wówczas byłaby cichsza i mniej paliła (co najmniej o 1 l/100) Można było dać na 4-ce mniejszy a na 5-ce większy nadbieg. Fabryczne zestopniowanie skrzyni automatycznej czyni ją szczególnie stworzona do autostrady (6 bieg zaczyna się od 110 km/h i 1500-1600 obr). Ot, takie mam przemyślenia po pierwszych jazdach automatem
I jeszcze pytanie. Dlaczego po odpuszczeniu gazu w Cromie średnie spalanie pokazuje 2l/100? W skodzie było 0 (jak hamuje silnikiem to nie musi dokładać paliwa). A może w Cromie jest fizycznie 0 a pokazuje 2?