Oj tak mnie zabolało jak nigdy, ale dzisiaj było już lżej :)
To jest widok strony w wersji do druku
Oj tak mnie zabolało jak nigdy, ale dzisiaj było już lżej :)
Zazwyczaj takie preparaty po zamarznięciu tracą swoje właściwości ... moje mleczko do kokpitu niedawno zmieniło się w wodę .. hehe
Posiada ktoś z Was takie urządzenie, lub miał z nim styczność :?:
NIEMIECKI BOOSTER - URZĄDZENIE ROZRUCHOWE - 900A (2093720251) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Znalazłem coś takiego na allegro.
Kiedyś posiadałem i oddałem teściowi. Dość przydatne w takie temp. Jest tam akumulator żelowy.
Masz wtyczkę na 12v i lampkę jakbyś chciał pogrzebać przy samochodzie.
fajne rzecz na jesieni to patrzyłem i chciałem kupić ale jakoś przestałem wierzyć allegro a u mnie to kosztuje 2 razy tyle
U mnie po staniu też kilka dni i przy mrozie -26 brava odpaliła bez jakiś większych problemów, kilka razy więcej załechtała ale odpaliła ;)
Od 2 nocek, jak zaczęły się mrozy powyżej 30 auto stoi w garażu - pewnie każdy sie spyta czemu nie wjeżdżałem wcześniej, bo to bardzo mały garaż łączony z domem do którego ciężko wjechać. Wielkość jak na auto malucha , a wjeżdżać trzeba na kilka razy.
Widzieliście COŚ takiego: http://carrosemotos10.blogspot.com/2...rea-turbo.html Moja Marycha postała tydzień w garażu i ledwo,ledwo zakręciła i odpaliła.Dzisiaj żona pojeździła trochę i akumulator się doładował.
link nie dizala
Teraz powinni być dobrze link złapał słowo Moja i fiksował sorki.
masakra :D
Tak zagadka dla hydraulika:wink:
Dobre na teściową ;D Wciąga w całości :D
Mi udało się zrobić maluteńki prezencik dla maryśki ;-) a mianowicie dzisiejszą noc spędziła w ogrzewanym garażu :palacz: nie długo trzeba będzie się po nią wybrać :roll:
a mój bolid po kilku dniach wolnego odpalił bez żadnych większych problemów. było oczywiście słychać, że rozrusznik kręci wolniej, ale silnik odpalił momentalnie i pracuje równiutko. git majonez :)
ja ze swojego zleje ten kisiel może chociaż trochę i zaleje do pelna lepszym paliwem
ale na razie do jutr jeszcze neich stoi w grzanym warsztacie :D u znajomego
ja miałem sholować siostrę, ale jak wyjałem zaślepkę z tylnego zderzaka, to się lekko przeraziłem. błoto, korozja. "oczka" raczej bym nie wkręcił więc nie czekając dłużej "uruchomiłem" teścia ;) no ale trzeba będzie coś z tym zrobić.
a ja ładuje akumulatorek w Hience i ruszam na zakupy :D