BBM - Bravo 1.6 przy odpalaniu coś go dusi [FILM] oraz kontrolka oleju
Wydaję mi się że wszystko widać/słychać na filmie.
Rezerwą proszę się nie sugerować realnie paliwa jest więcej tyle że auto zaparkowane na spadzie.
Od jakiegoś czasu dławi go coś po odpaleniu. Niestety pod komputer nie mam się jak podpiąć gdyż żaden FES (oraz następcy) nie chcą się połączyć.
Czasem jest jeszcze gorzej niż na filmie i obroty jeszcze bardziej falują. Czasem też przy ruszaniu z samego sprzęgła zachowuje się jakby miał zdecydowanie za mało mocy (ten efekt gdy silnik jest już dobrze rozgrzany tj. do połowy skali)
Jakiś czas temu odpiąłem na noc aku następnie odpaliłem do włączenia chłodnicy i pojeździłem na benzynie trochę aby zaadaptowały się mapy.
Co do kontrolki oleju to kiedyś na jakiś czas problem się unormował a teraz powrócił. Zauważyłem że mruga gdy szybciej wejdę w zakręt tj około 60-70 przy 4 tys. obr (w sensie jak wieczorami jest pusto na ulicach) oraz standardowo na wolnych obrotach. Gdy tylko obroty na postoju skoczą przestaje się świecić. Czujnik w zimie był wymieniany po czym obaj ustał. Czasem jedynie gdy był baardzo porządnie zagrzany potrafiło się palić na postoju.
Auto odpalone dziś o 8 rano gdzie temperatura wynosiła około 20 stopni. Objaw ten występuje niezależnie od pogody (piszę to aby wyeliminować przebicie na kablach).
Kable do świec nowe, cewka nowa. Dodatkowo w ziemie wymieniony czujnik położenia wałka rozrządu raz wspomniany ciśnienia oleju.
Czego szukać czym się interesować co odkręcać?
http://youtu.be/Y0ES7UpIj5k