Zwieszenie, amortyzatory, dylemat
Witam.
Po naszej kochanej zimie ulice pokryły się masą wstrętnych dziur i nierówności. Niestety zazwyczaj poruszam się po mieście i zaczynam się zastanawiać nad zmianą charakterystyki zawieszenia stilona by poprawić sobie komfort jazdy.
Moje zawieszenie już trochę leciwe i nie zaszkodzi mu mały "up" stąd moje pytanie i prośba do Was.
Myślę o wymianie amortyzatorów na Monroe, gdyż słyszałem, że uchodzą za miększe i te bardziej komfortowe. Czy faktycznie tak to jest? Czy wraz ze zmianą amorów powinienem pomyśleć o czymś jeszcze? (idąc zasadą że raz a dobrze) No i czy ma sens wymieniać tylko przód czy jak już to 4 sztuki?
Będę wdzięczny za wypowiedzi.